rozszerzanie diety maluszków

[kate332]

Kate, kupuje gdzie popadnie. Niestety nie mam swojego ogródka, a u nas w miescie nie ma sklepow ze zdrowa sprawdzona zywnością, więc sama rozumiesz.... :

rozumiem, rozumiem u nas to samo

a np brokuły i kalafiora to uzywasz mrożone czy świeże?
a groszek czy kukurydza to jak?
zastanawiam sie nad gotowaniem bo słoiczki dosyc drogo wychodzą, teraz daje marchewke i buraki ze sklepu, moze spróbuje tez inne warzywka,

 

[Niuńka]

Kukurydze i groszek kupuje konserwowany i dorzucam kilka do gotującej się zupki, a brokul i kalafior oczywiscie mrozone - dobre sa te z hortexu, inne jakos mi śmierdzą.

 

[Wiki_28]

Niuńka podziwiam cię z tym gotowaniem
ja daje słoiczki ale opornie to idzie

 

[kate332]

u nas ilość zjadanych obiadków nie zależy raczej od rodzaju a od dnia i apetytu,

Wiki ja jeżeli już gotuje to nadwa dni i jedną porcję od razu chowam do lodówki na następny dzien, na takie codzienne gotowanie szkoda mi czasu zwłaszcza teraz jak pracuje, no i awaryjnie mam zawsze cos w słoiczkach

Niuńka to można dzieciom dawac takie warzywa z puszki?

 

[Lilka]

a tak na marginesie to znam mamuske ktora podaje mleko zwykłe krowie ze sklepu dziecku od 3-ego miesiaca
i co wy na to?
bo dla mnie to szok
a dziecku nic nie jest

 

[kate332]

a tak na marginesie to znam mamuske ktora podaje mleko zwykłe krowie ze sklepu dziecku od 3-ego miesiaca
i co wy na to?
bo dla mnie to szok
a dziecku nic nie jest

ja tez znam taką agentkę która takim zwykłym mlekiem tylko że w proszku (nie żadnym tam modyfikowanym) 2 dzieci wykarmiła i to od początku, Moze od 2-go tygodnia

 

[kate332]

Lilka pisałas ze dajesz danonki, jak ci idzie? nie ma jakichs sensacji?

 

[tusia25]

O mleku krowim juz kiedys pisał mój mąż na forum co moze powdowac więc albo ta dziewczyna jest tego nie świadoma, albo nie odpowiedzialna. Konsekwencje tego mogą być nie teraz ale jak dziecko bEdzie juz dorosłym osobnikiem..

 

[Niuńka]

Niuńka to można dzieciom dawac takie warzywa z puszki?

Szczerze mówiąc to nie wiem. Ale nigdzie też nie pisze że nie wolno. Poza tym skoro małemu nic nie jest to daję.

 

[elfiko]

ja tez dorzucam kukurydze z puszki
groszek mam swój ale ja myślę ze jak Kate nie masz swoich warzyw a nie chcesz słoików to spróbuj kupować warzywa i dawac pojedyńczo, jak nic się nie bedzie działo to możesz sama gotować. wszystko jest przecież gotowane więc te najgorsze bakcyle jakby co znikna we wrzątku a jeśli warzywko wygląda na swierze to czemu nie dac maluszkowi. Ja bym tak zrobiła i jak przyjdzie wiosna to tez niektóre warzywa na bazarku będe kupować bo wszystkiego nie sadzimy.

a swoja droga to co do tych całych słoiczków wkładaja to wie tylko ten producent i MOZE to rzeczywiście jest takie zdrowe a moze nie : ja tam znowu tak na bank im nie wierze