marisamm - po piersze "planowane" rozszerzenie diety ma nastapic u Ciebie za 17 dni, to przeciez nie wiecznosc. Swiat sie nie zawali, jak to przyspieszysz ale tez dziecku nic nie ubedzie jak poczeka Po drugie zas rozszerzanie diety nie oznacza zaprzestania cycowania. 7-8 msc zastepujesz stopniowo jeden posilek, w srodku dnia, okolo pory obiadowej dalej cycujac. 9-10 msc dochodzi drugi posilek. 11-12 msc trzeci. I od tej pory piers (przyzwyczajona do mniejszej ilosci pokarmu stopniowo) moze byc tylko dla relaksu - dziecka i mamy. Mojej kolezanki synek (15msc) je juz wszystko z rodzicami a i tak 4 razy dziennie dostaje cyca (na dobranoc, w nocy, przed dwoma drzemkami w ciagu dnia). Tak wiec rozszerzenie to nie koniec tych intymnych chwil odprezenia przy piersi :-)
reklama
Marisamm ale rozszerzenie diety nie oznacza końca cycolenia. My od miesiąca jedno karmienie zastępujemy zupką i nic się nie zmieniło. Ja zaczęłam rozszerzać na polecenie pediatry bo Młoda bardzo mało przybierała na wadze. Teraz jest już ok a cyc dalej ulubiony :-)
ale to źle mnie zrozumiałyście, albo ja źle to ujęłam;-)
ja wiem, że to nie koniec cycolenia, tylko boje się jak moje dystrybutory to przyjma, bo one pękają w szwach po dłuższej przerwie (pewnie laktacja i do tego się przyzwyczai i unormuje, no ale zanim to nastąpi pewnie będzie hardcore).. a poza tym to dla mnie coś nowego i gubię się chwilowo w tabelkach, ilościach, nowościach itd.
dlatego z miłą chęcią będę korzystać z rad bardziej doświadczonych mam..
no a póki co nikt nie może jeść z talerza przy Młodym
ja wiem, że to nie koniec cycolenia, tylko boje się jak moje dystrybutory to przyjma, bo one pękają w szwach po dłuższej przerwie (pewnie laktacja i do tego się przyzwyczai i unormuje, no ale zanim to nastąpi pewnie będzie hardcore).. a poza tym to dla mnie coś nowego i gubię się chwilowo w tabelkach, ilościach, nowościach itd.
dlatego z miłą chęcią będę korzystać z rad bardziej doświadczonych mam..
no a póki co nikt nie może jeść z talerza przy Młodym
andav
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2011
- Postów
- 988
marisam ja tez odciagam sobie - laktator mam z tommee tippee i jestem mega zadowolona- w ogole nie wyobrazam sobie tych 6sciu miesiecy bez laktatora- uratowal mi parenascie razy zycie i uwolnil od bolu- no ale ja to ciezki przypadek z tysiacami zastojow i paru zapalen ;-)
wikasik
Jestesmy w komplecie :)
Dziewczyny czekajace do konca 6 mies - bedziecie wprowadzac papki czy rozrzerzac diete metoda blw albo jeszcze inaczej? Ja po doedukowaniu ksiazka, zdecydowalam sie ostatecznie na blw. Widzialam fotki synka Tynki na fb, ale nie kojarze, czy ona calkiem ominela papki.
Robert w ostatnich dniach tez zainteresowal sie jedzeniem, ale jeszcze troszke musi poczekac. Zreszta nie potrafi jeszcze sam siedziec prosto w krzeselku, a to jeden z warunkow. Niemniej wczoraj na spacerze dalismy mu polizac jablko. Alez Robusiowi smakowalo!
Robert w ostatnich dniach tez zainteresowal sie jedzeniem, ale jeszcze troszke musi poczekac. Zreszta nie potrafi jeszcze sam siedziec prosto w krzeselku, a to jeden z warunkow. Niemniej wczoraj na spacerze dalismy mu polizac jablko. Alez Robusiowi smakowalo!
reklama
ja sie zasadzam na papki, wikasik. Nie wyobrazam sobie, zeby juz za kilkanascie dni nasze dzieci umialy stabilnie siedziec (bez zachwiania), mialy zabki i gryzly marchewke - do tego bez zakrztuszenia sie. Dla mojego marchewka to zabawka - do lizania tak samo jak moj palec czy grzechotka. A jak Ty sobie wyobrazasz blw? Z tego co wiem ani Tynka ani zadna z dziewczyn nie ominela faze papek.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 127
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: