reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

reklama
Sylka mowimy do niego w dwoch - ja po polsku a maz po francusku i widac, ze obydwa dobrze rozumie ale mowic to raczej nie mowi. Jedynie kilka slow ma w slowniku i chyba wybiera latwiejszy do wymowienia jezyk bo np: jeszcze, nie chce itp. mowi po francusku ( a raczej cos zblizonego do francuskich slow;-)) W sumie troche dziwne bo ja jestem z nim wiecej w domu i wiecej slyszy po polsku.
 
O to dziewczyny pocieszylyscie ze moja Sandra to nie wyjątek :-D:-D:-D

Z tym mówieniem w dwóch jezykach to bardzo dobra rzecz i ja chyba tez musze zaczac chociaz to ciezko jesli sie nie jest obcokrajowcem Noemi z tatusiem mówi po niemiecku a Julien z tatusiem po francusku Cicha nie bardzo pamietam wiec wybacz to pytanie twój maz jest Belgiem? czy Polakiem ? czy ? :-D Zreszta mieszkajac w innych kraju trzeba mówic do dziecka w dwóch jezykach W kazdym razie z tego co ostatnio rozmawialismy z moim mezem to u nas wyjazd chyba tez nieuchronny bo w Polsce nie wiem czy to tylko moje zdanie ... ale chyba coraz gorzej i na lepiej sie niestety nie zanosi a mój maz ma tam w Irlandi super prace . Ale cóz los pokaze ja tam raczej jestem patriotka i jak by nie bylo to wolalabym w Polsce :-(
No ale nauka jezyka angielskiego juz od najmlodszych lat napewno Sandrze nie zaszkodzi :tak:
 
oj masz racje Kakaw..jak jestem w PL..to widze te problemy..których my z Adamem w UK nie mamy..i nie wiem jak to bedzie ..Adam tez ma swietna prace..dobrze płatna...codziennie jest w domuy, kazdy wolny weekend..itd..a to co sie dzieje w Pl...:no:...gdyby nie ja..moja tesknota pewnie nie wracalibysmy..bo Adam w UK sie odnalazł..gorzej ze mna:sorry2:..

co do jezyków - Klaudia j. ang. samoistnie uczy sie od innych dzieci na placu zabaw..badz jak ja ktos zaczepi..duzo na pewno rozumie..np. ostatnio pan jakis tam rozmawiał do niej po ang. ładne oczy..ze łobuz mały..słuchała i potem powiedział, by usiadła na krzesełku obok niego zrozumiała ..bo usiadła....bylismy bardzo zdziwieni:happy:

jak juz pisałam mała od 25 lutego idzie do przedszkola..narazie rozeznanie. takie na kilka godz...zobaczymy jak nam to wyjdzie
 
My tak jak pisałam od września uczęszczamy na angielski i jestem zachwycona mała szybko łapie i w sumie wiecej mówi po angielsku:-D, a jak mówię do niej po angielsku to wszystko łapie.Dzieciaki jednak są bystre.

Poza slownictwem bardzo lubi w domu powtarzać zabawy z zajec, i dzieki temu nie nudzimy się.
 
to znaczy nudzic się nigdy nie nudzimy bo mala z nudów wymyśla różne zabawy, tylko nie zawsze bezpieczne;-)a tak przynajmniej jest zainteresowana moimi propozycjami
 
Kawka , Rusalko ja tez czuje i widze roznice mieszkania tu i w Polsce - jak dla mnie to niebo i ziemia .
A co do jezyka to bardzo , bardzo sie ciesze ze mieszkamy w Irlandii i Zofijka w sposob naturalny uczy sie tego jezyka . No i nie ukrywam ze idzie jej przyswajanie swietnie ..... zazdroszcze jej ;-)
 
reklama
Do góry