reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

Kalarolina, oczywiscie, jesli masz kogos komu ufasz to nie widze problemu. Ja natomiast mam podstawy wierzyc w to co pisze ta dziewczyna bo znam ja i wiem, ze wie o czym mowi. Z reszta po ostatniej Uwadze, nie mam watpliwosci, ze mieso to syf.

Matma, po jajkach przepiorczych sensacji nie bylo.

Kaszki mleczne wrocily do łask.
 
reklama
Zgadzam się z K8libby, nawet nie mamy pojęcia czym faszerowane są zwierzęta, a w szczególności drób, ja staram się nie gotować zup na wywarach mięsnych, ani dla Kacpra, ani dla nas. Szkoda tylko że takie sprawy o jakich mówią w Uwadze są ucinane w zarodku. Niby mówią, a tak naprawdę nikt nie wie jakie firmy, koncerny używają tego mięsa. Za wszystkim stoi niestety kasa. To tak jak z tą solą jakiś czas temu, tez niby dziennikarze Uwagi prowadzili sledztwo, tylko ze jak przyszlo co do czego to nie padla ani jedna nazwa firmy ktora jej uzywa. To ja sie pytam po co sa takie akcje?
 
Ja tam mięso jadam i to marketowe i z bazarowej "budy" i Mani też takie daję. Zupa na bezmięsnym wywarze się do mięsnej nie umywa:-p, ale ja generalnie mięsożerca...Mani gotuję jeszcze osobno, ale ostatnio mi strajkuje, więc chyba odpuszczę i pójdę tropem kakaroliny i wyluzuję, bo nie ma to sensu. I tak po roczku powinna jeść "normalnie", to co i my. Podoba mi się zresztą takie podejście, że jemy zdrowo gremialnie i Bąbel nie dostaje rzeczy z kosmosu, tylko to co reszta domowników.
 
Aia ja tak samo myślę że zupa nie na wywarze to po prostu niedobra. No jeszcze, jakąś warzywną, kalafiorową czy brokułową-krem to normalnie zjem, ale pomidorówka, ogórkowa, krupnik nie na kościach? No bez smaku kompletnie :) A ja jem generalnie nie tylko po to żeby żyć więc przyjemność z jedzenia być musi :)
Tymko dziś zaliczył gulasz wołowy z makaronem i fasolkę szparagową. Chłopak lubi konkretne smaki. Tylko kaszki mu nie wchodzą, kurczę nie wiem co mu na śniadanie/kolację dawać. Kromkę mu dam czasem, ale on i tak zje 1/3 a reszta na podłodze i w niego wtarta, więc to średnie śniadanie, na jajka w czystej postaci zastrajkował.... może mu zacznę robić na zwykłym mleku płatki owsiane? Tylko cos mi świta że dla takich malutkich dzieci to owsiane niewskazane bo wapń wypłukują czy coś w ten deseń... ale może to inne jakieś?
 
Gosha a jajecznice i omlety robisz? moja tylko jajko na miękko wciąga ma w tym chleb z szynką umazany i 6 kęsów wciągnie:)
Do tego owsianka dobra rzecz, płatki są przeróżne nawet kukurydziane (tu jednak bym Cię namawiała na eko bo bez cukru to raz a dwa niemodyfikowana kukurydza) do tego amarantus i suszone truskawki.
Olka tez kaszek nie jada. Ale daj mu spokój jak mu 1/3 wystarczy do następnego posiłku to jest git

jeszcze mi się przypomniało bo Ty eko nie lubisz że jest takie coś
https://www.bobovita.pl/home/produkty/platki-sniadaniowe/
zawsze to 30% mniej cukru
 
Ostatnia edycja:
Ja dla nas też warzywne wywary stosuję, ewentualnie z eko kuraka, na kości to w życiu nie gotowałam ani nie jadłam, dla mnie to śmieciowa zupa by była...
 
gosha, ja moim daję gotowane na zwykłym mleku płatki owsiane, jęczmienne lub orkiszowe, albo kaszę jaglaną, mannę lub kukurydzianą, te pierwsze po ugotowaniu blenduję. daję odrobinę cukru i trochę masła, czasem też owoce (np. truskawki). kaszki są gęste o wyraźnym smaku i dziewczynki wcinają obie, codziennie rano inną kaszkę na śniadanie
 
reklama
ja tez raczej do eko się nie zaliczam:-D
własnie wstawiłam zupke pomidorową, 2 nogi z kuraka i kawałek wołowiny:-) z warzywami, gotuje ok 1h, potem dodaje przecier z lidla i po 15min zupa gotowa, doprawiam solą pieprzem i cukrem i na koniec dodam troszke jogurtu

własnie 3dni temu podałam Brunowi 2łyzeczki twarożku domowego piątnicy, nic mu nie wyszło:szok: a dzis mały plasterek zółtego sera, tak bym chciała zeby się juz odczulił na nabiał, pozostałe dzieci jak miały ok 20miesięcy mogły bez problemu niabiał wcinać, ciekawe jak to wytłumaczyc?;-)

a tak to mamy 2razy w tygodniu jajeczniczke z 2jajek na masełku, muszę wypróbować jajo na miękko..
hitem ostatniego tygodnia jest pomidor.. zjada cały na śniadanie do tego 1,5kromki chleba z szynką z kurczaka tę sklepową delikatesową
 
Ostatnia edycja:
Do góry