reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

ciekawy wpis mamaomisia :-) W przypadku Twojego syna lekarz wykazal sie jakas pokretna logika typu odwracanie kota ogonem: duze, zdrowe dziecko ma oznaczac niedobor mleka mamy :confused: przeciez to najlepszy dowod na to, ze starczalo :tak:Moze to wlasnie mu nie podeszlo, ze za wczesnie rozszerzylas diete :baffled: Z ciekawoscia bede sledzic Twoje postepy na blw, moze sie czegos naucze :-) My wciaz lecimy na cycku i obojgu nam to pasuje :happy:



Dziewczyny - a czy ktoras myslala/podawala juz dziecku normalna (tylko zmiksowana) kasze typu gryczana / jeczmienna? W "schematach" tego nie podaja, bo schematy sa zachodnie a Zachod sie na smacznych i zdrowych kaszach nie zna :-p
 
reklama
Dzięki Kugela - z perspektywy czasu tak dokładnie myślę :tak: Syn nie był kompletnie gotowy na rozszerzanie diety i myślę, że część naszych problemów jest z tym związana. Niestety przy pierwszym dziecku człowiek jest bardziej jak we "mgle" i ślepo słucha lekarzy. Dlatego teraz się z niczym nie spieszymy :-) a przy tym "mieszanym" BLW Milusia sama sobie reguluje na co ma ochotę. Jak czegoś nie chce to nie daje i już - wiem, że jak będzie jej czegoś brakowało to doje sobie z piersi.

Co do kaszek to ja daję Holle - póki co próbowałyśmy dwie pełnoziarniste: ryżową i jaglaną. Są bez cukru i bez glutenu. Zwykłych zmiksowanych jeszcze nie ale to całkiem dobry pomysł :tak:
 
a ja sie zaklinalam, ze czekamy do skonczenia 6 miesiaca,ze nie rozszerzamy, ale niestety albo stety, musielismy zaczac rozszerzac dietke, bo mlodzian bardzoo malo przybral.. niby glodny nie jest, bo w dzien co 3h cyc, w nocy ma przerwe 8-10h..
a teraz wcina marchewke, ale daje swoja ekologiczna, zmiksowana na papu, przy czym dzieciowaty placze jak sie skonczy porcja, malo placze, on wrzeszczy i drze sie; wiadomo, ze na poczatku dawalam mniejsze porcje; dzis dostanie pernowartosciowy sloiczek; zastanawiam sie czy to mu wystarczy czy dokarmic jeszcze cycem..

a marchewka ze sloiczka z Gerbera...
jezuuuu jak porazka...
ohydna, jakas czerwona, smierdzi witaminami /jak pasza dla kurczakow, jesli ktoras miala okazje wachac/ i zostawia metaliczny posmak.. ostatni raz ja kupilam... bleeee

mamamisia- ja tez bede chetnie podpatrywac, bo mi rosnie zarte dziecię :-D

flaurka- ale Ci sie trafilo z warzywkami; my mamy dobrze, bo tesciowe sa wlascicielami gospodarstwa ekologicznego i mamy warzyw pod dostatkiem, a wszystkie sa bio i eko i w ogole, bez chemii;
 
Ostatnia edycja:
o co Ci chodzi marisamm, ze mi sie trafilo z warzywkami? My mamy wlasny ogrodek i tam rosnie wszystko 100% eko :tak: Poza tym mieszkam w DE a Niemcy to w tej chwilii chyba lider jesli chodzi o rynek zywnosci bio :cool2:
 
Ostatnia edycja:
aaaaaaaaaaa....
już poprawiam błąd...
myślałam o Flaurce, a na drugiej stronie w majówkach miałam otwarty Twój post i napisałam o Tobie..

no właśnie teściowie sprzedają te eko warzywka do Niemiec, więc wiem, że tam rynek bio kwitnie..
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny wiem ze wy juz kaszki przerabialiscie a dopiero zaczynam- kupilam ryzowa i ile wy jej sypiecie zeby mozna bylo powiedziec ze to kaszka? jak robie np. 150ml wody plus 5 miarek mleka to ile lyzeczek tej kaszki?
 
W zależności od tego jak podaję, ale i tak sypie "na oko". Rzadsza jeśli mam dać z butli, gęstsza jak daję z łyżeczki. A na opoakowaniu powinnaś mieć napisane ile sypnąć
 
tak pisze ze ja nic nie kumam :zawstydzona/y: a to sie czeka zeby zgestnialo czy zamieszac i dawac? ja narazie daje z butli
 
reklama
Do góry