reklama
K
konto usuniete
Gość
dziewczyny nauczylam moje dziecko wczoraj mowic "cycki"
,no i pokazuje odrazu gdzie je ma,musze to nagrac,bo brzmi przecudnie
my tez czekamy:-):-) ale fajnie to musi wyglądać
u nas Nikuś od wczoraj nałogowo ogląda krecika na dvd i jak krecik śpiewa 'la lalala la la" to Niko razem z nim i jak mówie a jak krecik śpiewa to on naśladuje
Maja to musi być komiczne, nagraj
Emilka dziś wstała rano i poleciała do kuchni wołając KAKA (co znaczy kaszka)
Za chwilę nas zagadają te nasze gadułki. Ja już i tak spokojnie nie pooglądam TV ani radia nie posłucham, bo Emi nawija na okrągło.
Emilka dziś wstała rano i poleciała do kuchni wołając KAKA (co znaczy kaszka)
Za chwilę nas zagadają te nasze gadułki. Ja już i tak spokojnie nie pooglądam TV ani radia nie posłucham, bo Emi nawija na okrągło.
U nas tez buziak jest z otwarta buzia a jak ma smoka w buzi to nadstawia czolo do pocalowania. Hubcio nie umie mowic cycki ale jak pytam gdzie mama ma cycy to pokazuje a czasami bluzke mi podciaga zeby zobaczyc.
Wszystkim styczniakom gratuluję nowych umiejętności.
Witek nie pokazuje na cycki ale na pępek ;-) Jak się go pytam gdzie mama lub tata ma pępek to od razu podciąga nam koszulki i wtyka paluszek do dziurki pępkowej A swojego pępka to jakoś nie może znaleźć, raz że z reguły schowany jest pod bodziakiem, a dwa jak jest goły to ciężko mu go dojrzeć 
Witek czasem jest przytulasek, zależy od jego nastroju. Czasem przyjdzie i się przytuli i sam da buziaka (zawsze z otwartą buzią), ale zawsze daje na prośbę. A jak ma smoka w buzi to go wyciągnie i otworzy pyszczek do calowania
A zazdrośnik z niego jest straszny :-( Jak tylko widzi, że rodzice się tulą to od razu jest marudzenie i usiłuje nas odciągnąć od siebie :-( Ale nie wiadomo o kogo jest bardziej zazdrosny, bo raz odciąga mnie a raz tatusia
Witek nie pokazuje na cycki ale na pępek ;-) Jak się go pytam gdzie mama lub tata ma pępek to od razu podciąga nam koszulki i wtyka paluszek do dziurki pępkowej
A swojego pępka to jakoś nie może znaleźć, raz że z reguły schowany jest pod bodziakiem, a dwa jak jest goły to ciężko mu go dojrzeć Witek czasem jest przytulasek, zależy od jego nastroju. Czasem przyjdzie i się przytuli i sam da buziaka (zawsze z otwartą buzią), ale zawsze daje na prośbę. A jak ma smoka w buzi to go wyciągnie i otworzy pyszczek do calowania
A zazdrośnik z niego jest straszny :-( Jak tylko widzi, że rodzice się tulą to od razu jest marudzenie i usiłuje nas odciągnąć od siebie :-( Ale nie wiadomo o kogo jest bardziej zazdrosny, bo raz odciąga mnie a raz tatusia
No to Emilka z kolei też uwielbia pępek, ale swój przede wszystkim. jak tylko jest goła to go poszukuje i grzebie w nim. A ostatnio jeszcze strasznie jest zafascynowana moimi pieprzykami. jak tylko jest na moich kolanach przodem, od razu dziubie mi w nie.
A
ania_zywa
Gość
Hania też lubi mój pępek. Ostatnio przyszła, wydłubała okruszek z bułki i mi do pępka wsadziła. I jeszcze palcem upychała
.
. I jeszcze palcem upychała.
M
MariaOla
Gość
to Jeremix na szczęście już olał mój pępuch. Jak robił mi w niego TITIT , to myślałam, że mi złoży palec do brzucha 
Ale za to po kąpieli notorycznie tacie robi TITIT w brodawki cycowe i oznajmnia wtedy, że to są CYCE, a Jaro przejęty, że mu obwisa klata rozkłada codzień siłownię i pakuje Choć wg mnie jakby tak ponosił młodego, albo się z nim ponawydurniał to byłby lepszy efekt
Ale za to po kąpieli notorycznie tacie robi TITIT w brodawki cycowe i oznajmnia wtedy, że to są CYCE, a Jaro przejęty, że mu obwisa klata rozkłada codzień siłownię i pakuje Choć wg mnie jakby tak ponosił młodego, albo się z nim ponawydurniał to byłby lepszy efekt reklama
Witek zaczyna coraz częściej robić samodzielne kroczki, tak po jednym lub dwa Ale widać, że jeszcze trochę sam obawia się puścić na dłuższą metę :-( Ja do niczego go nie będę zmuszać, bo jeszcze mi się zrazi i dopiero będzie 
A wczoraj mój mały silacz przesunął fotel na środek pokoju;-)
O, obudzil się. Muszę lecieć. Pa pa!
Ale widać, że jeszcze trochę sam obawia się puścić na dłuższą metę :-( Ja do niczego go nie będę zmuszać, bo jeszcze mi się zrazi i dopiero będzie A wczoraj mój mały silacz przesunął fotel na środek pokoju
;-)O, obudzil się. Muszę lecieć. Pa pa!