E
efilo
Gość
Dziewczyny
dorwalam sie dzisiaj do ksiazeczki z hippa o rozszerzaniu dietki i tam pisze zeby zaczac od jednoskladnikowych sloiczkow (taka marchewa wlasnie) potem dwuskladnikowe (np. marchewa z 'kartoflem') a potem trzyskladnikowe (np. +indor). I pisze że miedzy kazdym z etapow ma byc tydzien przerwy. Robilyscie tak? Zwlaszcza o ta marchewke mi chodzi. Czekalyscie caly tydzien na wprowadzenie czegos nowego? Szczerze mowiac bylam nastawiona na to ze dam marchewke dwa dni pod rzad i idziemy dalej
dorwalam sie dzisiaj do ksiazeczki z hippa o rozszerzaniu dietki i tam pisze zeby zaczac od jednoskladnikowych sloiczkow (taka marchewa wlasnie) potem dwuskladnikowe (np. marchewa z 'kartoflem') a potem trzyskladnikowe (np. +indor). I pisze że miedzy kazdym z etapow ma byc tydzien przerwy. Robilyscie tak? Zwlaszcza o ta marchewke mi chodzi. Czekalyscie caly tydzien na wprowadzenie czegos nowego? Szczerze mowiac bylam nastawiona na to ze dam marchewke dwa dni pod rzad i idziemy dalej