reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

reklama
Wikasik, tak nie do końca się zgodzę - moja Amelka przecież też je zdrowe rzeczy (różnica polega na tym, ze Twój Robert je sam rączkami, a Amelia jest karmiona) - a jak dostała pierwszy raz parówkę (póki co pierwszy i ostatni - jeszcze trochę na parówkę poczekamy - bo babcia jej dała, bez mojej wiedzy i zgody ;-) ahhh te babcie..) to aż się trzęsła, z takim apetytem jadła (a przecież wczesniej nie znała smaku parówki).
Jestem przekonana, że jeśli przed Amelką położyłabym buraczka i parówkę to zjadłaby... to i to ;-)

Do czego dążę -raczej stawiam na to, że są dzieci jedzące wszystko bez wyjątku (jak moje dziecko ;-)) a są takie, którym już od początku coś smakuje bardziej lub mniej - i nie jest to kwestia czy to jest zdrowe czy nie (przynajmniej w tym wieku, w jakim są nasze dzieci). Oczywiście jestem jak najbardziej za tym, aby już od początku uczyć dzieci dobrych nawyków żywieniowych.
 
Olisiaa ja też już podaję małemu nasze zupy, nie gotuję osobno - po prostu nie doprawiam, każdy na talerzu moze sobie to zrobic

Yolanta - podaj przepis na budyn :) Bede wdzieczna :) bo ja mam jakiś swoj, ale nie jestem go do konca pewna - z mm i skrobi ziemniaczanej
 
anik.
- idę do sklepu
- z półek do koszyka przekładam budyń bez cukru i mleko
- płacę przy kasie i idę do domu
- w domu postępuje zgodnie z instrukcją na opakowaniu budyniu z pominięciem ilości cukru
- studzę w 2 miseczkach, jedną aplikuję sobie, drugą małemu :-p

TADAAAAAAAAAAM
 
reklama
Jolu....padłam....

:-D:-D:-D


będe musiała wypróbować ten przepis :p


aaa Olisiaa ja też daje młodemu naszą zupke tylko tak jak Anik osobno przyprawiam bo u nas w zupie sa przyprawy niewiadomego pochodzenia :p i musi ich byc dużo :p
 
Ostatnia edycja:
Do góry