reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaczków

reklama
Witam dziewczyny.
Jak tak czytam co potrafią wasze dzieciaczki to się normalnie zaczynam martwic bo moja Daria ma 6,5 miesiąca i do tej pory nie potrafi przekręcać się na brzuszek i spowrotem. Uwielbia leżeć na brzuszku ale muszę przełożyć jej nóżki na boczek i wtedy sama się dalej przekręca. I ostatnio stała się bardzo nerwowa, płaczliwa a wręcz wrzeszczy jak coś się jej nie podoba.Np.leży na brzuszku i jest juz zmęczona zaczyna płakać, więc chce ją na plecki przekręcić a ona w krzyk bo nie chce na pleckach, ale na brzuszku też juz jest zmęczona...błedne koło. A najgorsze jest to że spacery stały się problemem bo nie che leżeć w wózku tylko by chciała świat oglądać ale nie potrafi stabilnie siedzieć i nie usiedzi sama w spacerówce Więc na spacerach jest płacz :-( I nawet wyjście do sklepu staje się problemem :-(

Sylvietta ma rację. idź spokojnie do lekarza.. ale wydaje mi się, że wszystko jest ok. Każdy ma swoje tempo :)
mojej znajomej bliźniaki rozwijały się totalnie w różnym tempie.. jak jedno raczkowało to drugie ledwo się zaczynało przekręcać z plecków na brzuszek i na odwrót.
 
Witam dziewczyny.
Jak tak czytam co potrafią wasze dzieciaczki to się normalnie zaczynam martwic bo moja Daria ma 6,5 miesiąca i do tej pory nie potrafi przekręcać się na brzuszek i spowrotem. Uwielbia leżeć na brzuszku ale muszę przełożyć jej nóżki na boczek i wtedy sama się dalej przekręca. I ostatnio stała się bardzo nerwowa, płaczliwa a wręcz wrzeszczy jak coś się jej nie podoba.Np.leży na brzuszku i jest juz zmęczona zaczyna płakać, więc chce ją na plecki przekręcić a ona w krzyk bo nie chce na pleckach, ale na brzuszku też juz jest zmęczona...błedne koło. A najgorsze jest to że spacery stały się problemem bo nie che leżeć w wózku tylko by chciała świat oglądać ale nie potrafi stabilnie siedzieć i nie usiedzi sama w spacerówce Więc na spacerach jest płacz :-( I nawet wyjście do sklepu staje się problemem :-(
każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Moja też raczej jest zawsze z tyłu w porównaniu z innymi październikowymi dzieciaczkami. Przekręca się tylko z plecków na brzuszek ale w drugą stronę udało jej się do tej pory tylko 2 razy, też stała się marudna. A możę to zapowiedź kolejnego rozwojowego skoku..
Ja jak zobaczyłam szkraba nutrii stojącego przy szafce to mnie zamurowało.... ale spokojnie nasze też będą niedługo siedzialy, raczkowały itd:)

lenka zmień suwaczek bo jetes w 64 tygodniu ciąży:-p:-p:-p:-p:-D
 
Ostatnia edycja:
Czytam i czytam i widzę że wasze skarby robić duże postępy :) tylko pozazdrościć... Mój mały siedzi ale nie stabilnie leci na boki choć nie zawsze i to mnie już cieszy... Gadać to oczywiście gada po swojemu czasem to tak głośno że w uszach szumi .. Ma 2 ząbki.. super są :) i niestety martwi mnie to że w ogóle nie przekreca się z boku na bok tzn z pleców na brzuch i odwrotnie ... Może dlatego że waży dużo bo 12kg i ciężko mu sama nie wiem ale codziennie go ćwicze pomagam mu ale nic pupa cięższa najwidoczniej... Powinnam się martwić ????
 
No własnie moja Daria też jest z tych grubszych dzieciaczków i najlepiej się czuje jak jest rozebrana bez pieluszki wtedy bardzo chętnie łapie stópki a tak to nie za bardzo. Z Daria ćwicze od 6 tygodni ponieważ ma asymetrie nóżek i może to też ma wpływ na to że jeszcze sie nie przekręca na brzuszek i odwrotnie. Za chwilę zmienie suwaczek :-)
 
mamuska23 spory ten Twoj synek:tak: to dlatego ma problemy,nie zamartwiaj sie;-)
Kazde dziecko inaczej sie rozwija.Moj siostrzeniec zaczal siadac dopiero jak mial 7,5 miesiaca,niedlugo potem dostal pierwszego zabka..a majac roczek juz biegal i mial 8 zebow:tak:
Mojej nie chca wyjsc zabki i przestala gaworzyc tylko pluje..
Ale...zaczela raczkowac! tzn probuje:-) nagralam film,a jak rycze na nim..ze szczescia:-D
 

Załączniki

  • Photo1421.jpg
    Photo1421.jpg
    17,6 KB · Wyświetleń: 62
Półtora tygodnia temu Majci wyszedł pierwszy ząbek, a dziś mamy już drugiego:-)

Mamuska 12 kg:szok:

Ja się nie przejmuję, że Maja czegoś jeszcze nie robi, jest zdrowym bobaskiem, widzę, że robi postępy, ale w swoim tempie...

Dziewczyny jeśłi Wasze dzieci nie zatrzymały sie w rozwoju, tzn robia postępy to nie macie się czym martwić, najgorzej to porównywac z innymi dziecmi.
 
moje bejbe od dwóch dni praktycznie raczkuje... daję jej tydzien i będzie mi smigać wszędzie... nie umie jedynie skoordynować rąk z nogami ( nie zawsze się uda podejść gdzieś :p częsciej pada bo albo same rę ce ruszyła albo same nogi)

właśnie dorwała moją puszkę z kredkami, ołówkami i innymi przyrządami plastycznymi po czym wysmarowała się czarnym tuszem z cienkopisu kreslarskiego :/ ZACZYNA SIĘ :DDDDDD
 
reklama
My wczoraj świętowaliśmy pół roczku- jak to dumnie brzmi:-):-)
Miałam nadzieje, że z tej okazji Szymek powie "mama", ale on uparcie woła tylko "tata"...
dobrze oczu rano nie otworzy i już "tata", a jak tatuś wstanie i go weźmie to od razu banan:-)
Poza tym jakiś specjalnych nowych umiejętności nie przybyło- czasami tylko powie "da".
Namiętnie otwiera szafki i szuflady i robi porządki.
No i pięknie utrzymuje ciężar ciała na nóżkach i bardzo lubi się turlać:-D
 
Do góry