reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj naszych maluszkow

wiadomo u kazdego dziecka jest inaczej, podobno tez chłopcy zawsze pozniej zaczynaja mówic niz dziewczynki, jestem ciekawa czy jest granica wieku po której trzeba by sie niepokoić niemówieniem malucha...
 
reklama
katamisz gratki dla Gracjany :-)
mgordon ja ci zazdroszcze, że Oli jeszcze nie chodzi ;-)
Mamo Matiego ja słyszałam, że po 3 r.ż. musi już coś konkretnego mówić w kwestii jakieś mało skomplikowane zdanie, a koleżanki syn ma 5 lat i nie mówi "r" to poszła z nim do logopedy i ta ją uspokoiła że ma jeszcze czas sie nauczyć ale teraz razem ćwiczą
 
Wydaje mi się, że do 2-go rż pojedyncze proste słowa(pies, kot), nawet niewyraźnie, dziecko powinno wypowiadać. Maja zamiast r mówi h i wychodzi jej np. khhem zamiast krem
 
no moja gadzinka od paru dni gada jak najęta i centralnie wydaje mi się, że codziennie mówi nowe słowo:szok:
oprócz mama, tata, baba, babka, mniam, bach, bum, naśladuje zwierzątka hau, miau, ka-ka, uuu (na małpkę), uhu (na sowę), kap-kap (woda) to mówi dziadzia, miś, pupka (czasami kupka), nie ce (nie chce), tatko, mamcia, papcie i to chyba wsio:-)
 
Szymon nie kuma picia ze słomki, macie jakieś sposoby na to?

Pije albo z tradycyjnej butelki albo ze zwykłego niekapka, ale gorzej mu idzie, to znaczy dużo mniej pije z niekapka, leniuch jeden. A ze słomki nie ma pojęcia jak to ogarnąć:/
 
chwalę się Mieszkiem! Rozwojowo ruszył jak torpeda- pokazuje każdą część ciała- nawet ząbki, stopy, paluszki, kolanka. Wie jak robi pies, kot, krowa, ptak, koń, osioł (jego ulubione:-D), sowa, pszczółki ( moje ulubione;)), wąż, owca, lew, kura, kaczka, kogut( kogut cudnie mu wychodzi,tak fajnie ciągnie "kuj-kuuuuuu"), małpka i jeszcze nie pamiętam co- 20 zwierząt naliczyłam! Gada jak najęty, ze słów zrozumiałych to m.in mama, tata, baba, dziadzia, ko ( kot), mniam-mniam, oko, lampa, nie i tak ( adekwatnie do sytuacji). Jak pada to mówi słodko; kap- kap:) i myje sam rączki mówiąc "myju-myju"
W dodatku wszystkich zagaduje, na ulicy zaczepia ludzi, dziś facetowi który zakładal neta władował się na kolana:-D

Silva, my [po prostu zapomnieliśmy na miasto kubka i... musiał się nauczyć:-D kupiłam soczek w kartoniku i przechylałam, i pokazaowałam też na sobie jak należy zasysać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marysia tez gada jak najeta:) jak przystało na bliźniacza duszę Miesia pokazuje wszystkie części ciała, naśladuje kilkanaście zwierząt, pokazuje wszystkie w książce (grubą księga, w środku ponad 100 od kury po flamingi i surykatki). Ostatnie słowo hit to TAM oznaczające plac zabaw:) opowiada tez co było na spacerze jak wraca z tata. Ostatnio jak zapytałam jak było na spacerku to powiedziała dziadzia(spotkali dziadka), czu czu( jechał pociąg) i tam (pokazała jak kopala łopatka w piasku i hustala się na huśtawce). I to wszystko sama od siebie:)

silva gdzieś czytałam ze warto kupić soczek z rurką w kartonilu i nacisnąć delikatnie w kartonik zęby sok najpierw sam poleciał przez rurke. ponoc dziecko tedy automatycznie zasysa
 
Do góry