reklama
Agulka to Ty wyjełaś już szczebelki z łóżeczka WOW!!!! i nie ucieka w nocy z łóżeczka??? Mój Kuba jakby miał wyjęte szczebelki latałby w nocy zamiast spać.
No ale radzi sobie super z wejściem do łóżeczka!!!!
Moje serce nauczyło się wchodzić na wersalke, fotel i z nich schodzić. Jak np szykuje się aby zejść "na główke" pytam się go "jak się schodzi z łózka" a ten obraca się jak raczek i schodzi spuszczając nózki
No ale radzi sobie super z wejściem do łóżeczka!!!!
Moje serce nauczyło się wchodzić na wersalke, fotel i z nich schodzić. Jak np szykuje się aby zejść "na główke" pytam się go "jak się schodzi z łózka" a ten obraca się jak raczek i schodzi spuszczając nózki
na spanie je zakładamyAgulka to Ty wyjełaś już szczebelki z łóżeczka WOW!!!!
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
agulka, skad ja znam takie wspinaczki co prawda tak wysoko sie nie udalo, ale zadziera nozki gdzie tylko moze i probuje sie wspinac.
oj, u nas jakby byly szczebelki wyjee, to julitka by nic nie robila tylko wchodzila i wychodzila z lozeczka.
P uczy mala jak sie schodzi juz chyba 2m-c, a ona swoje-na szczupaka i juz!! czasem tez jej sie uda zejsc poprawnie, ale to raz na sto!!. nawet jak sie pytamy jak sie schodzi, to pcha sie na glowke!! a wczoraj tym spospbem spadla mi z lozka, tak kicala, ze nawet nie zdazylam sie zorientowac, a juz lezala na podlodze. na szczescie sie nie obila, tylko przestraszyla
oj, u nas jakby byly szczebelki wyjee, to julitka by nic nie robila tylko wchodzila i wychodzila z lozeczka.
Agulka to Ty wyjełaś już szczebelki z łóżeczka WOW!!!! i nie ucieka w nocy z łóżeczka??? Mój Kuba jakby miał wyjęte szczebelki latałby w nocy zamiast spać.
No ale radzi sobie super z wejściem do łóżeczka!!!!
Moje serce nauczyło się wchodzić na wersalke, fotel i z nich schodzić. Jak np szykuje się aby zejść "na główke" pytam się go "jak się schodzi z łózka" a ten obraca się jak raczek i schodzi spuszczając nózki
P uczy mala jak sie schodzi juz chyba 2m-c, a ona swoje-na szczupaka i juz!! czasem tez jej sie uda zejsc poprawnie, ale to raz na sto!!. nawet jak sie pytamy jak sie schodzi, to pcha sie na glowke!! a wczoraj tym spospbem spadla mi z lozka, tak kicala, ze nawet nie zdazylam sie zorientowac, a juz lezala na podlodze. na szczescie sie nie obila, tylko przestraszyla
luandzia1
Entuzjast(k)a
Zuzka zrobiła dziś sama trzy kroki to dziwne bo jeszcze nie potrafi sama stać to znaczy udaje jej się ale na maksymalnie parę sekund ale chyba szykują się jakieś zmiany bo zauważyłam wzmożoną aktywność fizyczną mojej córy dzisiaj uciekała mi normalnie jak gdyby dostała turbo doładowania a wiadomo jak robi coś szybko to nie ma czasu pomyśleć i np zrobi parę kroczków
Moje serce nauczyło się wchodzić na wersalke, fotel i z nich schodzić. Jak np szykuje się aby zejść "na główke" pytam się go "jak się schodzi z łózka" a ten obraca się jak raczek i schodzi spuszczając nózki
Igor też tak potrafi jak mówię "jak się schodzi z łóżka" to on się obraca i schodzi tyłem ale wchodzić jeszcze nie umie.
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
Zuzka zrobiła dziś sama trzy kroki to dziwne bo jeszcze nie potrafi sama stać to znaczy udaje jej się ale na maksymalnie parę sekund ale chyba szykują się jakieś zmiany bo zauważyłam wzmożoną aktywność fizyczną mojej córy dzisiaj uciekała mi normalnie jak gdyby dostała turbo doładowania a wiadomo jak robi coś szybko to nie ma czasu pomyśleć i np zrobi parę kroczków
Super i gratulacje pierwszych 3 kroczków
Igor też tak potrafi jak mówię "jak się schodzi z łóżka" to on się obraca i schodzi tyłem ale wchodzić jeszcze nie umie.
ale te wasze dzieciaczki mądre ja jak bym tak powiedziala Mateuszkowi to on i tak by mnie nie zrozumnial
ale za to Mati bardzo fajnie dzieli się ze mną swoim smoczkiem on siedzial dziś w lużeczku a ja obok i maly mial smoczka i wyjol go z buzi i zaczol go pchać do moich ust a po chwili mi go zabral i tak chyba z kilka razy
reklama
a ja jak przebieram się z ciuchów domowych do wyjścia Adaś bierze swoje buty i mówi; dada, dada i się cieszy
Też już dużo rzeczy pokazuje, fajnie szczególnie gdy pokazuje na kwiatki to noskiem wciąga powietrze jakby wąchał, a na ptaszki mówi sio, bo Maja gania ptaki krzycząc sio.
Jak otworzę zamrażalkę to on dotyka i mówi brrrrrrrr, zi... zi....
Też już dużo rzeczy pokazuje, fajnie szczególnie gdy pokazuje na kwiatki to noskiem wciąga powietrze jakby wąchał, a na ptaszki mówi sio, bo Maja gania ptaki krzycząc sio.
Jak otworzę zamrażalkę to on dotyka i mówi brrrrrrrr, zi... zi....
Ostatnia edycja:
Podziel się: