reklama
DOODA
wrześniowa mama :)
Tez mowilam chodzikom i innym rzeczom NIE,ale rzeczywistosc okazala sie inna.Dodam jeszcze raz,ze kilka chwil dziennie napewno nie zaszkodzi,bo na dluzej nie pozwalam,a caly dzien nie moge go przeciez nosic na rekach...a uwielbia to .
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
ja bym chciała Oliwiera w chodzik wsadzić ale w każdym na najwyrzszym poziomie jest za długi:-( no i lipa,ale za to mówi TATA , na kota mówi KIKI przytula mame ściskając mocno za szyje i daje buziaki.Uwielbia bawić się moimi włosami.
Mili to ile cm ma Oli ?? Bo moj Michal jest długi i ma dlugie nogi (ok. 73 cm) ale jak wezme na najwyzszy poziom to i tak nawet nie dotyka do ziemi wiec spokojnie moze jeszcze nizej byc. Moze trafilas na taki "niższy" chodzik ?? wiekszosc jest takich ze sie reguluje w kroku a my mamy taki co te palaki sie reguluje i w kroczku sie nic nie zmienia.
Mam net na chwilę to mogę się pochwalić zanabytymi niedawno ząbkami.
Dopiero jakieś dwa tygodnie temu zaczęły wyłazić. Wyszły pierwsze dwa. U góry co ciekawe, także jak urosną do końca koleżka będzie miał aparycję króliczka
Aha, Tata to go wyszkoliłem mówić już dawno dość. Na mamę mówi takie zmiękczone Meme, i uwielbia marudząc gadać "nienienienienienie....".
Jeszcze go Aga papa nauczyła robić.
No i oczywiście ciężko za nim nadążyć. Goni na czworaka do celu wręcz wściekle, każdy cel zaś to miejsce gdzie będzie mógł podeprzeć się i wstać.
Nad chodzikiem jakoś nawet się nie zastanawialiśmy. Może to i lepiej bo wogóle nikt by gościa nie dogonił.
Dopiero jakieś dwa tygodnie temu zaczęły wyłazić. Wyszły pierwsze dwa. U góry co ciekawe, także jak urosną do końca koleżka będzie miał aparycję króliczka
Aha, Tata to go wyszkoliłem mówić już dawno dość. Na mamę mówi takie zmiękczone Meme, i uwielbia marudząc gadać "nienienienienienie....".
Jeszcze go Aga papa nauczyła robić.
No i oczywiście ciężko za nim nadążyć. Goni na czworaka do celu wręcz wściekle, każdy cel zaś to miejsce gdzie będzie mógł podeprzeć się i wstać.
Nad chodzikiem jakoś nawet się nie zastanawialiśmy. Może to i lepiej bo wogóle nikt by gościa nie dogonił.
Ostatnia edycja:
enka75
mamuśka :)
heheh Ojczulek- gratulacje ząbków.
U nas nadal bezzębnie za to wścieklica w raczkowaniu i wspinanie się na meble to norma aa no i ulubiona zabawa to kable i kontakty (na szczęśćie dawno temu zabezpieczone)
U nas nadal bezzębnie za to wścieklica w raczkowaniu i wspinanie się na meble to norma aa no i ulubiona zabawa to kable i kontakty (na szczęśćie dawno temu zabezpieczone)
My też musimy się pochwalic pierwszym ząbkiem coprawda jeszcze cały nie wyszedł ale już go widac czyli jako pierwszy ząbek to dolna prawa jedyneczka i już widac ze bedzie i lewa
u nas też najlepsze zabawki to kable i kontakty i siedzenie pod stołem w pokoju ( krzesła już wyniesione do innego pokoju bo ciągle się o nie uderzał )
a i nowa zabawka a raczej huśtawka zamontowana w drzwiach ( ale frajda i nawet w niej zasypia hehe )
u nas też najlepsze zabawki to kable i kontakty i siedzenie pod stołem w pokoju ( krzesła już wyniesione do innego pokoju bo ciągle się o nie uderzał )
a i nowa zabawka a raczej huśtawka zamontowana w drzwiach ( ale frajda i nawet w niej zasypia hehe )
enka75
mamuśka :)
Właśnie huśtawka, też myslę nad tym alebo nad klasyczna huśtawką albo takim fotelem czy koszemMy też musimy się pochwalic pierwszym ząbkiem coprawda jeszcze cały nie wyszedł ale już go widac czyli jako pierwszy ząbek to dolna prawa jedyneczka i już widac ze bedzie i lewa
u nas też najlepsze zabawki to kable i kontakty i siedzenie pod stołem w pokoju ( krzesła już wyniesione do innego pokoju bo ciągle się o nie uderzał )
a i nowa zabawka a raczej huśtawka zamontowana w drzwiach ( ale frajda i nawet w niej zasypia hehe )
Jak długo maluch z tego ustrojstwa może korzystać, czy może wiesz jakie obciążenie wytrzymuje ?
reklama
Właśnie huśtawka, też myslę nad tym alebo nad klasyczna huśtawką albo takim fotelem czy koszem
Jak długo maluch z tego ustrojstwa może korzystać, czy może wiesz jakie obciążenie wytrzymuje ?
my mamy taką zwykła plastikową (kubełkową) jest na linkach i mamy zamocowaną na drążku do podciągania się np. na futrynie ( chyba tak to się naZywa);-)
a ile może korzystac hmmmm myślę ze sporo bo córcia koleżanki ma 2 lata i też się buja i to jak szalona prawie do sufitu hyhy
oczywiście maluszka trzeba pilnowac i ja do środka włożyłam takie wypełnienie od fotelika samochodowego żeby było mięciutko siedziec:-)
Podziel się: