reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Baska fajnie o musi wygladac:-) Moj sapie i wzdycha jak chce dobitnie zaznaczyc jaki to on jest zmeczony.

Cicha to w sumie może on to miał na myśli - tak mamusię spostrzega ostatnio ;)
a ja jestem w szoku jak karol dziś się z kolegą prawie sześcioletnim bawił!!!normalnie prawie 3h dzieci nie było - dogadywali się że ja swojego dziecka nie poznawałam!!! może nie jest z nim jednak tak źle tylko towarzystwa odpowiedniego mu brakuje...wrzuce zaraz kilka zdjęć jaką chłopaki imprę zrobili :)
 
reklama
a ja jestem w szoku jak karol dziś się z kolegą prawie sześcioletnim bawił!!!normalnie prawie 3h dzieci nie było - dogadywali się że ja swojego dziecka nie poznawałam!!! może nie jest z nim jednak tak źle tylko towarzystwa odpowiedniego mu brakuje...wrzuce zaraz kilka zdjęć jaką chłopaki imprę zrobili :)

Wyszło szydło z worka - Karol po prostu jest rozwinięty nad wiek i potrzebuje towarzystwa sześcio- a nie trzylatków :-):-):-):-) Brawo, Lolek!
 
Klaudia tez woli towarzystwo starszych dzieci- z mlodszymi, rowiesnikami szybko albo sie nudzi(chyba, ze sa to dziewczynki-to czasem sie dogaduje)- chlopcow leje, albo zabiera zabawki...:confused: wczoraj cale popoludnie bawila sie z 3 angielskimi chlopcami w wieku 6-8 l:szok:...i tylko jak cos jej nie pasowalo...rece krzyzowala, nadymala mine, odwracala sie z fochem..a oni jej ustepowali:confused: tak czule opiekowali... zycie:-D

tez mam kilka fotek, znajde chwilke wrzuce;-)
 
Wyszło szydło z worka - Karol po prostu jest rozwinięty nad wiek i potrzebuje towarzystwa sześcio- a nie trzylatków :-):-):-):-) Brawo, Lolek!

aj wiesz co ja chyba tak nie bardzo w to ierze :) bo dla równowagi jak był wczoraj z babcia w piaskownicy to w ogóle na dzieci nie zwracał uwagi i zachowywał się jak o połowę młodszy - rzucał swoje samochody w kółko pokrzykując przy tym jakieś bliżej nieidentyfikowane słowa...
no ale chyba ze starszym faktycznie łatwiej jak coś starszy narzuca konkretnego - to i nie wstyd się podporządkować ;) i nawet mruknięcia o zadną zabawkę nie było co np. z Michałkiem czasem się zdarza
 
my sikamy ze smiechu, jak slyszymy Klaudie, jak "rozmawia" po angielsku- wlansie blizej niezyidentyfikowane slowa...:baffled:co umie powiedziec po ang...to powie, zapyta, ale jesli nie potrafi...wowczas leci belkot:-Dz angielskim akcentem..a chlopcy mnie pytaja- co ona powiedziala?:-Da skad ja moge wiedziec:-D
 
Z tym narzucaniem zdania w naszym przypadku nie zawsze jest fajnie.

Często spotykamy się z moją Siostrą i jej dzieciakami (Asia 5 i Krzyś 2,5) i powiem Wam, że chłopaki razem bawią się świetnie... jeśli Asia dołącza się do ich wygłupów na poziomie trzylatka (ganianie, krzyczenie, jeżdżenie samochodzikami), to się bawią razem.... ale nie daj Boże, jak im Asia zaczyna dyktować, co mają robić. Automatycznie się odłączają od grupy ;-) i Asia zostaje sama..... :szok::szok::szok:

Ale faktycznie na placu zabaw Mateusz zwykle wybiera starszych od siebie do zabawy.....
 
Tak chyba jest, ze im starsze towarzystwo tym bardzej nasze maluchy sa zafascynowane wspolna zabawa. Julek tez zasadniczo woli bawic sie ze starszymi i lepiej mu ta zabawa wychodzi (nawet jesli to sa wyglupy w stylu i na poziomie 3 latkow:-)).
I podobnie jak Mateusz potrafi i lubi sie dzielic i jest strasznie rozczarowany i smutny jak druga strona tego nie robi albo wogole nie zwraca na niego uwagi.
 
to wyobrazcie sobie dzisiaj...ja siedze tylem do werandy...a ktos puka i wola Klaudia, Klaudia...z angielskim akcentem;-)...odwaracam sie....:szok:a tam- 4 chlopcow 7-9l i dziewczynka ok tez 6-7l:baffled:podeszlam, grzecznie spytali, czy Klaudia moze wyjsc na dwor:happy2:...powedrowala...ale dzis chlopcy glownie sie bili..a Klaudia ich ratowala:confused:...dziewczynce przypadla rola opieki nad dwojka ok 1-2 r. szkrabow..masakra, jakie byly piski, chichoty....8 rozkrzyczanych brzdacow..to juz niezly jargota!:-D
 
reklama
Wojtek tez lubi starsze dzieci ale podejrzewam ze raczej ze wzgledu na to ze umieja własnie zorganiozowac zabawę, nową albo pokazać cos ciekawego:-D, zauważyłam też że juz coraz ładniej bawi się z rówiesnikami, zabawy są coraz bardziej rozbudowane np bawią sie w dom z kolezanka gotuja obiad dają dzieciom, potem Wojtek kosi trawe a ona jezdzi wózkiem i takie tam:szok:
 
Do góry