reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj naszych maluszkow

reklama
U nas na muzyce pani uczy , że słon robi "tratatata":) Miesiu natomiast tak pięknie mów " soń" na słonia, że się rozpływam:)
Katamisz, przypomniałaś mi opowieścią o Igorku co wyprawiał mój brat:szok: Liczył, liczył, liczył. Wszystko i wszędzie. W wieku 3,5 lat doliczył się 93 zniczy na wspolnym grobie w święto zmarłych... spał z liczydłem, potem tabliczką mnożenia... Prosił, ba błagał mnie bym mu układała niezliczone ilości zadań matematycznych z tekstem... nie uwierzycie ale miał 4 l niecałe jak uczyłam go równań z dwiema niewiadomymi i... łapał:szok: I do dziś zamiłowanie do matmy mu zostało. Na studiach miałam statystykę i mój brat 6 klasista mi pomagał:-D

Asinka, podziwiam, że z Tymcia taki kulturalny chłopczyk rośnie- mój proszęi dziękuję kompletnie nie łapie. MOże ja za rzadko używam:confused::-D
Andariel, świetna historia z tym listonoszem!:-D
 
Adariel, Traschka dziękuję dziewczyny :biggrin2:, nie mam aż takiej potrzeby żeby kupić te zwierzątka. Wczoraj koleżanka z pracy mówiła, że ona dzieciakom kupiła w pepco, ja będę w Raciborzu w piątek to sobie podjade i zobacze.
Mati naśladuje takie zwierzątka jak: kura, kogut, kaczka, gąska, kotek, piesek, słoń, pingwin, lew, i jeszcze coś ale zapomniałam, głównie naśladuje jak mu ksiażeczki pokazuje.
 
ironia nie łam się, twój za to mówi wiele wiecej słów, a mój Mati ze zwierzątek mówi "ko ko ko" na kure, na krówki "muuuu" lub "buuu" i na kota "kici" przy tym paluszkami tak fajnie pociera o siebie :tak:
 
Zapomniałam, że zwierzątka też u Nas na tapecie :-p Pies -> huhu, kot tak samo :-D, krowa -> buuu, kura -> koko, kogut też. Ale najlepsze jest jak coś pokazuje i nie patrzymy, to jednym palcem pokazuje (wskazującym), a kciukiem i "fakjuszkiem" tej samej ręki, strzela na palcach :-D
 
kobitki Kubi mnie rozwalił w tym tygodniu, szliśmy sobie na popołudniowe spanko i on zawsze bierze smoczka z komody po drodze.. i zawsze kombinuje, żeby wziąć do spania dwa (zawsze mamy dwa, bo często gubimy ;) wtedy jeden używa tradycyjnie, a drugim się bawi :p więc rzecz jasna nie pozwalam, ale akurat na nieszczęście dwa leżały w pudełeczku i łobuz chwycił jedną dłonią obydwa... mówię do niego 'ejjj Kubi tylko JEDEN!' a ta małpa rogata łobuzersko się uśmiechnął i mówi 'DWA!' no i rozwalił mnie, pozwoliłam ;)
 
reklama
Miesio rozpoznaje literki "o", "m", "u", "s" i "a":szok:Wczoraj Michał pokazał mu to na tych magnesikach lodówkowych- literkach i po 5 min woła żebym zobaczyła, że umie. MIałam z niego niezły ubaw, ale Mieśko faktycznie umiał, po godzinie także pamiętał i dzisiaj nawet w książeczkach pytany te literki wyszukiwał (oczywiście drukowane, głównie w tytułach) i pokazywał:szok: Niania była w szoku, ja zresztą też:-D
 
Do góry