ja coprawda nie mam rozmiaru H ale tez mam problem z dekoltami, te staniki laktacyjne sa zarypiscie duze i zabudowane a jak na razie w tej mojej miescinie nie moge kupic ładnego stanika bez fiszbin - bo niestety zalozenie stanika z fiszbina momentalnie powoduje u mnie zapalenie piersi :-( wiec chodze w tych satnikach i tez czuje sie wyjatkowo malo seksownie :-(wyjelam nawet fizbiny z normalnego stanika z miseczkami ale zaczął mi zjezdzac z cycków :-( a gaaliyach z tym poceniem to tak jest przy karmieniu 0 ja tez tak mam - tyle tylko ze zaraz po porodzie bylo najgorzej a teraz juz jakos lepiej ;-)
reklama
pewnie welonko - zaraz sie skoncza te pysznosci i bedziesz caly rok musiala czekac na nowe
u nas juz truskaweczek niestety nie ma :-(
ja ostatnio mam nowego smaka - zajadam sie deserkami bakomy - sonata czekoladowa z bita smietanka - pysznosci w ogole juz sie z niczym nie hamuje - probowalam juz tyle rzeczy i malemu nic wiec chulaj dusza piekla nie ma wczoraj objadlam sie salatka grecka z feta, smazonymi mielonymi a jutro planuje zrobic zapiekanka z kurczaka
bylismy nawet w sphinksie i mały przezyl ich schoerme z frytkami
kocham te moje dziecko - lubi jesc tak samo jak mamusia ;-);-)
u nas juz truskaweczek niestety nie ma :-(
ja ostatnio mam nowego smaka - zajadam sie deserkami bakomy - sonata czekoladowa z bita smietanka - pysznosci w ogole juz sie z niczym nie hamuje - probowalam juz tyle rzeczy i malemu nic wiec chulaj dusza piekla nie ma wczoraj objadlam sie salatka grecka z feta, smazonymi mielonymi a jutro planuje zrobic zapiekanka z kurczaka
bylismy nawet w sphinksie i mały przezyl ich schoerme z frytkami
kocham te moje dziecko - lubi jesc tak samo jak mamusia ;-);-)
gosiu f popieram i powoli wprowadzaj codziene jedna nowosc - jak cos bedzie nie tak to odstaw na 2-3 tygodnie i wtedy znow wprowadz. mysle, ze układ pokarmowy piotrka juz jest bardziej dojrzały i spokojnie możesz jesc. ja jak np. jadłam cos nowego a miałam wątpliwości co do skutkow jakie moze wywołac to od razu zapobiegawczo piłam herbate z melisy lub kopru ze sporą ilościa cukru. nie wiem czy to pomogło czy po prostu kacper lubi wszystko co mama zje, ale nie miałam zadnych ekscesow oprocz tego z kapusta po wyjsciiu ze szpitala.
ja juz tez od kilku tygodni jem co na co mam ochotę. leczo, pizze, czekolade, truskawki, brzoskwinie, lody rozne, nawet groszek, delicje, desery z bitą śmietanka. ach słowem wszystko oprocz wzdymaczy, bo sie na razie boje, ale nie wiem czy sie nie skusze. jak sobie przypomne ten terror zywieniowy w pierwszych dniach to aż mi siebie zal:-)
ja juz tez od kilku tygodni jem co na co mam ochotę. leczo, pizze, czekolade, truskawki, brzoskwinie, lody rozne, nawet groszek, delicje, desery z bitą śmietanka. ach słowem wszystko oprocz wzdymaczy, bo sie na razie boje, ale nie wiem czy sie nie skusze. jak sobie przypomne ten terror zywieniowy w pierwszych dniach to aż mi siebie zal:-)
Welonka_bb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 718
Barszczyk no to jak szaleć to szaleć a jak
krupka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2006
- Postów
- 6 431
Dla mnie karmienie to też wielka radośc, ale mały ssie max 15 min, więc może mi się to podobać (koło 8-10 karmień, więc daje to około 2 godz.na dobę) Gdyby natomiast było tak jak u gaaliyah - czyli wielogodzinne wiszenie na cycku, pewnie dawo bym zrezygnowała - nie jestem zdolna do aż takich poswięceń ;-)
reklama
Podziel się: