mama MATIEGO
Szczęśliwa żona i mama :)
Witam
Jako nowa użytkowniczka muszę się pochwalić, że nasz Mati pierwsze samodzielne kroczki postawił 19 kwietnia (gdy to zobaczyłam byłam w takim szoku, że mi mowę odjęło :-)) i od tamtej pory nie ma już miejsca gdzie by sam nie poszedł.
A największą frajdę ma jak uda mu się wymknąć na schody, tylko się odwraca czy ktoś za nim idzie, śmieje i pędzi po kolejnych schodkach (narazie na czworaka na moje szczeście)
Jako nowa użytkowniczka muszę się pochwalić, że nasz Mati pierwsze samodzielne kroczki postawił 19 kwietnia (gdy to zobaczyłam byłam w takim szoku, że mi mowę odjęło :-)) i od tamtej pory nie ma już miejsca gdzie by sam nie poszedł.
A największą frajdę ma jak uda mu się wymknąć na schody, tylko się odwraca czy ktoś za nim idzie, śmieje i pędzi po kolejnych schodkach (narazie na czworaka na moje szczeście)