reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

No i widze, ze guzy i poobijane kolana beda Sarze towarzyszyc nieustannie - wczoraj w ciagu godziny najpierw biegala, przewrocila sie i rozwalila sobie kolano, a pozniej przepadla przez kraweznik i zdarla brode o kamienie okalajace skalniaczek :baffled:
no niestety teraz już tak będzie:tak: Aluta też całe nogi posiniaczone, grube rajtuzy do sukienki trza zakładać:-p
 
reklama
No ja mysle ;-):-) chociaz Sara to teraz siniaki ma przede wszystkim na twarzy, wiec trudniej je ukryc :-p niedlugo chyba dermablend chyba w ruch pojdzie ;-):-)

O, Pszczola tez od czasu do czasu jakas "sliwe" na policzku czy czole zaliczy:baffled::tak:, np. przez skakanie po lozku i wpadniecie na sciane:baffled:, albo upadek na podloge z krzeslem biurowym:baffled::angry: (to dzisiaj akurat:dry:), ech... na nogach siniaki to juz standard:baffled:
 
O, Pszczola tez od czasu do czasu jakas "sliwe" na policzku czy czole zaliczy:baffled::tak:, np. przez skakanie po lozku i wpadniecie na sciane:baffled:, albo upadek na podloge z krzeslem biurowym:baffled::angry: (to dzisiaj akurat:dry:), ech... na nogach siniaki to juz standard:baffled:
Moze byc tylko gorzej niestety :baffled:;-)Taki "blogi stan" pewnie potrwa do jakiegos 15 roku zycia :-p;-)
Ja tez non stop rozwalone kolana i lokcie mialam :-p

Bedytko, oj, rozne rzeczy powoduja u mojego dziecka skazy na twarzy ;-) Upadek na kamienie przy skalniaku, nabicie sie na zab psa ciotki przy okazji wspolnej zabawy, upadek z krzesla, uderzenie o kant stolu itd. :baffled::-p
 
ufff...to nie tylko moje dziecko wygląda jakby wpadła między stado słoni:-p
ostatnio miała sińca na policzku a ja myślałam że to brudne i chciałam usilnie wytrzeć chusteczką bo akurat byłyśmy na dworze , zaskoczyłam ze to siniec dopiero po kąpieli:sorry2:
kolana poobdzierane non stop, jedno sie nie zagoi a już rozwalone to samo miejsce
...i chyba Ami sie już przyzwyczaiła bo nawet krew lejąca sie ciurkiem już na niej nie robi wrażenia:baffled:
 
ostatnio miała sińca na policzku a ja myślałam że to brudne i chciałam usilnie wytrzeć chusteczką bo akurat byłyśmy na dworze , zaskoczyłam ze to siniec dopiero po kąpieli:sorry2:
mój młodszy brat tak się opalał szybko, że koło maja miał już czarne dłonie i twarz, a mama go codziennie chciała "doszorować" zawsze się z niej nabijaliśmy:-):-):-)
 
reklama
Ja tez bylam ostatnio pewna, ze Sara ma na policzku brud, a pozniej w kapieli okazalo sie, ze to sinior :-p
Na szczescie (odpukac) buzke ma juz "czysta" ;-)
 
Do góry