my mamy Tutka..Klaudia opiekuje sie nim..choc to naprawde malo wymagajace zwierze..ja zmieniam trociny, a Duska karmi..i pamieta by zrywac mu siezy mlecz i konieczyne..wowczas obie idziemy na lake i zrywamy reklamowke siezej..
co do pasa..to ja marze o psie..ale nie tu i nie teraz..niestety...Zawsze u mnie w domu byl pies..nawet dwa..no, ale..trzeba uzbroic sie w cierpliwosc..marzy mi sie dog niemiecki badz owczarek niemiecki
co do pasa..to ja marze o psie..ale nie tu i nie teraz..niestety...Zawsze u mnie w domu byl pies..nawet dwa..no, ale..trzeba uzbroic sie w cierpliwosc..marzy mi sie dog niemiecki badz owczarek niemiecki