reklama
K
koncia
Gość
malinka, mój tak samo po prawej się rozpycha
mój M leży w łóżku po prawej ,a mały zawsze przez noc się przesuwa na prawo i M się śmieje, że chce być bliżej tatusia 
ona1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2010
- Postów
- 493
Dziewczynki wczoraj byłam na wizycie po 8smej rano , niby wszystko ok, a od wczoraj tak od 11stej nie czuje wogóle ruchów, nie wiem czy jak pojade na pogotowie to powiedzą ze przesadzam, bo wczoraj było wszystko ok, czy miałyscie tak , pukam stukam do mojej księzniczki, zawsze odpowiadała a teraz nic ;(
Ona jak sie martwisz to idz,przeciez nie musisz im mowic ze wczoraj byłas u ginka.Dla uspokojenia powiem Ci ze ja ostatnio przez trzy dni w dzien prawie wcale nie czułam małej a jesli juz to lekkie gilgotanie gdzies głeboko i na pukanie tez nie odpowiadała.Potem wszystko wrociło do normy.
papcia
Mamunia Lenuśki
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2010
- Postów
- 2 033
Ona ja tez tak miałam 2dni cisza jak wylądowałam w szpitalu to sie okazało że gwizada zwineła sie w kłebek i prawie przykleiła do kręgosłupa ruszyło ją dopiero ktg więc może stań koło rozstrojonego radia jak bedzie szukało fal i wtedy sie ruszy bo moja nawet jak na sali jakaś laska miała ktg to dostawała szału od tych szumów a po wyjśćiu też ma leniwca już nie bryka tak jak dotychczas
A moja dla odmiany wczoraj wieczorem dała czadu. Jak nigdy jeszcze. Myślałam, że nie zasnę. A dla uspokojenia powiem, że też zdarza mi się przez cały dzien nic nie czuć. Pewnie sobie wtedy odpoczywa gdzieś głębiej, póki jeszcze może. Jeszcze troszkę i już nasze maleństwa nie będą miały takiej możliwości.
Ona1986 - i jak..poczułaś ruchy maleństwa?
Moja wczoraj była cały dzień spokojna, jak się poruszała to chyba tylko po to, aby się na drugi bok przewrócić
hehe poza tym cały dzień na nogach więc pewnie uśpiona, a wieczorem przed snem troche się rozbrykała, pogadała sobie z tatusiem dając mu szturchańce w policzek
)
Moja wczoraj była cały dzień spokojna, jak się poruszała to chyba tylko po to, aby się na drugi bok przewrócić
Ona daj znać czy maluszek się obudził
Ja też mam czasem takie dni, że mały się nie rusza, zazwyczaj budzi się wieczorem po 21 i daje czadu do samej nocy, spać mi nie daje, a czasem cisza i wtedy zaczynam świrować, mój M mi mówi, że kupi mi ten monitor do słuchania bicia serduszka dzidziusia, bo panikuję
Ja też mam czasem takie dni, że mały się nie rusza, zazwyczaj budzi się wieczorem po 21 i daje czadu do samej nocy, spać mi nie daje, a czasem cisza i wtedy zaczynam świrować, mój M mi mówi, że kupi mi ten monitor do słuchania bicia serduszka dzidziusia, bo panikuję

Moje malenstwo wczoraj w domu było dosc spokojne ale jak tylko wsiadłam do samochodu to czułam cała droge mega kopniaki w pecherz,bedac juz w sklepie przez cały był spokuj i jak wsiadłam w droge powrotna znowu były kopniaki,i jak to rozumiec? woli chodzic czy jezdzic ? 
Ona i jak u Ciebie?
Ona i jak u Ciebie?
reklama
ona1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2010
- Postów
- 493
Kochane dziękuje za odpowiedzi... :**** Bosonózka wypiłam wode z miodem i leżałam, wieczorem poczułam ruchy, i czuje porządne do teraz... co ja przeżyłam 

Az sie popłakałam... Ale to nie koniec nie spodzianek, wieczorem jak mnie złapał ból kości łonowej, pachwin, bioder, kolan, nie mogłam wogóle wstać, dzisiaj lepiej ale dalej jestem cała obolała ;( I musze leżec , jak najwiecej lezec... lekarz powiedział ze albo woli Pani leżec w domku, albo w szpitalu.... Więc ide do łozka... niech juz to przejdzie ;( Jeszcze raz dziekuje ze jestescie :* Przed chwilą dzwoniła do mnie Pani ze od jutra zaczynam Szkołę Rodzenia... mam nadzieje ze dam rade pojechać... jutro tak organizacyjno, musze nabrać siły na cwiczenia...a Wy już zaczełyście albo macie zamiar ??
Podziel się: