Jezuńka, poryczałam się Świetne są te maluchy i ich teksty
Ja zaczynam powątpiewać w swoje zdolności nauczania kolorów mojego brzdąca Normalnie wymiękam już. Próbowałam na tyle różnych sposobów i nic. Nawet nie wymagam od niego by je wymawiał, ale by chociaż potrafił je odróżnić od siebie i pokazać co jest czerwone, a co niebieskie, a tu nic
Macie jakieś sposoby wytłumaczenia maluchom jak odróżniać kolory?
Ja zaczynam powątpiewać w swoje zdolności nauczania kolorów mojego brzdąca Normalnie wymiękam już. Próbowałam na tyle różnych sposobów i nic. Nawet nie wymagam od niego by je wymawiał, ale by chociaż potrafił je odróżnić od siebie i pokazać co jest czerwone, a co niebieskie, a tu nic
Macie jakieś sposoby wytłumaczenia maluchom jak odróżniać kolory?