reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

a właśnie... do mam które mają starsze maluchy... ile miały wasze pociechy jak zaczęły przesypiać w nocy 9 godzin


Moj juz tak spi moze nie 9 ale ok. 8 godzin budzi sie kolo 6-7 dopiero na flaszke a chodzi spac kolo 23 w szpitalu tez spal ladnie tylko sama go bralam w nocy co 3 godz na karmienie i jadl przez sen albo wogole nie jadl bo spal i mu sie ustami ruszac nie chcialo i co najlepsze ciezko go bylo wybudzic nawet zmiana pieluszki mu nie przeszkodzila :-) .takze chyba to indywidualna sprawa
 
reklama
Adrianek trzyma sztywno glowke zazwyczaj:tak::-)czasem ma leniuszka:-pale nie martw sie kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie, na pewno wkrotce i Twoje bedzie to robilo:tak:;-)

Rzeczywiście to sprawa indywidualna...moja Ala jak miała dwa tygodnie to trzymała sztywno główkę i jak ją nosiłam to praktycznie nie musiałam jej główki trzymać... podobno są dzieci, które np. rodzą się z zębami...:szok::szok::szok:
 
moja mała potrafi już od jakiegos czasu trzymać sama głowkę ale jeszcze jej podtrzymuję bo ma czasem tak niepewne ruchy że wolę nie ryzykować tymbardziej że jest drobniutka.
 
Franek tez sie slini, ze ho ho....- tak sobie pomyślałam, że super urodzić dzieciątko z zbkami...potem nie ma sajgonu jak wychodzą....hehe...tylko chyba ciężko karmić piersią..sutki muszą mega boleć.....
co do trzymania główki to jak najwiecej dzieciaczka kłaść na brzuszku - tak mi powiedziala pediatra- i to tez jest bardzo dobre na kregoslup...Franek czesto trzyma ale jak ma lenia to główka wisi...

Czy wasze pociechy obracaja się same? z pleckow na brzuszek/na bok, albo odwrotnie? Wystawiają rączki do was?
Macie jakies rytualy?typu zytanie bajek na dobranoc?ktoś cos takiego robi? niby już teraz sie powinno, ale jakoś nie mam sily na to...

Aha ...będziecie chodzić na basen? dośwaidczoe mamusie chodzila któraś z was na basen z maluszkiem?
 
Borysek trzyma głowę sztywno, ale nieraz kiedy go trzymam na ręku zwija się w kuleczkę- tzn tak śmiesznie się zgarbi jakby chciał się schować:-D. Na brzuszku specjalnie leżeć nie lubi- wtedy go zabawiam, zauważyłam jednak że coraz bardziej unosi głowę.
Co do rytuałów to u nas na pewno jest to kąpiel- zawsze o tej samej godzinie. Maluch już wie, że kiedy ściągamy ciuszki i jest golaskiem to za chwilę będzie pluskał się w wanience:-D. I nawet po kąpieli kiedy nie jest głodny to już nauczył się, że musi pomarudzić o jedzonko:-D. Wie też kiedy na spacer idziemy, bo jak tylko wkładam go w kombinezon to od razu milknie:tak:. Takie to cwane te dzieciaczki!
Aha, książek nie czytam mu- za to śpiewam:-D.
 
Moja Julka jest jeszcze taka drobniutka...wszyscy sie dziwia ze ma juz ponad 2 miesiące. Niektóre dzieciaczki rodza sie z taka wagą jaka ona ma teraz. No ale cóż...zatrucie ciązowe zrobiło swoje :(
Ale ćwczymy dzielnie...podnosi powoli łepek. Chociaz jak jest leniwa to tez po prostu sobie lezy he he dokładnie jak u Ciebie TolaLee.
Elaine znam to zwijanie sie w kuleczke w ramionach :) uwielbiam to. Tule ja wtedy tak mocno a ona jest taka malutka i taka cała tylko moja.
A rytuały...u nas co wieczór. Zawsze jest mniej wiecej o tej samej godzinie kapiel, potem solidne karmienie i łóżeczko. Z czytaniem jest róznie, raz czytam, raz sama cos opowiadam czasami spiewam. Ale zawsze jest mój głos...
Aaaa i jeszcze jeden patent. Kupilismy taka małą poduszke elektryczną. Przed połozerniem jej do łóżeczka wieczorem i w trakcie nocnego karmienia grzeje jej posłanko. Jak ja wkładam to kocyk jest cieplutki jakby w ogóle z niego nie wychodziła. I jest spokojniejsza, łatwiej zasypia :) ech ta technika
 
makta u nas tez bylo zatrucie i tez drobniutka Hania jest.. myslisz ze to ma jakis związek

co do rytuałów... ja spiewam, m - czyta... no i staramy sie ZAWSZE wszystko robic w tej samej kolejnosci.. dzieki temu Hania dokładnie wie kiedy jest pora na sen i na ogół wygląda to tak ze odkładana do łóżeczka już zamyka oczka... choć czasem ma gorsze dni wtedy kolejność nie ma znaczenia... i wszystko jest be
 
Ostatnia edycja:
Moj Misio tez juz glowke trzyma ale czasem jeszcze mu tak skacze jak sprezynka :-D albo trzyma sztywno i nagle kit ... i nosem mnie w brode :-)

A co do obracania wyciagania raczek to chyba jeszcze troszke za wczesnie ... moj po prostu wyciaga raczki i nimi macha ale nie ze do kogos no i sie nie przekreca tak w calosci tylko z boku na plecki albo z brzuszka na boczek ;-) albo w poprzek poduszki go czesto znajduje ;-)
Co do wyjsc na dwor to tez juz chyba zalapal o co chodzi :) bo wkladam mu kombinezon a on cisza i lezy sztywno z wielkimi oczyskami wkladam go do wozka i juz przysypia :)
 
Eli z tego co wiem to niestety zatrucie ma związek z masa urodzeniowa dziecka...ale najwazniejsze ze nie ma wplywu na rozwój i zdrowie.
cudnie jest patrzec jak Julka teraz nadrabia zaległości i rosnie jak szalona...
Poza tym urodziła wczesniej więc też moze chwile dłużej jej zająć podnoszenie główki i osiąganie innych malutkich postępów :) Ale jestem cierpliwa :tak::tak::tak:
 
reklama
A ja mam pytanie czy wasze dzieciaki stają sztywno na nóżkach ? Już tłumacze o co mi chodzi hyhy

Jak mam małego na rękach w pozycji pionowej i siedze tak z nim np. na kanapie to on stopami staje na moich nogach ( udach) i tak potrafi stac kilka sekund:tak: oczywiście zaraz mu to przerywam bo za wcześnie na takie wyczyny eh:rofl2: mogłoby zaszkodzic na kręgosłupek, ale siłacz z niego niesamowity hehe
 
Do góry