reklama
bo też i jest powód do dumy!:-)Dzięki cioteczki Mały pomyka coraz lepiej. Oczywiście jeszcze na 100% nie opanował chodzenia a już chce biegać ;-) Już teraz wiem z czym wy się wcześniej borykalyście Ale mimo wszystko jestem dumna z synka
Tak, to już normalka, dzieciaczki chcą robić więcej niż są w stanie.Dzięki cioteczki Mały pomyka coraz lepiej. Oczywiście jeszcze na 100% nie opanował chodzenia a już chce biegać ;-) Już teraz wiem z czym wy się wcześniej borykalyście Ale mimo wszystko jestem dumna z synka
jeszcze raz gratki
Ja się ostatnio zastanawiałam czy to jest prawidłowe, że Witek potrafi na dworzu pokazać gdzie jest piesek, gdzie kotek itp., a nie widzi tego w książeczkach. Od samego początku czytam mu książeczki, pokazuję obrazki, tłumaczę co gdzie jest i jakie dźwięki wydaje, a on na to nie zwraca uwagi Sam chce przewracać kartki i co najlepsze to obgryza wszystkie książki
Czy wasze dzieci też zachowują się podobnie?
Czy wasze dzieci też zachowują się podobnie?
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Dla Wituśka wielkie BRAWA .... za "samochodzikowanie"
Mati książeczki obgryza ... aczkolwiek rzadko ;-) zazwyczaj pokazuje w książeczkach zwierzaki ... i je nazywa po swojemu ostatnio na psa mówi "łała", na kurę "koko" ale na oko też mówi "koko" lub "ko" i zamiast pan mówi ostatnio "pam" ;-)
Mati książeczki obgryza ... aczkolwiek rzadko ;-) zazwyczaj pokazuje w książeczkach zwierzaki ... i je nazywa po swojemu ostatnio na psa mówi "łała", na kurę "koko" ale na oko też mówi "koko" lub "ko" i zamiast pan mówi ostatnio "pam" ;-)
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
Antos już nie zjada książeczek tylko ogląda je z zainteresowaniem i pokazuje wszystko, co jest na obrazkach. Jak potrafi nazwać to, co jest na obrazku, to nazywa, a jak nie, to woła "ooo ooo" i musze mu powiedzieć co to jest
A
ania_zywa
Gość
Hania jak Antoś, ogląda książeczki z zainteresowaniem, przekłada sobie strony i nazywa jak umie. Jak nie umie to przychodzi do mnie i mi pokazuje a ja musze nazwać. Ale jak chcę z nią usiąść i ja trzymać książeczkę i jej pokazywać albo poczytać to się wyrywa i nie chce. Taka samodzielna.
K
konto usuniete
Gość
gratki dla Witusia u nas też książeczki na topie, nazywanie raczej po swojemu;-)
reklama
To mój synek chyba jeszcze nie jest na etapie pokazywania zwierzątek. Uwielbia za to jeść książki, a mnie szlag trafia, bo ja nienawidzę jak ktoś niszczy książki
Pożyczyłam od mamy aparat i nagrałam jak Witek chodzi. Udało mi się też wrzucić go na YouTube
YouTube - Ja już chodzę
Pożyczyłam od mamy aparat i nagrałam jak Witek chodzi. Udało mi się też wrzucić go na YouTube
YouTube - Ja już chodzę
Podziel się: