reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Są rodzice, którzy wogóle nie szczepią....

Wszystkie dzieci były zatrute rtęcią i metalami ciężkimi.:-:)-(
Skąd na Boga takie ilości rtęci i metali ciężkich u tak małych dzieci ?
Niektóre maluchy mają kilkusetkrotnie przekroczone normy.

W ktoryms z opracowan prof. Majewskiej sa podane dawki rteci zawarte w kazdej ze szczepionek. Jak prof to zsumowala to wyszlo ze w pierwszym roku zycia dziecko dostaje taka dawke rteci, ktora ilessetrazy przekracza normy dla doroslego czlowieka:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
 
reklama
to nasza historia.

zaszczepili mi dzicko w szpitalu anjwiekszym abdziewim bo bylam w taim stanie,ze nie mialam sily protestowac a mialam kupic inna szczepionke. 7 tyg pozniej mialam zaszczepic albo nie dzieki mojemu staremu i durnej pielgniarce dzicko zostalo zaszcepione 6w1, myslalm,ze padne ze stresu no i sie zaczelo...;-)

katar i to okropny saczylo sie non stop, dzicko nie moglo oddychac,ssac piersi, caly czas zapchany nosek. koszmar.potem jeden antybiotyk, drugi, szpital, trzeci antybiotyk etc etc. w koncu trafilam na cudowna lekarke sama mial probley po szczepienne ze swoim synem. zrozumiala, kazala odroczyc:-):tak:
i tak ordynator odzialu szpit, jednego z najwiekszych szpitali w duzym miescie powiedzila,ze szczepionki to biznes i nic innego, szcepic mozna ale nie jak popadnie i czym popadnie. a te wszsytkie uloteczki, ktore promuja tylko jedno wkucie, te okrutne reklamy w tv....:no:
biznes farmaceutycznym jest drugim po zbrojeniowym zlotym interesem, czy wojny sa aby niesc pokoj nie to interes gdzie giina niewinni, ludzie, kobiety i ich przerazone dzieci:no:
wiec teraz mamy odroczone ale ja wcale nie do konca przekonana, szczepic bede ale po skonczonym roku i miniumum, accelularne i pojedyncze, duze odstepy czasu.

zobacyzmy mamy jeszcze sporo czasu, bedze odwlekac ile sie da:tak:
 
Ostatnia edycja:
kurcze,poczytałam te Wasze posty i jestem przerażona....w piątek czeka nas szczepienie,jesteśmy prowadzone pewnym programem, w którym córka dostaje te szczepionki infarix hexa,prevenar 13,i teraz po raz pierwszy bedzie Neisvac C,Natalka miała problem z napieciem miesniowym i chodzimy teraz na rehabilitacje,niby neurolog nie widzial zastrzeżen,słyszałam o "krzyku mózgu" po szczepieniach,a Wy słyszałyście o tym?
 
Witajcie, jestem tu pierwszy raz. Moje dziecko po infanrix hexa cofnęło się w rozwoju. Teraz jestem przeciwniczką szczepień, bo na przykładzie tragedii mojego dziecka wiem czym są naprawdę. Ma moim blogu piszę o szczepieniach to czego nie chce chociaż powinien powiedzieć lekarz. Jeżeli dziecko ma problemy z napięciem mięśniowym to nie tylko NIE POWINNO BYĆ SZCZEPIONE SZCZEPIONKAMI SKOJARZONYMI, które uszkadzają system nerwowy, a w ogóle szczepienia powinny być odroczone. Tylko całkowicie zdrowe dizecko może przejść przez szczepienia bez objawowo. Problem jest jednak taki, że brak rzetelnej diagnozy odnośnie faktycznego stanu zdrowia dziecka tym bardziej gdy lekarz badanie przed szczepieniem ogranicza do zmierzenia czy zważenia. Ignoruje historię porodu i stan zdrowia pozostalych członków rodziny co jest sporym zaniedbaniem i bezpośrednim narażaniem nie tylko zdrowia ale nawet życia dziecka.
 
Eschenbach- super im więcej tym lepiej. Jak z sanepidem?

elusia84 wydaje mi się że koleżanka o nicku "nie szczepię" jasno napisała ze Twoje dziecko w ogóle!! nie powinno być szczepione! :angry::wściekła/y: O krzyku mózgu słyszałam juz wielokrotnie niestety :-:)-( to jest tragedia dla rodziców... ehhhh

Nie szczepię - witaj no forum. Gdzie masz link do swojego bloga?
 
reklama
Eschenbach - oby nie... oby.. kurcze żeby nie móc robić tego co Nam serce dyktuje..nie mieści mi się to w głowie. Dlaczego nas gnębią. Każdy ma prawo wyboru. My wybralismy nie szczepienie.. i co? Mamy być za to ścigani? U mnie też w przychodni.. "wołają oooo to pani która w ogóle nie szczepi swojego dziecka" (piguły które tylko czekają na kasę ze szczepień i patrzą gdzie to by dziecko ukłuć.. "ja odpowiadam.. póki co odraczam. A co będzie dalej okaże się".. sanepidem też mnie już straszyli.. póki co cisza.. Oby tak już pozostało.
 
Do góry