reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

A Olisko wbrew wszelkiej logice pije chętniej wodę niż mleko :eek:

Ewa jakoś mi się nie widzi takie szybkie uczulenie. Dodaj jutro będziesz mieć pewność. MoZe od ślinienia już wcześniej miała a nie zauważyaś
 
reklama
Karolina, też mi się dziwne to wydało...:/ Ale wyczytałam, że uczulenie na cynamon przejawia się właśnie takim zaczerwienieniem wokół ust. No nie wiem. Jak piszą, że po 10 mies. można go podawać, to chyba jeszcze poczekam. Choć żal mi trochę, bo strasznie Drobinie smakowało.
 
Ewa, może po prostu łyżka to za dużo :) ja przyprawiam, ale u mnie to szczypta ;) dawaj jeszcze szczyptę tartego imbiru, to rozgrzewające, w zimie się przyda ;)
 
K8, nie łyżka - płaska dziecięca łyżeczka :) Jutro dam pół i zobaczymy ;) A imbiru bym się bała. On dla mnie jest bardzo ostry, nawet w małych ilościach, a co dopiero dla takiego Drobiny.
 
Cynamon wbrew pozorom jest ostrą przyprawą. To raczej nie uczulenie tylko reakcja na tą "ostrość".
Asia, ja mam całe stado słoiczków. Chcesz to Ci przywiozę, serio. Do koloru do wyboru. Nazbierałam się tego, a niedawno doszłam do wniosku, ze te małe przecież i tak nie bardzo mi sa potrzebne, bo jak znowu zacznę gotować Tymkowi to muszę zrobić porcje do dużych słoiczków. We wtorek jedziemy na szczepienie do szpitala Jana Pawła II to mogłabym Ci podwieźć.
A co do gotowania kaszki manny - Lewek, osobno gotujesz wodę, wlewasz do rondelka żeby zalać kaszę mannę i ją zagotować? A nie łatwiej ugotować w tym rondelku wodę i dosypać kaszkę? :-)
 
dzag, a na która jedziecie we wt? bo jestem umówiona do koleżanki co jest w 7 m- c,ma łożysko przewidujące i leży plackiem w domu czeka na cc, jadę z darami:-) A w ogóle co to macie za szczepienia w JP?
Dokładnie tak jak pisała dzag, cynamon to ostra przyprawa mnie po niej pali czasem jak po chili na prawdę.
 
mi też sie wydaje że u Anielki to od cyanmonu, zwłaszcza jak wokól ust to uczulenie. Co innego jakby wysypka była na całym ciele, to wtedy faktycznie za szybko na reakcje, ale tak to jak najbardziej.
Ja robie wszelkie kaszki/kleiki na moim mleku i gęstnieją bardzo ładnie, tylko trzeba je od razu podać bo faktycznie wytrzymują tylko 5 min a potem sie robi z powrotem samo mleko. Biorąc pod uwagę że mój Tymek je przeciętnie 50ml kleiku przez 20min to pod koniec juz mu to wlewam do buzi:-D ja podaje wszystko łyżeczką bo on nic innego poza cyckiem nie uznaje, łyżeczką też zło no ale jakoś tam mu wpycham
 
U nas cynamon, imbir, tymianek, curcuma, kminek i nic Fifolowi nie jest :) zero wysypek, ale jak mówiłam, wszystko po szczypcie.
 
Dzag Nie no tak to bym sie nie bawila ;) Gotuje wode w czajniku elektrycznym zalewam kaszke co jest w rondelku I dalej podgrzewam na kuchence przez ok 3 minuty.

Ewa dobrze ze napisalas o tym cynamonie bo mi tez ostatnio to chodzilo po glowie :) no coz Drobina nasz forumowy kroliczek doswiaczalny :)

Gosha no moja zjada duzo tej kaszki wiec nawet bym tyle mleka nie odciagnela . A szkoda :( bo po mm kupki robi czesciej.

K8 No to ladnie dajecie :) moze Fifi master chefa wygra jak go mama tak przysposabia od malego ;p
 
reklama
o jacie dajecie przyprawy już dzidziolkom, ja chyba bym się jeszcze nie odważyła, ale rzeczywiście przyprawy są po to, by polepszyć smak, poprawić trawienie, czy nawet uodparniać, a nawet zakonserwować przez co poleżą dłużej w tych słoiczkach
wypróbuję najpierw na sobie...bo ja sama nie jem tych wszystkich przypraw codziennie

a mój M jakimś cudem wyrzucił wszystkie zupki z dyni popmrożone w małych porcjach w relkamóweczkach, nie umiem mu wybaczyć, zwłaszcza, że jak kupiłam słoiczek dyni z ziemniakiem to okropnie cuchną,a moja dynia tak słodko pachniała:wściekła/y:
 
Do góry