reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

No dobra dziewczyny danonki danonkami ale jogurt naturalny to co np. taki normalny zott czy danone można dać czy lepiej jakiś ekologiczny albo właśnie kozi?
 
reklama
Ojej ale rozpetalam dyskusje:szok:


Andav, Robert jadl jogurt raz z owsianka - sam, wiec mozecie sobie wyobrazic, ale nawet sporo trafilo do brzuszka. Moje kolezanki z dziecmi rowiesnikami Roberta daja jogurt juz od jakiegos czasu.

Tylko zastanawiam sie, czemu pytajac o jogurt piszesz, ze np. danonki... Konkretnej firmy nie podam, bo w polskimi nie jestem na boezaco, ale znajdz jogurt, w ktorym nie ma nic poza jogurtem, czyli mleko i kultury bakterii, zadnych zelatyn, zagestnikow, cukru i innych dodatkow, ewentualnie owoce, ale najlepiej naturalny. Dzieci przewaznie lubia czysty naturalny albo mozesz sama dodac zminksowane owoce albo kawalki, jesli kawalki dziecko je.
Jogurty, ktora sa robione specjalnie dla dzieci, to przewaznie jeden z gorszych jogurtow na polce w sklepie niestety, pelne cukru i dodatkow, nastawione na to, by dzieciom smakowac, bo slodkie.

Sylwia, moze cos w stylu jogurt, twarozek (sam, z owocami albo warzywami), kanapka z twarozkiem. Mleko to dobre zrodlo wapnia, wiec
moze warto jest zastapic innym nabialem.
Wikasik powiedzialam akurat anonki bo sa takie male wprost na maly brzuszek- skladu nie czytalam ale macie racje chyba lepiej naturalny i podzielic go na dwa dni- musze kupic i mu sprobowac dac:tak:
Ula jadła jak na razie owoce z jogurtem hippa. Danonków nie planuję podawać choć pewnie okazyjnie się trafią. Raczej właśnie dobry jogurt naturalny i owoce do tego.
Katasza tez kupilam ten z hippa ale nie wiem jak on w pl wyglada bo tu to on mi bardziej przypomina deserek owocowy- slodki ze cos strasznego i zadnego jogurtu optycznie w nim nie widzialam.
 
Ja kupuje litrowe jogurty naturalne bez zadnych dodatkow z mleka organicznego, sa opakowania litrowe i uzywam zamiast smietany, Robertowi dodalam wczoraj do owsianki (na wodzie byla), dzis rano zmixowalam z jajkiem i zrobilam omlet.

Kozi moze byc wskazany, jesli dziecko zle toleruje mleko, choc ogolnie zakwaszone jest duzo lepiej przyswajalne niz zwykle slodkie.

As, mozesz napisac w watku kulinarnym jak przerabiasz twaroj na inne rodzaje serow? Ja robie twarog sama z kwaszonego mleka i pozostaje twarogie, a mozna by czasem cos urozmaicic.
 
danonki są w sklepach od bardzo dawna i jak by były szkodliwe sądze,że dawno by je wycofali ze sprzedaży.

Dlatego odwolalam sie do papierosow - nie wszystko, co jest w sprzedazy od lat jest zdrowe ;-)Producenci papierosow dziesiatki lat zapewniali, ze papierosy sa wrecz zdrowe :-p
Stajemy sie tym, co jemy, wiec warto, moim zdaniem, wybierac rzeczy jak najzdrowsze :tak:

Wikasik - ja bym poprosila o dobry przypis na twarog. W DE nie ma "polskiego" twarogu a ja za nim tesknie. Probowalam robic domowy, nawet zdobylismy w tym celu niepasteryzowane, calkowicie nieobrobione mleko prosto od krowy (doslownie wyciagniete spod krowy) i wyszedl mi zjadliwy produkt o konsystencji twarogu ale nie smakowal mi nijak (pies wszamal) jak twarog :baffled:
 
Wczoraj wpadam do domu po pracy a moja mama zadowolona mówi mi że dała Nince jajeczko. "Jajeczko?" - pytam, "a jakie, gotowane, smażone?", a mama na to "Nie, surowe żółtko, do mleka jej dodałam". Myślałam, że mnie wmuruje w podłogę. I szczerze powiem, nadal jestem w szoku. Mówię mamie, że nie daje się dziecku surowego jajka, bo może być np zarażone salmonellą!!!! Dopiero pomyślała, a ja już się boję co Ninka już zjadła oprócz surowego jajeczka jak mnie nie ma w domu. Ostatnio dziadek dał jej chrusta. Mam nadzieję, że to jajko to było tak jednorazowo, mama się nie przyzna. Dzisiaj mi powiedziała, że w nocy nie mogła spać, przez to żółtko, Opowiadam dziś te historię siostrze, a ona do mnie że tak się daje, żółtko surowe do mleka - masakra. To jakies stare sposoby bo siostra ma 45 lat :)
 
Moja mala ma alergie na jaja....klopot z glowy a synek nie lubi jajek.Ja zreszta tez mam odruchy wymiotne na jajka w jakiej kolwiek postaci.
 
Ja juz nic nie rozumiem... Moj dziec zobaczyl dzis jak jadlam kapuste kiszona i rzucil mi sie na talerz - wzial dwie pelne garscie i zaczal szamac. Dalam mu sie nacieszyc lupem, bo bylam pewna, ze zacznie tym pluc z obrzydzeniem jak pomidorem, do ktorego dorwal mi sie przy sniadaniu (jak i wszystkim innym, co dostaje od nas) a ten... lapczywie wyssal caly sok az do wiorek :szok: Malo tego! Do domu wpadla psiuta i zanim sie zorientowalismy wrabala wszystkie scinki az do ostatniego :szok: Ja nie wiem, co ich dzis napadlo z ta kiszonka. Niemowle i pies zajadali sie kiszona kapusta :szok::-)
 
reklama
Do góry