reklama
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Takie normalne bardzo czesto zawieraja kofeine i wyciag z alg morskich - szkodliwe dla dzidziusia i niestety przedostaja sie w niewielkich ilosciach do krwiobiego. Uzywaj takich specjalnie dla kobiet w ciazy, bedzie lepiej dla dzidizola
Pozdrawiam![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pozdrawiam
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Więc ja w tej kwestii powiem tyle, że w pierwszej ciązy równiez dzielnie smarowałam sie kremikami Mustella i co? mam tak "piekne rozstępy na brzuchu, że napewno kostium dwuczęściowy to rzecz nie dla mnie.
Ale rzeczywiście może to jest uwarunkowane genetycznie bo moja mama miała rozstępy moja siostrzenica ma (te z okresu dojrzewania) tylko moja siostra jest szczęsciara bo jej ten problem nie dotyczy.
Ale rzeczywiście może to jest uwarunkowane genetycznie bo moja mama miała rozstępy moja siostrzenica ma (te z okresu dojrzewania) tylko moja siostra jest szczęsciara bo jej ten problem nie dotyczy.
hmmm... a ja jeszcze niczego nie używam, ale jutro przejdę się jednak do apteki.
ostatnio rozmawiałam z koleżanką co rodziła prawie dwa lata temu i mówiła, że pomimo stosowania róznych specyfików i faktu, ze niewiele przytyła w trakcie ciąży, rozstępy pozostały, szczególnie na piersiach ...
róznie bywa
ostatnio rozmawiałam z koleżanką co rodziła prawie dwa lata temu i mówiła, że pomimo stosowania róznych specyfików i faktu, ze niewiele przytyła w trakcie ciąży, rozstępy pozostały, szczególnie na piersiach ...
róznie bywa
No i pewnie te co więcej utyją mają większe szanse na rozstępy - logiczne to mi się wydaje.
Moja mama ma niewielkie rozstępy na biodrach, ale myślę, że nie są one wcale takie straszne, mi by chyba tak za bardzo nie przeszkadzały. Gorzej bym chyba przeżyła rozstępy na biuście, chociaż teraz taki postęp mamy, że już właściwie wszystko można sobie "poprawiać" ;D - tylko kaskę trzeba mieć ...
Moja mama ma niewielkie rozstępy na biodrach, ale myślę, że nie są one wcale takie straszne, mi by chyba tak za bardzo nie przeszkadzały. Gorzej bym chyba przeżyła rozstępy na biuście, chociaż teraz taki postęp mamy, że już właściwie wszystko można sobie "poprawiać" ;D - tylko kaskę trzeba mieć ...
Ja po ciąży miałam rozstępy właśnie m. in. na biuście - wyglądało to z początku tragicznie - pełno czerwonych pasków rozchodzących się promieniście
Trochę czasu trwało nim zbladły zupełnie, a jak w pewnym momencie (już dość długo po porodzie) jak piersi zjędrniały trochę, to powiem Ci, że rozstępy są ledwo zauważalne. Mi bardzie przeszkadzają właśnie te na udach i biodrach ![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
reklama
No dokładnie, mojemu to też jest obojętne. Chyba jedyną osobą, którą to drażni i która to widzi jestem ja sama ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ciakawe czy popękam też w tej ciąży... W poprzedniej właściwie specjalnie o to nie dbałam, a teraz smaruję sie codzień oliwką. No nic, czas pokaże![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ciakawe czy popękam też w tej ciąży... W poprzedniej właściwie specjalnie o to nie dbałam, a teraz smaruję sie codzień oliwką. No nic, czas pokaże
Podziel się: