reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ruchy i kopniaczki dzidziuniów

Hahahaha :D :D :D Rusałko zapraszam do mnie bo wczoraj cały garnek flaków ugotowałam wołowych:)))) Uwielbiam je od tygodnia a przed ciążą nie mogłam patrzeć na nie:)))))
 
reklama
Ale mi smaka narobiłyście, aż mi ślinka ścieka jak sobie pomyślę o takich pachnących flaczkach z bułeczką. Gdyby nie moje lenistwo to byłabym juz w sklepie po słoiczek.
A tak przy okazji po moich wczorajszych wywodach na temat aromatycznej kawusi to śniło mi się że ją piję i piję i piję, nawet zapach czułam we śnie. Ktoś spełnił moje życzenie ;D
 
a dzisiaj doswiadczylam czegos ciekawego. siedzialam sobie w pracy i siedzialam a potem poedrowalam zroic sobie piciu i poczulam ze moja dzidzia jakos tak sie ulozyla ze mi wrecz przeszkadzala w chodzeniu!tak jakby glowka zapierala sie o kregoslup a nogami o brzuch(albo odrotnie) i ogolnie wrazenie bylo jakby mi ktos klocek w poprzek macicy polozyl :) Nudzilo sie chyba fasolce to sobie pozycje znalazla!pewnie jak siedzialam to jakos luzniej bylo a potem wstalam, napielam miesnie brzucha i juz nie bylo tak fajnie wiec sie normalnie chyba ulozylo bo juz pozniej tego nie czulam.
pocieszne to bylo, mowie Wam.
 
A ja dzisiaj od samego ranka miałam przebudzenie...Mały dał mi do wiwatu hihihi kopał jak oszalały jak tylko wyprostowałam nogi leżąc w łóżku on buch i tak w kółko hihihi- fajne to było ...teraz też kopie....
 
dzisiaj nareszcie maluszek dal o sobie znac a juz sie balam ze cos nie tak zatrulam sie dzisja kurczakiem i chyba dlatego sie wiercil bo mu cos przeszkadzalo ciesze sie bo mareszcie moge sie wypowiedziec w tym watku a juz myslalam ze nigdy nie poczuje mojego maluszka nie sa to typowe kopniaczki i nie codzennie ale zawsze cos ciesze sie strasznie




 
Mój maluch tutaj tańczy ale mój prawdziwy maluszek coś ostatnio leniwy :( trochę mnie to martwi bo czuje tylko lekkie smyrnięcia od czasu do czasu - dziś tylko raz ze trzy smyrnięcia leciutkie poczułam i nic więcej :( .... Chciałabym by troche potańczył w brzuszku, jak pracowałam to bardziej dawał się we znaki, teraz mu chyba za dobrze ::)
 
Nie wiem, czy wiecie- wyczytałam, że nasze Dzidziusie śpia teraz po 20 godzin na dobę:)- być moze - jak nie czujemy ich to akurat one śpia, a "bawią sie" "wariują", gdy my śpimy?:)(choć ja czuję codziennie-i wiecie co zauwazyłam - , ze najczesciej mnie kopie wówczas, gdy mąż jest w pobliżu:):)- Wczoraj smialiśmy się, że Mała krzyczy do taty- "tatko wypusć mnie"..tu tak ciasno" tak kopała:) :D :D :D ale się uśmialam, jak mąż to powiedzial:)
 
Basia u mnie podobnie tylko takie smyranie-bełtanie, tylko wczoraj jak w końcu postanowiłam trochę poćwiczyć to tak mi przykopało że aż mi ochota na ćwiczenie przeszła. Wolę go nie denerwować więc mam piękne alibi ;D
 
reklama
A wczoraj u mnie byli goście - mój mąż zaprosił ich na kolację. I wszystkie ciocie i wujkowie chcieli położyć rękę na brzuszku i poczuć kopniaka od Małej, a ona, złośliwiec, mamusie w plecki kopała. Nawet parę bęcków w pupę dostałam :) Mąż się śmieje, że jeszcze przed urodzeniem jest uparta i że robi wszystko po swojemu i że na pewno ma to po mnie :)
 
Do góry