redaktorka
MAMA BAMBOOCHA
wielkie brawa dla szybko rozwijajacych sie maluszkow
reklama
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Mada, a moze Ami jakas gimnastyczka kiedys zostanie? ;-):-)
A u nas jest nowa "zabawa" - wspinanie sie po szczebelkach w lozeczku i proby wychodzenia
Tylko, ze jak pewnego dnia uda sie jej calkiem wyspinac to spadnie na podloge Wczoraj juz prawie jej sie udalo 
W rogu skubaniec tak sie umie podniesc i podciagnac, ze jeszcze chwila i przelozy obie nogi
A u nas jest nowa "zabawa" - wspinanie sie po szczebelkach w lozeczku i proby wychodzenia
Tylko, ze jak pewnego dnia uda sie jej calkiem wyspinac to spadnie na podloge Wczoraj juz prawie jej sie udalo W rogu skubaniec tak sie umie podniesc i podciagnac, ze jeszcze chwila i przelozy obie nogi 
Sandra- no... mieszkacie w górach... może z Saruni alpinistka wyrasta
a my wczoraj mielismy próbę nocnikowa
mała zawsze jak nalewam wode do brodzika to stoi , patrzy i sika na podłoge , wiec wczoraj posadzilismy ja koło brodzika na nocniku, posiedziala chwilke, wstała i nasikała na podłoge
a my wczoraj mielismy próbę nocnikowa
mała zawsze jak nalewam wode do brodzika to stoi , patrzy i sika na podłoge , wiec wczoraj posadzilismy ja koło brodzika na nocniku, posiedziala chwilke, wstała i nasikała na podłoge
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
mała zawsze jak nalewam wode do brodzika to stoi , patrzy i sika na podłoge , wiec wczoraj posadzilismy ja koło brodzika na nocniku, posiedziala chwilke, wstała i nasikała na podłoge
Widac lanie na podloge bardziej jej pasuje Ale powiem Ci, ze Sara tez przed kapiela prawie zawsze siknie na podloge :-)
M
Majka01
Gość
a moja sika do wanienki 
Co do nowych umiejętności Oliwki, jak cos chce to wyciąga rączkę i mówi "da", Umie sama włączyć bajkę na dvd, wie który pilot jest od dvd (raz skończyła się bajeczka a pilota nie mogłam znaleźć i mówię do niej nie będzie bajeczki bo gdzieś wyniosłaś pilota, a ona biegiem do drugiego pokoju i przyniosła mi pilota, podała bym włączyła)
Pokazuje gdzie ma pępek i mówi "pepe" samodzielnie je kanapki i nauczyła się że jak ugryzie to ma odłożyć na stół, bo do tej pory kanapka lądowała na podłodze
redaktorka
MAMA BAMBOOCHA
Mada, dobre
mi tesciowa kiedys opowiadala, ze R. sikal jak tylko poczul pod tylkiem miekki fotel lub krzeslo, a jak narobil grubsza sprawe to wrzeszczal "kolo do dolu", do dzis nie wiadomo czemu
mi tesciowa kiedys opowiadala, ze R. sikal jak tylko poczul pod tylkiem miekki fotel lub krzeslo, a jak narobil grubsza sprawe to wrzeszczal "kolo do dolu", do dzis nie wiadomo czemu
Moja Wiki też z tych sikających przed kąpielą . Na nocniczku ładnie siedzi i robi kupki. A dziś jak nalewałam małej wody do wanny to zauważyłam że skubaniec sama sobie włączyła wagę, odczekała aż się pojawi zero a następnie obiema stópkami na nią stanęła. Pewnie stwierdziła że od małego musi sobie wagę kontrolować 
Oczywiście strasznie była z siebie przy tym zadowolona
. Na nocniczku ładnie siedzi i robi kupki. A dziś jak nalewałam małej wody do wanny to zauważyłam że skubaniec sama sobie włączyła wagę, odczekała aż się pojawi zero a następnie obiema stópkami na nią stanęła. Pewnie stwierdziła że od małego musi sobie wagę kontrolować Oczywiście strasznie była z siebie przy tym zadowolona
Alka też lubi nasikać obok kabiny:-)
wczoraj dostała dużego, żółtego teletubisia ode mnie, po prostu oszalała, całe popołudnie chodziła z "dzieckiem na ręce", poszła z nim spać oczywiście, a jak się rano obudziła to nikogo nie wołała tylko opowiadała tubisiowi naszą histroię rodzinną, chłop podsłuchiwał, było: tata, mama, baba, dada i tym podobne
wczoraj dostała dużego, żółtego teletubisia ode mnie, po prostu oszalała, całe popołudnie chodziła z "dzieckiem na ręce", poszła z nim spać oczywiście, a jak się rano obudziła to nikogo nie wołała tylko opowiadała tubisiowi naszą histroię rodzinną, chłop podsłuchiwał, było: tata, mama, baba, dada i tym podobne
a ja jestem apodyktyczna i oschła matką
wg. babci K.
poniewaz mówie do mojego dziecka :
"kochanie prosze usiąść na krzesełku , ponieważ będziesz teraz jadła zupkę"
a nie jak powinna mówic matka uczuciowa:
"niuniuniu telaź będzieś mniamniusiać ziupke, na ksiesiełku "
wg. babci K.poniewaz mówie do mojego dziecka :
"kochanie prosze usiąść na krzesełku , ponieważ będziesz teraz jadła zupkę"
a nie jak powinna mówic matka uczuciowa:
"niuniuniu telaź będzieś mniamniusiać ziupke, na ksiesiełku "
reklama
Nasza to od miesiąc achodzi a raczej biega. Na nosniku nie usiedzi bo juz wszedzie jest jej pełno. Za to każda szafke otworzy, telewizor przełancza. Trzeba ją strasznie pilnować. Ładnie pokazuje przedmioty, które chce. Kręci na nie głowa na widok jedzenia.