no niestety teraz już tak będzie Aluta też całe nogi posiniaczone, grube rajtuzy do sukienki trza zakładaćNo i widze, ze guzy i poobijane kolana beda Sarze towarzyszyc nieustannie - wczoraj w ciagu godziny najpierw biegala, przewrocila sie i rozwalila sobie kolano, a pozniej przepadla przez kraweznik i zdarla brode o kamienie okalajace skalniaczek
reklama
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Ciekawe co by dziewczynki powiedzialy na te rajtuzy przy 30stopniach na plusie ;-)grube rajtuzy do sukienki trza zakładać
przy takiej temperaturze to już laseczki opalone będą i siniaki mniej widoczneCiekawe co by dziewczynki powiedzialy na te rajtuzy przy 30stopniach na plusie ;-)
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
No ja mysle ;-):-) chociaz Sara to teraz siniaki ma przede wszystkim na twarzy, wiec trudniej je ukryc niedlugo chyba dermablend chyba w ruch pojdzie ;-):-)przy takiej temperaturze to już laseczki opalone będą i siniaki mniej widoczne
jak na twarzy?? co ona wyprawia:-)No ja mysle ;-):-) chociaz Sara to teraz siniaki ma przede wszystkim na twarzy, wiec trudniej je ukryc niedlugo chyba dermablend chyba w ruch pojdzie ;-):-)
dominique.p
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2005
- Postów
- 1 746
No ja mysle ;-):-) chociaz Sara to teraz siniaki ma przede wszystkim na twarzy, wiec trudniej je ukryc niedlugo chyba dermablend chyba w ruch pojdzie ;-):-)
O, Pszczola tez od czasu do czasu jakas "sliwe" na policzku czy czole zaliczy, np. przez skakanie po lozku i wpadniecie na sciane, albo upadek na podloge z krzeslem biurowym (to dzisiaj akurat), ech... na nogach siniaki to juz standard
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Moze byc tylko gorzej niestety ;-)Taki "blogi stan" pewnie potrwa do jakiegos 15 roku zycia ;-)O, Pszczola tez od czasu do czasu jakas "sliwe" na policzku czy czole zaliczy, np. przez skakanie po lozku i wpadniecie na sciane, albo upadek na podloge z krzeslem biurowym (to dzisiaj akurat), ech... na nogach siniaki to juz standard
Ja tez non stop rozwalone kolana i lokcie mialam
Bedytko, oj, rozne rzeczy powoduja u mojego dziecka skazy na twarzy ;-) Upadek na kamienie przy skalniaku, nabicie sie na zab psa ciotki przy okazji wspolnej zabawy, upadek z krzesla, uderzenie o kant stolu itd.
ufff...to nie tylko moje dziecko wygląda jakby wpadła między stado słoni
ostatnio miała sińca na policzku a ja myślałam że to brudne i chciałam usilnie wytrzeć chusteczką bo akurat byłyśmy na dworze , zaskoczyłam ze to siniec dopiero po kąpieli
kolana poobdzierane non stop, jedno sie nie zagoi a już rozwalone to samo miejsce
...i chyba Ami sie już przyzwyczaiła bo nawet krew lejąca sie ciurkiem już na niej nie robi wrażenia
ostatnio miała sińca na policzku a ja myślałam że to brudne i chciałam usilnie wytrzeć chusteczką bo akurat byłyśmy na dworze , zaskoczyłam ze to siniec dopiero po kąpieli
kolana poobdzierane non stop, jedno sie nie zagoi a już rozwalone to samo miejsce
...i chyba Ami sie już przyzwyczaiła bo nawet krew lejąca sie ciurkiem już na niej nie robi wrażenia
mój młodszy brat tak się opalał szybko, że koło maja miał już czarne dłonie i twarz, a mama go codziennie chciała "doszorować" zawsze się z niej nabijaliśmy:-):-):-)ostatnio miała sińca na policzku a ja myślałam że to brudne i chciałam usilnie wytrzeć chusteczką bo akurat byłyśmy na dworze , zaskoczyłam ze to siniec dopiero po kąpieli
reklama
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Ja tez bylam ostatnio pewna, ze Sara ma na policzku brud, a pozniej w kapieli okazalo sie, ze to sinior
Na szczescie (odpukac) buzke ma juz "czysta" ;-)
Na szczescie (odpukac) buzke ma juz "czysta" ;-)
Podziel się: