reklama
ale wy macie zycie....same pysznosci...a ja nic...zadnych mlecznych pokarmow,zadnych pomidorkow,truskaweczek,frytek i schabowych.same gotowane paskudztwa.podjelam decyzje ze karmie do 6mca bo to akurat na swieta wypadnie wiec zjem uszek w barszczu do woli.to bedzie piekny prezent bozonarodzeniowy.juz nie mam pomyslow na zarcie.tylko zupki i miesko z wody.dzis robie zapiekanke:mieso mielone,tarye ziemniaki i tarta marchwka doprawine majerankiem i zapiekane w piekarniku.szczerze>?nie wiem jak smakuje to dzis wymyslilam.dam znac czy warto sie meczyc z tarciem ziemniakow.
gaaliyah i jak po truskawkach??? sa jakies pokazy na Zuzi?
po wczorajszych frytach nie było krzyku.
dzis na obiadek zjedliśmy chinę słodko- kwaśna. zobaczymy co i jak. wczoreaj tez wypiłam karmi zapobiegawczoi od gazu tez nic nie zauwazyłam by kacperkowi sie dzialo.
po wczorajszych frytach nie było krzyku.
dzis na obiadek zjedliśmy chinę słodko- kwaśna. zobaczymy co i jak. wczoreaj tez wypiłam karmi zapobiegawczoi od gazu tez nic nie zauwazyłam by kacperkowi sie dzialo.
Ja ostatnio za pomocą drożdżówek z marmoladą truskawkową zafundowałam Piotrkowi ból brzucha a sobie dwie nieprzespane noce, bo płakał. Po tym doświadczeniu do świeżych nawet się nie zbliżę Teraz umieram na widok czereśni ale to niestety wzdymacze, więc pozostaje mi się ślinić
Mąż mi właśnie piecze kurze udko, bo już żygam gotowanym mięsem. Mam nadzieję, że małemu nie zaszkodzi.
Mąż mi właśnie piecze kurze udko, bo już żygam gotowanym mięsem. Mam nadzieję, że małemu nie zaszkodzi.
nasze dzieci sa coraz starsze i powinnysmy im wprowadzac coraz to nowe składniki, bo juz nie maja az tak wrazliwych zołądkow. jak cos zjemy i bedzie reakcja to lekarze zalecaja za jakies 3 tygodnie znow to zjesc.
gosia f - ja żarłam drożdżówki kurde juz dawno i dopiero jak to napisałas to sobie pomyslałam, ze mogłam kacperkowi zaszkodzic, ale nic nie było na szczęście.
gosia f - ja żarłam drożdżówki kurde juz dawno i dopiero jak to napisałas to sobie pomyslałam, ze mogłam kacperkowi zaszkodzic, ale nic nie było na szczęście.
reklama
Nato kochana nie pekaj!! za miesiąc-dwa zapomnisz o diecie - będizesz wprowadzać powoli jogurty i inne przetwory mleczne i zobaczysz że będize dobrze - mi się też zdawało na początku ze ta dieta bedzie wiecznie trwac, ale pozniej jadlam juz wszyściutko - tylko nie za dużo kapuchy oczywicie ale surówkę jak najbardziej i było OK.
Agnieszka
Agnieszka
Podziel się: