reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

No i mnie szczęka opadła co ta Otylka wyprawia. Zwłaszcza po próbie posadzenia Kuby na nocnik. Czas siedzenia wyniósł ok 2 sek. Ale nocnik okazał się świetnym nakryciem głowy i bardzo Kubie przypadł do gustu.:-D Więc ja się po pierwszej próbie poddaję. Jak pódzie do szkoły to będzie mu wstyd że nosi pieluchę ;-)
 
reklama
Sumka :-):-):-)
Ty masz zdrowe podejście do życia!!! Ja tam po 3 kupach na podłodze i jednej w wannie tez sobie chwilowo odpuściłam ;) Może spróbuję latem - własnie tak, jak Ania pisze, u nas z kolei nocnik jest świetnym schowkiem - na zabawki, ale tez np. na mamine klucze od mieszkania :-D:-D:-D
 
Kochane Otylka az za bardzo zrozumiała, że siusia, bo dzisiaj dwukrotnie zanim zrobila siusiu wstała z nocnika i poleciało obok, a wszystkiemu towarzyszył jej chichot:szok::szok::szok:, i aż za bardzo spodobało jej się lanie siurów po nogach:baffled: A potem jeszcze trzeba było w tym usiasc, w końcu dla niej to woda:confused:

Ale powiem wam, ze wczoraj na cały dzień zużyte 3 pieluchy:szok:dla nas to bardzo dużo, bo wczesniej potrafiło i 10 , ale naprawdę i tak nie zdawałam sobie sprawy ile razy dziecko sika, mam wrażenie, że non stop. Ciagle sadzam ją na nocniku.

dziewczyny ale nie ma co poganiać nasze maluchy, moja chrześnica ma 2 latka i za cholere nie chce usiasc na nocniku, jeszcze ani razu nie zrobila kupy do niego.
A i dodam, ze Otylka wczesniej tez traktowała nocnik jako zabawke, to moze u was też początki oswajania.
 
Ja też się nieźle uśmiałam z tych wszystkich opowieści :-D:-D:-D
Baśka, ja nie jestem w stanie nagrać Marcinka, bo on tak zasuwa, że muszę mieć obie ręce wolne, żeby go łapać :-D A zresztą nagraliśmy z mężem jeden filmik - Marcinek wpadł na mnie z impetem, aż się przewróciliśmy oboje :laugh2: Jak się uda, to wrzucę na zastrzeżone dla Waszej rozrywki...:-)
 
No i ja miałam ubaw z tych Waszych opowieści:-D:-D Tym bardziej że sama wiem jak to jest ciężko- Matek wczoraj usiadł na ubikację i zrobił siku czym mnie ogromnie ucieszył bo myślę sobie oszczędzę pieluchę no i jak myślicie- oszczędziłam? :no: Nie oczywiście bo Mati nawalił zaraz w pieluchę coś grubszego:-D:laugh2:
 
Hihihi... :-) przecież w czystą pieluchę najlepiej :-)
Martuś ma obecnie okres buntu, i na nocnik nie zawsze chce usiąść. Dziś rano jak wstała chciałam ją posadzić, to podniosła krzyk okropny- myślę sobie, pewnie zdążyła już siku w pieluchę zrobić. Założyłam więc czystą pieluchę, przebrałam z piżamki w dzienne ubranko, i puściłam na podłogę. Córeńka moja kochana doczłapała się do kosza z zabawkami, pogmerała w nim chwilę, usiadła, i patrzy na mnie pięknie się uśmiechając. Podeszłam do niej, i co czuję? Że pielucha założona minutę wcześniej już nie jest czysta :tak::-D
 
Sumka posikałam sie ze śmiechu:-D:laugh2::-D

brawa dla Otylki!!:tak::-)

u nas od paru dni Iza chetnie siada na nocnik, ale leniwa mama nie zawsze ma czas ją sadzać co chwile, zresztą jak jest ciepło to i tak cały dzien jest na dworze.:cool2:
 
reklama
A ja tak sobie jeszcze pomyślałam że w sumie dobrze że Kubiszon niczego nie robi do nocnika - skoro traktuje go jak kapelusz to lepiej żeby nic w nim nie było ;)
 
Do góry