Maluszki przewaznie kopią w nocy, bo w ciagu dnia jak chodzimy to maja kołyske w brzuszku i zasypiają...Tymon w brzuchu tez nocami nie dawał spac...pod koniec ciazy juz z bolu nie raz płakałam...był ułożony miednicowo i kopał mnie po nerkach i pęcherzu...:-)za to jak sie urodził, czysty aniołek...przez 5 tygoni karmiłam piersią i wstawał w nocy co 3-4 godziny, szybkie karmienie i zaraz zasypial...a po 5 tygodniach jak byl na butelce to od razu przesypial cała noc...od 20.00-21.00 do 8.00-9.00 do teraz tak mu zostało :-) Śpioszek mały :-)
Pozatym mowi sie ze jaka ciąża takie dziecko....Ja nie pracowałam w ciąży, bardzo chcialo mi sie spac i mały tez jak sie urodził był bardzo spokojny....
Moja kolezanka cała ciąże przepracowała, w ogole miała mnostwo energii, biegala po sklepach, wiecznie sprzatala i urodzila mala złośnice :-)
Ja oczywiscie nie wierze w takie rzeczy ale trzeba przyznac ze w kilku przypadkach sie sprawdziło wiec uwazajcie !!!:-)
Pozatym mowi sie ze jaka ciąża takie dziecko....Ja nie pracowałam w ciąży, bardzo chcialo mi sie spac i mały tez jak sie urodził był bardzo spokojny....
Moja kolezanka cała ciąże przepracowała, w ogole miała mnostwo energii, biegala po sklepach, wiecznie sprzatala i urodzila mala złośnice :-)
Ja oczywiscie nie wierze w takie rzeczy ale trzeba przyznac ze w kilku przypadkach sie sprawdziło wiec uwazajcie !!!:-)
Ostatnia edycja: