reklama
a ja znów pytająca..
dziewczyny..
od miesiąca rozszerzamy dietkę a ogólnie jesteśmy na (*)(.) /jeden po karmieniu, jeden przed/
czy już wprowadzać mięsko i od jakiego zacząć i w jakiej ilości, gotować z jarzynkami czy osobno
a i żółtko? co z nim. kiedy? i co ile.. i czy gotowane czy surowe do gorącej zupki..
i mamy cycujące.
młody dostaje zupkę/obiadek i deserek a reszta cyc
dawać coś poza tym, jakąś kaszkę..
nie spieszy mi się w sumie, bo kocham cycowanie, no ale.. czy jest jakiś mus, co do kaszek?
a i jeszcze jedno..
chrupki kukurydziane od kiedy można podawać i w jakich ilościach?
dziewczyny..
od miesiąca rozszerzamy dietkę a ogólnie jesteśmy na (*)(.) /jeden po karmieniu, jeden przed/
czy już wprowadzać mięsko i od jakiego zacząć i w jakiej ilości, gotować z jarzynkami czy osobno
a i żółtko? co z nim. kiedy? i co ile.. i czy gotowane czy surowe do gorącej zupki..
i mamy cycujące.
młody dostaje zupkę/obiadek i deserek a reszta cyc
dawać coś poza tym, jakąś kaszkę..
nie spieszy mi się w sumie, bo kocham cycowanie, no ale.. czy jest jakiś mus, co do kaszek?
a i jeszcze jedno..
chrupki kukurydziane od kiedy można podawać i w jakich ilościach?
Ostatnia edycja:
she_84
Fanka BB :)
czy już wprowadzać mięsko i od jakiego zacząć i w jakiej ilości, gotować z jarzynkami czy osobno
a i żółtko? co z nim. kiedy? i co ile.. i czy gotowane czy surowe do gorącej zupki..
i mamy cycujące.
młody dostaje zupkę/obiadek i deserek a reszta cyc
dawać coś poza tym, jakąś kaszkę..
nie spieszy mi się w sumie, bo kocham cycowanie, no ale.. czy jest jakiś mus, co do kaszek?
a i jeszcze jedno..
chrupki kukurydziane od kiedy można podawać i w jakich ilościach?
marisamm, mysle ze juz spokojnie mozesz miesko wprowadzac. a teraz odpowiem Ci na pozostale pytania, piszac jak to bylo u nas moj dostal pierwsze miesko dzien przed skonczeniem 6 miesiecy ja do dzisiaj gotowalam oddzielnie ale nastepne juz bede razem z warzywkami. zaczynalam od krolika, lae dostal tez juz indyka, kurczaka i cielecinke. no i lososia tez mu robie raz w tygodniu. mieska i rybke dodaje srednio 2 male lyzeczki do warzywek ale tez mam juz zamiar troche zwiekszyc ta ilosc
zoltko dalam pierwszy raz jakies 2 tygodnie temu i staram sie dodawac do zupki co 2 dni jedno lub pol. ja gotuje jak narazie i miksuje z zupka ale gdzies czytalam ze chyba od 10 miesiaca mozna dodawac surowe do zupki, tak zeby sie scielo
u nas tez oprocz cyca jest obiadek i deserek i tez mialam dylemat jesli chodzi o kaszke bo nie wiedzialam kiedy podawac ale od kilku dni kaszke ma moj synus na deserek. konkretnie podaje sinlac plus jakis owoc - jablko, banan, malina, gruszka jak do tej pory. na poczatku dawalam do deserku 1 lyzke kaszki rozpuszczona w 5 lyzkach wody a teraz daje juz normalna porcje - 125ml wody, 7 lyzek kaszki plus owoc
chrupki pierwsze dalam tez jakies 2 tygodnie temu i na poczatku jadl maly tak jednego dziennie, czasmi 2 ale teraz mu sie cos odwidzialo i zjada moze pol, czasami nie chce wogole
marisamm - nie ma zadnego musu. Wg. miejscowej doradczyni laktacyjnej te wszystkie tabelki sa o kant d ;-)Staraj sie wybadac, na co jest gotowy, proponuj mu rozne rzeczy, dziec zje to, czego potrzebuje a (.)(.) nadal moze byc podstawa, no chyba ze dziec sam odrzuci ale nie sadze ;-)
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja tez mam pytanie - do znawczyn BLW: jaki chleb podac dziecku? Swiezy czy czerstwy? Bialy czy razowy? Skorke czy srodek? Dziec mi wczoraj tak wylizal kupiony przez malza bochenek (pelnoziarnisty, swiezy, zytni, na zakwasie) ze az mu chcialam dac ale nie wiedzialam co bedzie bezpieczne
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja tez mam pytanie - do znawczyn BLW: jaki chleb podac dziecku? Swiezy czy czerstwy? Bialy czy razowy? Skorke czy srodek? Dziec mi wczoraj tak wylizal kupiony przez malza bochenek (pelnoziarnisty, swiezy, zytni, na zakwasie) ze az mu chcialam dac ale nie wiedzialam co bedzie bezpieczne
wikasik
Jestesmy w komplecie :)
Kugela, Robert probowal chleba pszennego i zytniego na zakwasie. Tak jak As pisze - pietki sa super Wg ksiazki nie nalezy przesadzac z blonnikiem, czyli nie zawsze i nie wszystko razowe i pelnoziarniste. Twarda skorke dobrze sie trzyma, trudniej odgryzc, a pod wplywem memlania robi sie nieprzyzwoicie miekka i latwo przejdzie przez przelyk, jesli maluch zdecyduje sie polknac.
Ja wczoraj mialam ciutke stresa, bo nie bylo kupy. Nic Robcia nie bolalo, brzuszek miekki, ale do tej pory codziennie byla. Dzis sie pojawila Takie male strachy i radosci
Ja wczoraj mialam ciutke stresa, bo nie bylo kupy. Nic Robcia nie bolalo, brzuszek miekki, ale do tej pory codziennie byla. Dzis sie pojawila Takie male strachy i radosci
Marisamm - ja się w sumie podpisuję pod postem She :-) Z tym, że dodaję trochę więcej mięsa, zupek nie miksuję/blenderuję tylko rozdrabniam widelcem (łącznie z mięsem), Amelka chrupki je chętnie już od jakiś 2 miesięcy - około 3 na jedno posiedzenie . Co do kaszek - nie je wcale i nie uważam, ze koniecznie trzeba je wprowadzić - (tylko moje zdanie), ale nie twierdzę też, że ich nie wprowadzę.
Co do chlebka - daję taki, jaki aktualnie mam :-)
Co do chlebka - daję taki, jaki aktualnie mam :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 127
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: