reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

zdolne te nasze dzieciaczki
Heatherek- dałam Izie książeczkę mając nadzieję że będzie się nią bawić pól godziny (tak jak Mati), niestety zainteresowana była jakieś 5 minut:-(, zdecydowanie woli gazety tylko trzeba jej wtedy pilnować, by za dużo nie zjadła;-):laugh2:
 
reklama
KasiaDe, no widzisz, a u nas miekka ksiazeczka kapielowa nadaje sie tylko do jedzenia... swietnie miesci sie w buzi :-D

Irmaa, no przykro mi bardzo:tak: Na pocieszenie powiem, ze nie sadze, zeby jeszcze kiedys moje pol godziny sie powtorzylo :-D ...no chyba, ze to jest ksiazeczka o specjalnych wlasciwosciach :-D :-D Sprawdz: ZOO Brzechwy :-D :-D
 
No tak nie ma to jak dobra lektura...jak sie czlowiek zaczyta to oderwac go nie idzie i to wlasnie udowadnia nam Mati...Mamusia trafila widocznie w Jego gust...

A Danielkowe zdjecia bija takim spokojem...Rozbrajaja mnie takie dzieci ,ktore patrza anielskim wzrokiem a na boku rozrabiaja...
 
Karolek namiętnie trenuje raczkowanie a czołganie opanował do perfekcji - normalnie wystarczy położyć mu pilota albo komórę i czołga się przez pół pokoju z językiem na wierzchu - jest to już bardziej ukierunkowane, wcześniej najczęściej kręcił się jak popsute wskazówki a teraz dąży bezpośrednio do celu!!!
I najnowsza fascynacja - relingi w kuchni i folia aluminiowa, jak zje to aż piszczy i wyrywa się do tego żeby się pobawić - tak fajnie błyszczy i szeleści
 
Karolek jesteś super!!! nie dośc że zwinny i sprytny to jeszcze zawsze uśmiechnięty:-) Baśka ON SIĘ NIE ŚMIEJE CHYBA TYLKO JAK ŚPI , CO??
 
reklama
Olka też już zdobywa mieszkanie. U niej na topie pusta butelka po 2l Coli. Próbuje ja łapać, a butelka się turla i trzeba ją gonić. Wczoraj oglądaliśmy film, a Olka była tak tą butelką zaabsorbowana, że 1,5 godziny dziecka nie było. I to dosłownie - w pewnym momencie patrzymy, a Olki nie ma - popełzła do drugiego pokoju za tą butlą :) A człowiek majątek wydaje na zabawki - a najfajniejsze są zabawki "użytkowe" :):):)
 
Do góry