reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

reklama
Dziękujemy Cioteczki!
A Mikuś to stary "wstwacz". Bez problemu sobie z tym razi -widziałam.:-)
Sylwia, fajnie z tym piciem przez słomkę. Jak Ty go tego nauczyłaś. Pewnie sam załapał, nie?
Wojciaszek pije prosto z kubka, ale potrzebuje asysty i łapania tego, co poleci bokiem. Ze smoczka, to już chyba ze wa miesiące nie pił, więc nawet nie wiem, jak by sobie radził. Może też spróbuję z tą słomką. To chyba wygodne, nie?
 
Brawo dla naszych zdolnych czerwcowych dzieciaczkow za postepy:))Oj zdolniachy!!!
Mati robi 'nurki' na zabawki z pozycji siedzacej i nizle sie przy tym obija... moze niedlugo zacznie raczkowac...na razie cisza....
a jak go sie polozy to koniecznie chce wstawac, glowke tak fajnie trzyma w gorze
 
Sylka widze Wojtus gotowy na wakacje w cieplym klimacie;-):-)

No i brawa dla naszych zdolnych bestyjek:-) Chlopaki juz wstaja pelna para i pewnie niedlugo sobie pojda...:-)

Julek od dwoch miesiecy posowa jak blyskawica ale niestety nie na czworaka tylko czolgajac sie. Maz zartuje, ze jak cos to ma maly przynajmniej przyszlosc w armii zapewniona;-) Nie sadze aby zaczal raczkowac bo czolga sie naprawde blyskawicznie i chyba mu to wystarcza, choc jak natrafi na przeszkode w postaci pudelka, grubej poduchy, paczki pampersow to potrafi podniesc tylek i prawie na czworakch przelezc - no ale na potem od razu pada na plask:confused:
Wstawac probuje choc z pozycji horyzontalnej to niestety nie lada wyczyn i marnie mu to wychodzi. Wstanie w sumie jedynie przy stoliku, zmywarce i koszu na bielizne i tyle. Jakos ten zestaw mu odpowiada;-):-) Za rece (choc jak mu sie jedna zabierze to od razu sie odwraca aby sie zlapac za noge albo cokolwiek innego - albo pada) albo dookola stolika - moglby chodzic godzinami. Sprawdzilam czy chodzilby na pasku lub reczniku i u nas jak najbardziej - byle do przodu i byle cos go wspieralo:-) Patrzac jednak jak sie w tej vertyklanej pozycji czuje - to obstawiam ze niepredko zacznie stawiac samodzielne kroki.
No a co do innych umiejetnosci to pomach hello albo byebye - choc nie zawsze na zawolanie, brawo zrobi jak mu sie chce ale zawsze klapnie tylko dwa razy a potem sklada rece jak do modlitwy:confused: , mama tata nie mowi bo ostatnio namietnie klepie dada i jakies inne dzwieki a ogolem to najchetniej cos tam papla wowczas jak zobaczy cos co go interesuje bo wtedy bardzo ladnie pokazuje paluchem na to co cos i cos tam tlumaczy - naturalnie nic a nic nie zrozumiesz z tego objasnienia ale koncept jest fajny;-) Aha dac daje jak sie go poprosi i jak sie powie dzien dobry to wyciaga reke do uscisku;-) No i ogolem to stoi w miejscu bo od ponad miesiaca nic nowego nie przybylo procz faktu ze namietnie za mna lazi i marudzi i jest szczesliwy jak mi polozy glowe na stopie i trzyma za nogawke albo jak mu sie uda znalezc jakiegos paprocha lub okruch na podlodze i po cichu skonsumowac :baffled: :confused: :laugh2:
 
Matisiek pierwszy raz przycial sobie dzisiaj paluchy szuflada..... oj, placzu bylo co niemiara....... :baffled: :eek: A wlazi, Lobuziak, wszedzie.... I oczywiscie najbardziej lubi NIE WOLNO - zastyga na chwile w bezruchu, odwraca glowke, patrzy mamie prosto w oczy, usmiecha sie i wraca do pracy (czyt.: tego, co to podobno nie wolno, hehe, smiechu warte)..... :szok: :-D
 
Cicha, Heatehrek, ale się uśmiałam z Waszych opowieści. :-D:-D:-D Najlepsze z tymi okruszkami na podłodze u Julka, no i ten wyobrażam sobie ten wzrok niewiniątka u Matisia. Proszę ucałować przycięty paluszek!:-)

Wojciaszek tez do mnie przyczołguje się i ciągnie za nogawkę. Mówię mu: daj rączki, on na leżąco łapie mnie za palce i dawaaaaj w górę!:-)
 
Biedny Matis.No ale calusy i chuchanie mamusi na zbolale paluszki pewnie pomoglo:-)

Heatherek daj znac czy to twarde spotkanie z szuflada nauczylo Matisia ostroznosci (przynajmniej wzgledem szuflad);-)
A co do nie wolno to Julek zachowuje sie identyko jak Matis choc ostatnio widze, ze stosuje nowa taktyke bo jak sie mu powie nie to rzecz zostawi ale od razu lezie do nastepnej zakazanej tak jakby testowal kiedy skonczy mi sie cierpliwosc i czy cos przegapie;-):-)

Mamoot moj identyko jak Wojciaszek - najpierw do nogawki a potem rece w gore i trzeba pomoc bo bez paluchow to niestety ale nie wstanie ;-):-)
 
A u nas od południa niedzieli całkowicie samodzielne stanie- tylko musi mieć coś w ręcę np. butelkę- tak zaczęła, podeszła do stołu zabrała butelkę, zaczęła pić, no i zapomniała, że trzeba się trzymać:-)i od tamtej pory ciągle próbuje:-D Dziewczyny muszę się nauczyć obsługiwać to picasso to też pokaże nasze filmiki:)

A w sobotę bylismy na urodzinach dziadzia i jak już każdy olał Otylke, to wpadła do pokoju i na maksa zaczęła piszczeć, aż zrobiła się wśród gości totalna cisza:-) - cechy przywódcze już ma:-D
 
reklama
Z ta słomka to Wojtek bardzo szybko zaskoczył, spróbujcie. Kupilismy taki kubek z Canpola
http://www.sklepbobas.pl/?cc=&cp=415 u jeszcze kilka innych ze słomka i picie teraz tylko przez słomke.
Ale polecam tylko te kubki z silikonowa słomka bo te z plastikowymi zaraz sie łamią w pyszczku bo oczywiscie trzeba je gryżć!!!!!
 
Do góry