reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Kuba ale na pomysł wpadłeś:szok: No ale ja się już niczemu nie dziwię bo te nasze brzdące to tak potrafią nawymyślać a mi czasami aż serce na moment staje:no:
 
reklama
O matko, ale te nasze dzieci maja pomysły! I jak tu być zdrowym i niezestresowanym?:szok:Najważniejsze, że wszystko dobrze się skonczyło, ufff
 
Mati, Kuba co wy za wrazenia fundujecie rodzicom:tak:
Nam poki co Otylka raz zgubila sie w carfour express, na szczescie jedna pani zauwazyła, jak oddala się ode mnie i gdy my biegalismy pomiedzy regałami, ona ja dopadła i nam przyprowadziła, ale co wtedy czułam przez 10 sekund,..ehh nogi miałam z waty,.a ten czas wydawał mi się całą wiecznością, teraz nawet jak tylko biore coś z polki, to jesli nie jest w wozku to trzymam ja za reke i nie puszczam, takiego mam stracha.
 
łał ale maluszki rozrabiają, ja Izie na balkonie postawiłam dmuchany basen i na razie na szczęście nie wpadła na pomysł wyglądania bo my mieszkamy na 9 piętrze :shocked2:
sumka, aniab chyba bym zawału dostała, ale chłopaki mają pomysły :confused::rofl:
 
ja Karola wczoraj znalazłam na stole a jakieś dwie godziny później w wannie - tak sobie samochodem jeździł w środku...
 
Baśka:szok:Macie niską wannę, czy taki zwinny?
Masakra co te nasze dzieci wyprawiają. Wczoraj zauważyliśmy, że gdyby nie wykładzina ciasno pod drzwiami wejściowymi, to otworzyłby i wyszedł. Trzeba zamykać "na klucz":baffled:
 
reklama
A mi się tak teraz przypomniało że ostatnio Mateusz się zrobił bardzo obrażalski i jak mu się coś nie podoba to się bardzo denerwuje i krzyczy wtedy tak jakby napinał wszystkie mięśnie. Śmiesznie to wygląda i najczęściej się wiąże z sytuacją kiedy ktoś go nazwie inaczej niż on toleruje. Np. ostatnio byłam w łazience i zawołałam go : Matek a on przyleciał zły i krzyknął: Nie jestem Matek. Jestem Mateusz!!!!!:szok:I właśnie wtedy zaczął tak śmiesznie krzyczeć. Nie można go nazywać niuniek, Matek, misiu itp:-D
 
Do góry