reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

Dzięki dziewczyny, nie miałyśmy wyboru, pupa odpażona dlatego pieluszki posżły w odstawkę i siusiamy gdzie popadnie, ale kupkę jak zaczyna robić to widzę , ogólnie ma swoja porę, dlatego gdy nadchodzi ta godzina sadzam małą na nocnicznek i chwilę czekamy. Jestem taka dumna z mojej córci:)
Co do wstawani to moja sama załapała i teraz chwyta się czegokolwiek i wstaje i ślicznie potrafi już sama siadać z wyprostowanych nóże. Jedna rączką sie trzyma i delikatnie siada:) Jest cudnowna ale rospieszczona. Zaczyna się łapać kontaktu mówię Mili nie wolno a Ona kręci głową nie nie, za chwilę znów wyciąga rękę do kontaktu musze troszkę zmienic ton i wtedy Ona odpuszcza ale zazcyna płakać i tak jest zawsze. Teraz wszytsko wymusza płaczem. Chce kluczyk, płacz i krzyk tupanie nogami, rzut henriksona, a ja nie mogę Jej pozwolić na pchanie do buzi kluczy jest taka uparta że nawet jak próbuję dac Jej w zamian jakąs zabawkę to rzuca Nią, ma charakterek:) Mąż się śmieje że u nas już przydałaby się superniania, ja chyba źle Ją wychowuje, nie wiedziałam że to takie trudne. Trzeba być konskwentnym, ale przy takim uparciuszku to nparawdę trudne, czuje,że będziemy mieli z Nią bardzo wesło i czuję że już popełniłam gdzieś wbłąd w wychowaniu, ale Ja jestem w Nią tak wpatrzona ze do tej pory małę naprwdę dużo było wolno, mą ż ma bardziej silny charakter bo jak powie nie to nie i płacz sobie a ja podbiegam i Ją tulę i jest problem
 
reklama
Serenka- zupełnie jak bym o swojej młodej czytała ;-) no może bez rzucania się na podlogę , ale to chyba po prostu taki wiek, gdzie uczy się poczucia własności , trzeba spokojnie i konsekwentnie podchodzić do wszystkiego.
Ja staram się unikać dawania do zoabawy rzeczy, które za chwilę będę musiała zabrac no ale mój M heheh ten to ma fantazje, kluczyki, długopis i takie tam no a ja ? no muszę zabrać wiadomo :wściekła/y:

po za tym Serenka, spóźnione ale szczere naj naj naj dla Mili :-D

co do pupki , to współczuję, ja jestem obecnie w opcji mieszaniej troche jednorazowych pieluch z przewagą wielorazowych i młodej pupka bez podrażnień - natomiast wielkie gratulki za łapanie kupki w nocnik brawoooo
 
kochane najszczersze i spóźnione Sto Lat dla małych jubilatków:)

co do odparzeń, to polecam szczerze ale to szczerze nadmanganian potasu oraz clotrimazolum, moja lekarka twierdzi, że najczęstszą przyczyną odparzeń są własnie grzyby i ile razy nie mogłam sobie już poradzić z pupą to różowa woda, clotrimazolum i po kilku dniach po sprawie. Spróbujcie, a nóż....

u nas skwar, mały jest sam w domku-bo starsza została u babci i nie mam jak coś zrobić, bo taki stęskniony i marudny, ze szkoda gadać!
a przede mną pakowanie, w sobotę jedziemy do Czaszyna w bieszczady a potem do rodziców moich.
 
tak tak.. nadmanganian to dobra rzecz tylko zeby za duzo Go nie dac bo wtedy piecze ;) odrobineczke tylko żeby woda sie zaróżowiła ;)
ale moze za to córcia szybciej będzie robic na nocnik od równieśników ;) wszystko ma swoje plusy :lol:

tyle czasu mnie nie bylo że nie jestem w stanie nadrobić.. doczytałam że już dzieciaczki próboja chodzić, siusiaja na nocniczki itd :D super :) gratulacje dla wszystkich maluszków :)

u nas masakra totalna.. Marcel chodzi prze meblach, wstaje błyskawicznie jak sie czegos złapie.. ostatnio nad jeziore jak sie zgaapił to cichaczem Go puściłam i stał dosyc długo.. w sumie aż mój mąz Go nie zawołał zeby zapytac jak sie stoi :lol:

walczymy tylko z zabkami bo strasznie ciężko idzie, ale dzisiaj wyszły 2 na raz i mamy juz obie dolne jedynki i dolną lewa dwójkę :)
 
A ja chciałam się pochwalić zdolnościami Igiego :)

Nauczył się ma-ma, ba-ba . Ta-ta nie mówi ale nie narzekam hehe ale co najważniejsze zaczyna się juz puszczać mebli jak chodzi i dzis przeszedł sam pół pokoju czyli ok 2 metry :-) więc już niedługo nie będzie spokoju :rofl2: no a co najważniejsze przesypia całe noce :-D i cały czas się śmieje :-D Kochany ten mój synuś :-D
 
ooo Madzienka no to super! ja czekam i czekam kiedy ten mój maluch sie puści i pójdzie sam....wstawać zaczął jak miał 6miesiecy wiec myślałam, ze bardzo szybko będzie chodził ale nie chce :)

Michasia u nas była masakra z dolna jedynką i mamy tylko ten jeden mały ząbek...aż się boje wychodzenia następnych ząbków tak było ciężko :/
 
Dzięki dziewczyny, wypróbuję Wasze sposoby na puę ale się poprawiło i dziś nie poszłam do lekarza z małą.
Igorciu gratuluje pierwszych samodzielnych kroczkó:)\
Bartusiu- jeszcze troszkę się pomęczysz ale będziesz miał własne chrupacze:)
 
Współczuję Wam dziewczyny z tym ząbkowaniem bo my na szczęście nie wiemy co to znaczy, właśnie dzisiaj wyszedł Kacprowi 8 ząbek i żadnego marudzenia żadnej temp. nic:tak:a i u starszego też nie pamiętam żeby coś się działo:tak:
Tak się cieszylam, że Kacper zaczął raczkować, a teraz nie wiem w którą stronę mam patrzeć i gdzie ręce włożyć.
 
Ja u starszego synka tez wogóle nie wiedziałam kiedy zabki wychodziły.. a u Marcelka masakra :-( namęczy sie biedak.. jeszcze teraz ta nowa jedynka jak wychodzi to widzę że jest żółta.. więc w poniedziałek zaraz biegnę się zapisac do lekarza zeby obejżeli co to moze być.. mam nadzieje że nie stracimy ząbka bo tyle sie wycierpiał biedak zeby go mieć :-(
 
reklama
No i się zaczeło :-D Igorek ZACZĄŁ CHODZIĆ SAM !!! Wstaje sobie koło łóżka albo ściany puszcza się i fruuuu idzie :-):-):-) ostatnio pisałam że robi troche kroczków i koniec a od dzisiaj rana już poważnie wziął się za maszerowanie :))) Ale jestem dumna z tego małego potworka hehe :rofl2::rofl2:
 
Do góry