Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Ja też rodziłam w Rybniku i moją ciążę też prowadził dr Szmit. W drugiej ciąży też na pewno będę chodzić do niego i mam zamiar rodzić w Rybniku.
Trafiłam na świetną położną i ogólnie wszystko było ok. Może faktycznie tylko te pielęgniarki od dzieci to leniwe.
Najgorsze wrażenie zrobił na mnie ordynator Łyko, który na moje nieszczęście miał obchód, gdy rodziłam. Cham i niedelikatny gbur! W dodatku przyszedł ze studentami i nawet się mnie nie zapytał o zdanie. Ba! Nie powiedział nawet dzień dobry. Następnym razem na pewno nie pozwolę się mu dotknąć (podczas jego badania krzyczałam z bólu ) A w trakcie porodu, nawet pod koniec nie krzyczałam w ogóle .;-)
Trafiłam na świetną położną i ogólnie wszystko było ok. Może faktycznie tylko te pielęgniarki od dzieci to leniwe.
Najgorsze wrażenie zrobił na mnie ordynator Łyko, który na moje nieszczęście miał obchód, gdy rodziłam. Cham i niedelikatny gbur! W dodatku przyszedł ze studentami i nawet się mnie nie zapytał o zdanie. Ba! Nie powiedział nawet dzień dobry. Następnym razem na pewno nie pozwolę się mu dotknąć (podczas jego badania krzyczałam z bólu ) A w trakcie porodu, nawet pod koniec nie krzyczałam w ogóle .;-)