reklama
Ja już kiedyś właśnie pisałam ze dzieci około 1,5 roku są gotowe poznać nocnik i zauważyć że mają potrzebę skorzystać z niego- tak piszą w gazetach i innych poradnikach. Ale zaczęłam próbować teraz jak zauważyłam że Matek nie chce pieluchy i mamy mały bunt
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
My jeszcze wogole nie probowalismy (chyba jako jedyni?). Zamiarzam za jakis czas kupic nocnik i postawic gdzies w rogu zeby sie maly przyzwyczail do widoku ale nauke zaczne chyba dopiero jak sie zblizymy do dwoch lat.
U nas też nocnik został pokazany i nawet użytu jako kapelusz
Ale nawet nie próbuje bo marne szanse na usiedzenie na tyłku
a u nas dokładnie ta, jak pisze PAti - jakby kropka w kropkę Karola opisała!!!No coz u nas kazda proba posadzenia na nocnik byla klapa...Mloda jak Mati wstaje i koniec...Ewentualnie wklada tam swoja noge No i jakos nie mam juz sil i checi ja tam sadzac...Moze gdybym byla bardziejcierpliwa w koncu by nam sie udalo...Tylko jak to robic jak mloda sryta o roznych porach...Musialabym co chwila sciagac jej pampersa i sadzac...:sick:Ona wogole nie kuma ze zrobila cos w tego pamersa...wiec tez nie wola A-A...A ostatnio to dosyc idzie nam pampersow...Noemi duzo pije a jak pije to i dujda w te majty swoje Nie weim jak sie do tego zabrac
Poniewaz to watek rozwojowy,to ja o rozwoju........ chcialabym oficjalnie pochwalic Wojciaszka przed Ciotkami Wlasnoocznie widzialam, jak dzielny Wojciach tuptal na swoich wojciaszkowych nozkach!!! I to jak tuptal!!!
U nas na nocniku Wojtek siada często, ale raczej osiągnięcia są w regresie. Siusiu wpada po spaniu i przed kąpielą, ale z kupajcem to Wojtek tak się czai, że trudno zdążyć, jak zacznie stękać. Ale walczymy dalej. Za to ładnie siedzi na nocniku i jest nauczony (prawie :-)), że bez pozwolenia nie wstaje.
A ja Wam opowiem, co mnie dziś zadziwiło i wzruszyło u Heatherków. Bo byliśmy u nich, bo nasi małżowie mieli sprawy internetowo-komputerowe. Nie wspomnę już, jak u nich ładnie i przestronnie. I jaki porządek. Ale nie o tym miało być. :-) I o pysznym cieście też nie!
Matiś podszedł do mnie i nie tyle mnie złapał za okulary, co dotknął ich. Ale widać było wyraźnie, że wiedział że nie wolno. A zazar potem się do mnie przytulił i dał buziaka. Ja się pytam Heatherka o co chodzi i czy go tego nauczyła. A ona na to, że nie nauczyła i że Matiś w ten sposób mnie przeprasza, że robił coś czego nie wolno. Potem powtórzył to jeszcze raz. To było takie słodkie. :-)Mówię Wam Matiś Heatherkowy jest niesamowicie grzeczny. To było widać już na Mazurach, ale teraz w swoim mieszkanku - jeszcze bardziej. Spokojny, wesoły, słucha się mamy, dzieli zabawkami.
I w oóle miło było patrzeć, bo chłopaki wyraźnie się nie zapomnieli.
A ja Wam opowiem, co mnie dziś zadziwiło i wzruszyło u Heatherków. Bo byliśmy u nich, bo nasi małżowie mieli sprawy internetowo-komputerowe. Nie wspomnę już, jak u nich ładnie i przestronnie. I jaki porządek. Ale nie o tym miało być. :-) I o pysznym cieście też nie!
Matiś podszedł do mnie i nie tyle mnie złapał za okulary, co dotknął ich. Ale widać było wyraźnie, że wiedział że nie wolno. A zazar potem się do mnie przytulił i dał buziaka. Ja się pytam Heatherka o co chodzi i czy go tego nauczyła. A ona na to, że nie nauczyła i że Matiś w ten sposób mnie przeprasza, że robił coś czego nie wolno. Potem powtórzył to jeszcze raz. To było takie słodkie. :-)Mówię Wam Matiś Heatherkowy jest niesamowicie grzeczny. To było widać już na Mazurach, ale teraz w swoim mieszkanku - jeszcze bardziej. Spokojny, wesoły, słucha się mamy, dzieli zabawkami.
I w oóle miło było patrzeć, bo chłopaki wyraźnie się nie zapomnieli.
Poniewaz to watek rozwojowy,to ja o rozwoju........ chcialabym oficjalnie pochwalic Wojciaszka przed Ciotkami Wlasnoocznie widzialam, jak dzielny Wojciach tuptal na swoich wojciaszkowych nozkach!!! I to jak tuptal!!!
Dziękujemy, dziękujemy - dumny Mamoot i Tuptuś
Jakby to powiedzial Baskowy Malzowin "znowu sobie smaruja"
Mamoot, nawet nie wiesz, jak to milo slyszec tyle pochwal naraz! Z tych dotyczacych Tiska jestem szczegolnie dumna - zaraz mi pawi ogon wyrosnie i sie rozlozy
Mamoot, nawet nie wiesz, jak to milo slyszec tyle pochwal naraz! Z tych dotyczacych Tiska jestem szczegolnie dumna - zaraz mi pawi ogon wyrosnie i sie rozlozy
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Kurcze jak fajnie ze sie poznalyscie Live...A taki buziak to cholera zaszczyt jak diabli:-) Moze uda i mi sie kiedys jakiemus czerwcowemu bomblowi takiego skrasc
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: