reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

Oliwier mają 4 tygodnie i 2 dni (jutro kończy miesiąc) też robi to samo co Oliwka Majki01 i Hanka Jaagi, dodatkowo:
- kołysany w nosidełku-foteliku macha rączką
- lubi dyskutować z innymi osobami, wpatrzony w twarz rozmówcy powtarza "au"
- terroryzuje rodziców płaczem, gdy chce być noszony na rękach
- uwielbia gapić się na liściaste duże kwiaty
- leżac koło swojej o 10 dni młodszej kuzynki wkłada jej piąstki do buzi albo boksuje ją
 
reklama
Moja Pszczoła już od jakiegos tygodnia robi wszystko to samo co Piotruś, a od 2-3 dni leząc na brzuchu trzyma w górze głowę nawet 2 minuty bez przerwy i sobie nia kreci z jednej strony na druga prowadzac obserwacje,a jak ja trzymam do odbicia to zawsze trzyma glowe sztywno (chyba, ze przysypia) ;) W ogóle to jak na takiego malucha bardzo silna jest. Po tatusiu ;)) A probowala sie za rece unosic jak miala 3-4 tygodnie, az sie polozna zdziwila, jak byla u nas na patronażu. A jesli chodzi o odglosy,to najrozniejsze z siebie wydaje, ale jak jej sie nudzi albo czuje sie samotna, bo ja np. sama w lozeczku zostawie na chwile, to najpierw cicho zaczepnie wola "e!", a jak za dlugo nikt nie przychodzi, to zwieksza glosnosc i intensywnosc, a jak juz sie doczeka towarzystwa to cichnie i udaje, ze to nie ona tak wrzeszczala, tylko sobie cichutko "podspiewuje", jak to P. okresla i sie usmiecha ;) Bardzo lubi towarzystwo;) No i nie lubi ciszy. Musimy przy niej albo gadac, albo wlaczac radio czy TV, bo skubana jak spi i tylko nastanie cisza, to sie momentalnie budzi. Tak wiec, zeby nie dostac szalu od powtarzajacych sie w nieskonczonosc melodyjek z karuzelki albo nie pojsc z torbami kupujac baterie, wlaczamy w sypialni radio, ktore nawet w nocy gra...
 
Nasza Sarka tez trzyma glowke sztywno jak ja trzymam - czasami jej glowka poleci i sie rabnie w nochalka ;-)
Lezac na pleckach potrafi obracac glowka w prawo i w lewo.
W koncu zainteresowala sie karuzelka.
Zaczyna sie wpatrywac w domownikow.
Powolutku sie usmiecha.
Wodzi wzrokiem za kolorowymi zabawkami.
Dlugo trzyma glowke w gorze lezac na brzuszku.
Co do dzwiekow to mamy w domu gremlino-critersa ;-)
 
moja Julk adzis kończy miesiączek i tak:
bacznie się nam przygląda, obserwuje wszystko co nowe, czego jeszcze do tej pory nie widziała, reaguje na dzwięki- szczególnie na ten od karuzeli- no i oczywiście mamusiny głos(szczególnie gdy jest głodna, hehehe), potrafi przez dłuższą chwilę utrzymać sama główkę( również w pozycji pionowej- skubana jest silna;-);-)) i przekręcić ją z jednego boku na drugi... no i jej uścisk jest coraz silniejszy- podczas karmienia piersią lubi mnie trzymać za palec...a i na jedzenie płacze "me me me"
 
:-D pieknie sie rozwijaja nasze bobaski :-D nasza Zuzu to juz duza pannica , ja najbardziej lubie nasze pogaduchy i wymiane zdan , czasmi odpowiada gruchaniem tak jakby franca rozumiala co do niej mowie :-D
 
Moje dziecie majace dwa miesiace i 22 dni potrafi wiele i zachowuje sie jak czteromiesieczniak :-)
  • od zawsze potrafi drzec ryja tak, ze koty uciekaja pod wanne do lazienki jak ja slysza :baffled:
  • lezac na brzuszku utrzymuje glowe podniesiona tak dlugo dopokisie jej nie znudzi ta pozycja (czyli po okolo 10-15 minutach, ale jakby sie jej nie znudzila, to trzymalaby dluzej)
  • jak zlapie ja za raczki to z lezenia praktycznie sama do siedzenia sie podnosi
  • jak lezy na podusi w pozycji pollezacej to nie wiele jej brakuje zeby calkiem usiasc, przy czym plecki trzyma calkowicie proste
  • jak siedzi lub ja nosze to kreci glowka na wszytkie strony i w ogole jej ona nie opada, chyba ze mala jest zmeczona
  • notorycznie robi zeza wkladajac sobie z taka zabawna mina raczki do buzi
  • wczoraj wylizywala lyzeczke po witaminkach trzymajac ja sama w buzi jedna raczka
  • chwyta zabawki wiszace na palaku i na karuzelce
  • spiewa razem z "Muzyka Bobasa"
  • jak spiewam jej jej ulubiona piosenke i przez chrypke zdarzy mi sie sfalszowac to robi awanture przez 10 minut co ja sobie wyobrazalam...
  • potrafi nawet pol godziny bawic sie sama i dopiero po jakims czasie glosno domaga sie atencji
  • lapie za nos naszego psa jak do niej podchodzi z zarabista mina, a pies cierpliwie czeka az pusci i szybko ucieka :-)
  • lapie mnie za nos i wyrywa wlosy jak uda sie jej zlapac (dziekuje wszystkim swietym, ze mam dlugie wlosy ktore mogena gladko w kitke zebrac)
  • jak sie zapomne to gmera paluszkiem po moich okularach
  • notorycznie sie slini i wklada sobie pieluszke tetrowa do buzi
  • smieje sie w glos ale juz nie do wszystkich - wczesniej do wszystkich sie smiala, teraz tylko do tych, ktorych zna najlepiej, reszte albo olewa a jak sie ja wezmie to zaczyna sie drzec (nie bardzo zna moja mame, wiec zaczela ostatnio u niej plakac)
  • POZUJE DO ZDJEC!! - jak tylko widzi moj telefon albo aparat to ustawia glowke do aparatu i zaczyna miny stroic...
  • wali z calej sily w zabawki zawieszone nad nia i drze sie do nich wnieboglosy sie smiejac
  • nie moze sie napatrzec na zaslonki w sypialni (czerwone z zoltymi i pomaranczowymi kwiatami) i kreci glowa patrzac razna jedna raz na druga (robi tak juz od dawna i jeszcze jej sie nie znudzilo)
  • smieje sie wglos podczas kapieli :-) (nawet nie przeszkadza jej mycie glowy)
No to ide robic obiad, jak mi sie cos przypomni to jeszcze napisze :-)
 
to ja powtórzę za karo .moja mała robi to samo plus przewracanie sie z brzucha na plecy jak ją lezenie na brzuchu znudzi i jak jej śpiewam piosenki to śpiewa razem ze mną a jak jest zmęczona to mówię do niej że zrobimy luli luli(co znaczy bujanie na rączkach)to wyciąga ręce i zamyka oczki.a no i robi bbbbbbbbbbbbbrrrrrrrrr tak wydyma wargi .(pewnie będę załować ze ją tego nauczyłam jak zacznie na mnie pluć żarciem.)ale bardzo jej sie to podoba
 
moja lala nie przewraca sie jeszcze na boczki, dupa chyba za ciężka:laugh2:
a dzisiaj w końcu zajarzyła, że mozna smiać sie na głos, tylko jak zaczeła to nie mogła skończyć się śmiać:laugh2:
 
no jednak się ruszyła z tym przewracaniem:-D
czy Wasze dzieci też chcą siadać??
bo Ala chyba oszalała z ciekawości świata, nawet leżaczek nie bardzo pomaga, na płasko to sie "cholera" tak dźwiga, jak by siadać zaraz miała..
 
reklama
tak samo... Moja sie tak dzwiga juz ze trzy-cztery tygodnie... W gorze ma wszystko za wyjatkiem tylka. No ale w przeciwienstwie do Waszych pociech jeszcze sie nie przewraca na boki :-( Chyba dupsko za ciezkie ;-)
 
Do góry