reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

Moniczka,Mariaola gratulacje dla zebatych szkrabow:-D:-D:-D

Antos poprostu cudny:tak:;-):-D

a my po przyjezdzie z Polski mamy problem z zasypianiem,tylko raczki i nic innego w gre nie wchodzi:wściekła/y::no:,juz w Polsce tak bylo ale myslalam ze to tylko stan przejsciowy ale d**a,w domu to samo:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a wy dziewczyny jak usypiacie swoje szkraby,dajcie kilka przepisow zeby Laura zasypiala znowu sama ...pliss:-:)sick::eek:
 
reklama
My puszczamy Mateuszkowi cichutko jego ulubione (.... chyba ulubione - tak nam się przynajmniej wydaje :-D;-)) piosenki Fasolki, jak np. Ropucha Kłamczucha, Cztery słonie, Maruda, Witaminki ... i to działa :tak:, z tym, że zaczęliśmy mu puszczać te dzieciowe hity już jak był jeszcze malusi ... no i tak mu się to chyba spodobało :-).

Oczywiście zdarzają mu się czasem wieczory, gdy piosenki go uspać nie mogą, wtedy bawimy się naszymi paluszkami w rączkach i to bardzo go wycisza i w końcu zasypia :happy2:
 
My nie mamy jeszcze wypracowanego sposobu:no:. Dzisiaj wyjątkowo Antoś usnął w swoim łóżeczku, ale po godzinnym wierceniu a na koniec i tak musiałam do niego pójść, trochę pocsiiiiiiiiiiiiiiiiiiisiać i pomiziać po pleckach.
 
A ja daje Hubciowi ostatnia butelke z mleczkiem i kaszka i jezeli nie zasnie przy butli to go wkladam do lozeczka i ... raz zasypia sam a raz musze nad nim troszeczke postac i jak ty MamoAntosia pociiiiisiac ale przewaznie nie ma problemu. Ostatnio gdy bardzo dukaczaja mu zabki bywa bardziej marudny i czasami kreci sie po calym luzeczku.:tak:
 
Zuzia zasypia sama, ale ja nie wiem, jak ona to robi ;-) nie moge wiec zdradzic sekretów. Poprostu ją kładę..i ona za jakiś czas śpi
a teraz dowody na nasze wstawanie łóżeczkowe... niestety nie udało mi sie jeszcze złapac jak stoi na samych nozkach - tu sie własnie podnosiła z kolanek (mała więźniarka)
p7253499mx2.jpg
 
To będzie mój pierwszy post, odkąd wczoraj zostałam przyłączona do grona styczniowych mam:-). Otóż Hania zasypia sama, ale leże przy niej, trzymam za rączkę i śpiewam kaczkę dziwaczke;-). Ale być może prawda jest taka, że nie zasypia na rękach tylko dzięki temu, że śpi ze mną w łóżu:-). Ale wbrew różnym opiniom ja to bardzo lubię i na razie nie zamierzam "przeprowadzać" jej do jej własnego łóżeczka, które zresztą służy tylko do trzymania różnej wielkości misiów i zabawek:-). Hania o wiele bardziej lubi kojec i w nim wiem że jest bezpieczna! A ząbków jeszcze nie ma, i chyba na razie nic nie wskazuje na to, że będzie je mieć w najbliższym czasie...
 
Sandrunia jak była mała to niebyło bata trzeba było ją lulać i koniec:wściekła/y: Ale y cyasem jak podrosla nauczyła się usypiac sama:-) A z Julią jakoś naodwrut zawsze zasypiała sama w łóżeczku przy pozytywce a odkąd byliśmy na wczasach koniec nieuśnie w łóżeczku a nawet kiedy ją do niego włoże to jest taki płącz jak by jej się coś stało:szok: Napoczątku ją lulaliśy a teraz wziełam się na sposób i kłade się z nią do łóżka i głaszcze ja po główce i usypia, wtedy wedruje w łóżeczku i śpi tam do samego rana :-)
 
reklama
Zuza pieknie !!! no to masz fory u Michalka, chyba beda mu sie podobac wysportowane dziewczyny :-) hehehe :-) gratulacje dla zabkowiczow!!!

a co do usypiania, moje dziecko nie potrafi zasnac samo w lozeczku a nawet w duzym lozku bo poprostu wstaje!!! nie polezy nawet gdy jest spiacy, nie wiem jaka sila go sklania do tego by wstawac, no a na stojaco sie spac nie da (chyba) :-(
 
Do góry