reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

domi, u nas wysypało po jagodach. Ale na razie robię przerwę i za jakiś czas znowu spróbuję. Z owoców na razie dostawał tylko jabłuszko (uwielbia), banana i jagody. Może też za jakiś czas spróbuj znowu dać brzoskwinię. Choć jak mówisz, że starszy syn tez tak miał, to pewnie faktycznie będzie uczulenie i już.
 
reklama
Spróbuję za jakiś czas, ale Mikołajowi przeszło dopiero po 2 roku życia. Tak to po każdych owocach była wysypka i po mlecznych rzeczach. W tym mają podobnie, tylko z wagą inaczej. TAmten był pulpecik, a ten średniaczek:-D A dzisaj będzie bez owoców, bo jak M z nocy wracał to mówię kup mu same jabłuszka, ale nie było to dobry tatuś jabłuszka z bananem i morelą kupił. Ach normalnie nieprzytomny
 
No dobra w końcu ja też muszę się zabrać powoli za rozszerzanie diety. Tylko nie mam pojęcia jak to zrobić. Jeszcze nie zdecydowałam czy zacząć od warzyw czy od kleiku/kaszki. Zaraz zrobię rozeznanie co jest co i ile się tego wszystkiego podaje. Wiem że już o tym wszystkim pisałyście, nawet czytałam na bieżąco, ale jak się czegoś jeszcze nie stosuje to jakoś gorzej człowiek koduje. Ale to już po nowym roku zaczniemy, bo jutro wyjeżdżamy i nie chcę mu robić podwójnej rewolucji.

Mam do Was jeszcze pytanie jaki blender polecacie?? Ja znalazłam w domu jakiś taki ręczny, ale kupiony był chyba w jakimś markecie za "parę złotych" i nie nadaje się nawet do zmiksowania warzywek! Zaczęłam się rozglądać na allegro ale ten Aventa to jak dla mnie za droga inwestycja w coś co przyda mi się chyba dosyć krótko. Bo ile będę te warzywka parować?? Kilka miesięcy. Potem dostanie już normalne rzeczy do jedzenia. A pojemność tego jest chyba na tyle niewielka że do innych rzeczy się nie nadaje poza przygotowaniem posiłku dla dziecka. Jest jeszcze na allegro tańsza wersja parowara-blendera, jakiś kalorik. Opinii jest niewiele ale raczej pozytywne. Tylko tak sobie myślę czy nie kupić po prostu jakiegoś dobrego blendera a warzywka gotować normalnie. Chyba będzie z tego większy pożytek. Mogę wydać tak do 150zl. Polecicie mi coś???
 
No to przy okazji spaceru do rossmana kupiłam mu kaszkę ryżową bobovity. Tam pisze żeby przyrządzać na mleku modyfikowanym, ale ja zrobię mu na swoim mleku. Nie wiem jaka to konsystencja wyjdzie. Nie chciałam kupować tych mleczno-ryżowych bo one chyba od razu mają w sobie mleko modyfikowane a ja nie chcę mu na razie takiego podawać. Nie wiem czy dobrze zrobiłam kupując kaszkę a nie kleik, bo kaszka to przecież słodka. No ale trudno, spróbujemy. Teraz Tymek ma wieczorną drzemkę ale jak wstanie to spróbuje mu ją podać, oczywiście łyżeczką. Taki podwieczorek będzie miał.
 
k8libby, myślała, że to droższe, a tu nie ma tragedii. Zaraz każe M zamówić, bo mi wygasły hasła do bankowości internetowej.

Widziałaś jaka rozbieżność cenowa jest na Allegro, niektóre po prawie 500zł!
Moje dziecko dzisiaj zajadało się ziemniaczkiem z marchewką i szpinakiem... na razie nie ma niczego co by mu nie smakowało... masakra, wszystko pochłania!
 
Ech...a Kacprowi dla odmiany nic nie smakuje :-( marchewka bleee, ziemniaczek z dynia bleee, zupka z moim mlekiem bleee. Na noc daję mu kleik kukurydziany i kupa coś mu się przyhamowała.
 
gorgusia, spróbuj to trochę doprawić, odrobina soli, kminek mielony, imbir , troszkę jabłuszka do marchewki, masełko albo oliwka do ziemniaczka i też troszkę soli, szczypta tymianku...
 
reklama
k8 ja bym się z solą powstrzymała, przyprawy tak ale nie sól, dziecko nie powinno znać tego smaku jeżeli nie ma takiej konieczności
marcia ja zaczęłam dawać kleiki na wieczór i sen dzięki temu zawsze minimium 7h :) a inne rzeczy zaczelam jednocześnie z kleikiem i zaczęłam od marchewki, a teraz jest marchewka + jabłko. Przy jabłku się krzywi ale je:)
 
Do góry