zaraz cofne kilka str wstecz - i zobacze toz to za specyfik na wypadajace włosy..bo u mnie odkad przestałam karmic - czyli od wrzesnia/października - włosy sypia sie - potwornie!- sa lsniace, nie rozdwajaja sie - wszystko ok..ale po myciu w wannie, na szczotce zostaja miliony moich kudłaków
co do cery - dostałam pod choinke swietna maseczke blotna-i cera była super :-)..ale uzyłam kilka razy zelu głeboko oczyszcajacego - i wyciagneła mi kilka syfków..zasiegnełam rady i wiem, ze to od niej..no i idzie w odstawkę;-)
no i wzrok..hm..w czasach technikum/studia nosiłam okulary do czytania, do pracy przy komputerze..w zasadzie na studiach to nawet ich na przerwach nie sciagałam..wiec i tak mnie kojarzona-w nich..ale odkad zaszłam w ciaze- do teraz - okulary sa mi zbedne:-)..fakt miałam niewielka wade -0,5astygmatyzm..okulary były korekcyjne no wiec wzrok sie "naprawił"..ale wierzcie mi- bez nich..jak wynurzyłam przemeczoy wzrok znad ksiazek...oderwałam od kompa- to dosłownie ludzi na ul. nie poznawałam- bo ledwie widziałam postacie..tak kontury mi sie rozmywały
co do cery - dostałam pod choinke swietna maseczke blotna-i cera była super :-)..ale uzyłam kilka razy zelu głeboko oczyszcajacego - i wyciagneła mi kilka syfków..zasiegnełam rady i wiem, ze to od niej..no i idzie w odstawkę;-)
no i wzrok..hm..w czasach technikum/studia nosiłam okulary do czytania, do pracy przy komputerze..w zasadzie na studiach to nawet ich na przerwach nie sciagałam..wiec i tak mnie kojarzona-w nich..ale odkad zaszłam w ciaze- do teraz - okulary sa mi zbedne:-)..fakt miałam niewielka wade -0,5astygmatyzm..okulary były korekcyjne no wiec wzrok sie "naprawił"..ale wierzcie mi- bez nich..jak wynurzyłam przemeczoy wzrok znad ksiazek...oderwałam od kompa- to dosłownie ludzi na ul. nie poznawałam- bo ledwie widziałam postacie..tak kontury mi sie rozmywały