reklama
Mój też się śmieje już od jakiegoś czasu na głos - chrzestna to się mało wczoraj nie popłakała jak jej na przywitanie tak zapodał W ogóle to ostatnio smieje się do wszystkiego - od jego ulubionych misiów na karuzelce zaczynając na żyrandolu kończąc...No i oczywiście do rodziców od 6 rano to przede wszystkim : )
no właśnie - to mnie wiecej ten czas kiedy maluchy się zaczynają chichrac - tylko ja moją muszę dobrze rozśmieszyć i rozbawić zeby się tak zaśmiała na głos - tylko ona sie ne chihra tylko takim tubasznym głosem robi "hehe" :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
No Noemi tez juz chichra sie a calego...a 6,00 rano to jej najlepszy czas :laugh: :laugh: chociaz i srodek nocy na usmiech dla may nie jest zly... a powiedzcie mi kobitki czy wasze pociechy tez sie tak slinia... ??? ??? bo Noemi to normalnie cala mokra jest ;D ;D a jak ja trzymam tak na przedramieniu buzka w dol to w butach nawet mam naplute ;D ...a wczoraj jak sobie piästke zapodala do buzki to prawie pawianka puscila...tak jej smakowaly ze prawie cala wepchala... ;D hehehe
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
a jak zasypia to inaczej nie potrafi jak tak:
ludzie czasami na ulicy mnie zaczepiaja jak z nia jestem z wozkiem i panikuja ze sie udusi..niektorzy to nawet sciagaja jej pieluche z buzi...i wtedy niunia sie budzi ...a ja to bym po lapach im nastrzelala bo ostatnio Noemi cos cienko spi...
ludzie czasami na ulicy mnie zaczepiaja jak z nia jestem z wozkiem i panikuja ze sie udusi..niektorzy to nawet sciagaja jej pieluche z buzi...i wtedy niunia sie budzi ...a ja to bym po lapach im nastrzelala bo ostatnio Noemi cos cienko spi...
Agaciulka28
Mama czerwcowa `06
Patrycja, Noemi to nie wyjątek, moja Oliwka zasypia identycznie, sama zaczeła sobie zaciągać pieluszke na buzie A ludzie faktycznie głupio reagują Mojej kolezanki mała tak samo zasypia
Mój tak samo, moja mama oczywiscie panikuje jak zobaczy...ale to dlatego że nasze maluchy dorosły na tyle że wszystko je rozprasza a same nie potrafią sobie tych bodźców wyłączyć...ja jeszcze czasami sama ręcznie delikatnie zamykam mojemu oczka jak widzę że śpiący a walczy z nimi strasznie
reklama
Słuchajcie - Karolek bawił się dziś na macie - ja patrzę a on dorwał żyrafę za nogę - złapał tak, jakby chciał jej urwać - szarpał i szarpał !!!! Nauczył się sam łapać (jak mu coś wkładałąm do łąpki to dość długo trzymał) ale teraz sam łapie Potem jeszcze łyżeczkę złapał jak mu wit D3 dawałam i zaczął nią machać jakby chciał jeść ale mąż mówi - zabierz bo zaraz sobie w oko wsadzi - niewiele brakowało ale mam radoche z tego łapania bo walił łapkami w zabawki już od dłuższego czasu a teraz...ciekawe ile czasu te nogi zyrafki na miejscu wytrzymają bo on jak juz złapał to chyba nie wiedziała jak puścić - mam nadzieję że solidne
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: