reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

no to się wam kobietki zaczyna:tak: u nas narazie spokój :-) mała jak już pełźnie to w tył:baffled: jak juz jest w pozycji do raczkowania to drze się bo nie wie co ma dalej bidulka począć:no: dzis tak pierdykneła w łóżeczku ze szok, wstała i trzymała się barierki no ale rzuciły jej się w oczy misie z karuzeli no to heja do nich, 0 wyobraźni poprostu pusciła się chwilke wytrzymała i pierdykneła , rabła się dość porządnie o szczebelki co akurat niczego ją nie nauczyło:confused: bo znowu wstała i chciała do misiów:no: i cholera wogóle jak stoi to tych stópciów nie kładzie prosto strasznie powykrecane a do neurologa dopiero pod koniec maja(terminy) a prywatnego ze świeca szukać, coraz bardziej mnie te stopy niepokoją:-(
 
reklama
Mada, a w przychodni nie moglabys zapytac neurologa, czy nie przyjalby Cie prywatnie?? Nawet telefonicznie, moze by sie umowil z Toba... U nas lekarze generalnie sie umawiaja...
 
Mada, a w przychodni nie moglabys zapytac neurologa, czy nie przyjalby Cie prywatnie?? Nawet telefonicznie, moze by sie umowil z Toba... U nas lekarze generalnie sie umawiaja...

musze zatelefonować może pielegniarka mi cos powie, bo jak juz pójde do przychodni to i tak z nia bede musiała rozmawiać bo do gabinetu bez kolejki i bez skierowania to tylko czołgiem bym dała rade sie wedrzeć:wściekła/y:
 
szaleja dzieciaczki szaleja:-):-)

u nas od wczoraj jest stawanie w lozeczku, ale tylko po to aby pociumkach szczebelki;-), nie puszcza sie i twardo stoi, niestety nie wie jak siasc i wtedy krzyczy mamamama:tak:;-)
 
mojej to chyba kolejność rozwojowa sie pochrzaniła:baffled: nie usiądzie sama ale do wstawania z siadu to pierwsza, łapie sie wszystkiego co pod ręka i ostro stoi ale jeszcze nie wie do czego nogi służą :-Dwiec stoi póki sie nie zmeczy albo nie zastanawiając się nad tym co robi nie póści raczkami aby cos złapać (a że nogi nie ida to leci na tyłek ) :confused:
 
Maja dziś na całego odkryła raczkowanie, chciała dostać się do zabawki i jak zobaczyła że z dupską w górze lepiej jej wychodzi niż czołgiem tak przez dwie godziny musiałam za nią biegać a ona cały pokój zwiedziła kilka razy wzdłuż i wszerz. Jak na pierwszy raz to dała niezły popis aż się boję co będzie jak ona tak codziennie będzie maszerować.
 
mada byle Ami ma w główce po kolei;-) a reszta sama się ułoży
Majka przyzwyczaisz się do raczkowania, ja to już przerabiam od 1,5 miesiąca:-D:-D:-D
 
mojej to chyba kolejność rozwojowa sie pochrzaniła:baffled: nie usiądzie sama ale do wstawania z siadu to pierwsza, łapie sie wszystkiego co pod ręka i ostro stoi ale jeszcze nie wie do czego nogi służą :-Dwiec stoi póki sie nie zmeczy albo nie zastanawiając się nad tym co robi nie póści raczkami aby cos złapać (a że nogi nie ida to leci na tyłek ) :confused:
nie martw sie u nas to samo stanie to i owszem ale zeby raczkowac to gdzie tam :tak: :tak:
 
reklama
bijemy rekordy w spadaniu na dupkę!! sprawdzam tylko czy siniaki schodzą, dziś stwierdziłam, że śpiewaczka operowa rośnie czy cóś, wyje ta moja Alka jakby ją żywcem palili:-D:-D:-D
 
Do góry