reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

My juz od jakiegos czasu w nocy nie używamy światła...mam tylko mała lapke w kontakcie i małeswiatełko w łóżeczku malej (od elektronicznej niani). I u nas to działa...Julka w nocy zasypia od razu po karmieniu :)
Liviia kaszka na skorze się tak od razu nie przejmuj. Poczekaj chwilę. U maluchów czesto sie zdarzaja jakies dziwne rewelacje na skórze. Przewaznie przechodzi samo po kilku dniach :)
 
reklama
My też używamy lampeczki mam taką fajną z soli:tak: i daje taki fajny efekt i sama lubie przy niej spac jest bardzo przyjemnie :-) mój mały się nie wybudza jak zaśnie o 20.30 to oczka otwiera gdzieś 7-8:-)
 
Ja kupilam teraz lampke w biedronce :-) rewelka reklamuja ja w tv takie zwierzatka ja mam samochod z mordka psa . daje super delikatne cieple swiatelko i tak ja postawilam ze nam jasniej a niuniowi w lozeczku zupelnie nie przeszkadza i jak wstaje w nocy to sobie ja wlaczam a wczesniej mialam wkrecona zarowke zielona 15 watowa wiec tez fajnie tak slabiusienko swiecila byle tylko widzec czy sie na nic nie wejdzie idac przez pokoj ;-)

Michalek tez lubi lezec brzuszkiem na mnie :tak: jak mu sie dlugo nie chce odbic to tak go klade no i dlugo czekac nie trzeba ;-)
 
my też karmimy się w nocy przy małej lampeczce i staram się do małej nie mówić a jak już to robię to szeptem. Gdzieś wyczytałam że wtedy maluszek poznaje różnicę między dniem i nocą i przyzwyczaja sie do tego że w nocy się śpi. Jak na razie działa i nocne spanko wydłuża się powolutku
 
co do spania na brzuszku to mój mały śpi tylko tak .Przesypia na brzuchu całą noc,śpi w łóżeczku. Szczerze mowiąc to bardziej boję się go położyć na plecach , bo boję się,że się zakrztusi, a taką pozycję zalecała ostatnio pani doktor w telewizji.

Ostatnie osiągnięcie mojego dziecka to głośny smiech od dwóch dni - ten jego śmiech jest tak zaraźliwy ,że po chwili smiejemy się wszyscy nie wiadomo z czego. No i nie wiem czy pisałam ,ale Kubuś wie gdzie wiszą zegary w każdym pokoju , oczywiście to zasługa mamusi:-D
 
Ostatnie osiągnięcie mojego dziecka to głośny smiech od dwóch dni - ten jego śmiech jest tak zaraźliwy ,że po chwili smiejemy się wszyscy nie wiadomo z czego. No i nie wiem czy pisałam ,ale Kubuś wie gdzie wiszą zegary w każdym pokoju , oczywiście to zasługa mamusi:-D

mój mały już od dwóch tygodni gdzieś tak gdacze:-D:-D normalnie można paśc ze śmiechu, i lubi jak go smoczkiem od butelki łaskocze po ustkach .... wtedy to jest śmiech zabujczy hehe uwielbiam to!!!!! Słodkie te nasze pociechy:-D:-D:-D
 
Ja bym sie bala zostawic malego na noc na brzuchu balabym sie ze sie udusi tak nas na to uczulaly polozne w spzitalu zeby bron Boze dziecka na brzuchu samego nie zostawiac.
 
jesli chodzi o cwiczenia to neurolog mi zalecila zeby nosic go na prawej rece zeby glowke w prawa strone odwracal, bo woli odwracac w lewo :-) (nosze go na siedzaco tylem to mnie, tak ze opiera sie o moje prawe ramie pleckami - chyba wiecie o czym mowie :-) ), podkladanie zwinietej w rulon pieluszki tetrowej przy glowce zeby nie odwracal na ulubiona strone, kladzenie go duuuuzo na brzuszku zeby jednak patrzyl przed siebie (ale on woli ssac raczke na lezaco :-D )

spanie na brzuszku?? ja wlasnie w tv ogladalam, ze ta pozycja to najczestszy blad i najczesniej sie wtedy zdarza smierc lozeczkowa... :eek: i teraz juz nie wiem... moj by sie zaplakal gdyby mial spac na brzuszku :]

a jesli chodzi o plasterek to wlasnie pani doktor przykleja od czasu kiedy po odpadnieciu pepka zobaczyla ze troszke odstaje... kiedy sie zapytalam przez ile bedzie to naklejac, to mowila ze nawet do pol roku, ale na ostatniej wizycie mowila ze wszystko szybciej sie wchlania i prawdopodobnie bedzie krocej ;-) no i ze przepuklina u dzieci jest wlasnie od wysilku - od placzu i krzyku np :-)
 
reklama
Ja bym sie bala zostawic malego na noc na brzuchu balabym sie ze sie udusi tak nas na to uczulaly polozne w spzitalu zeby bron Boze dziecka na brzuchu samego nie zostawiac.


a nie boisz sie ,że mu się uleje i sie zakrztusi? 2.5 miesięczne dziecko potrafi juz na tyle odwracać główkę,że nie zatka sobie noska no chyba ,że śpi na poduszce, ale ja go kłade tylko na twardym materacu, mamy łóżeczko turystyczne a tam praktycznie ten materac to taka deseczka, więc o to akurat nie boje się wcale
 
Do góry