reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozstanie

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Wiesz ,większość z nas dostawała lanie ..ale powiedz co bardziej boli ?dostac klapsa jak jest się niegrzecznym czy hyc wyśmiewanym w szkole właśnie przez swoje gorsze ubrania …masz racje ale dzieci często dorastające w spokojnych rodzinach i w biedzie często potem zapominają o tych priorytetach i bardziej są zawiedzione położeniem finansowym swoich rodziców … mój chłopak nie leje mnie młotkiem ,nie bije za byle co i codziennie ,tak uderzył mnie …ale chyba nie byłby aż tak okrutny żeby bić dziecko za to ze płacze ..zreszta dobra macie racje ciagle usprawiedliwiam .już tutaj kolejne usprawiedliwienie .wiec tak sobie myśle ..i wiem ze sama jestem zagubiona i wsm nawet nie wiem co robię czego chce itp wydaje mi się ze adopcja jest okej …
Wiesz co, porównywanie klapsa (którego notabene nie popieram) do szarpania się po pijaku i gwałtu jest słabe. Jeżeli nie widzisz różnicy, to nic na to nie poradzę. Jeżeli faktycznie uważasz, że gorsze jest wyśmianie twojego"biednego" ubioru od bicia, szarpania, awantur i gwałtów to chyba faktycznie najlepiej będzie dla tego dziecka, żebyś je oddała. Bo Twoje priorytetowy życiowe mnie przerażają.
 
reklama
Wiesz ,większość z nas dostawała lanie ..ale powiedz co bardziej boli ?dostac klapsa jak jest się niegrzecznym czy hyc wyśmiewanym w szkole właśnie przez swoje gorsze ubrania …masz racje ale dzieci często dorastające w spokojnych rodzinach i w biedzie często potem zapominają o tych priorytetach i bardziej są zawiedzione położeniem finansowym swoich rodziców … mój chłopak nie leje mnie młotkiem ,nie bije za byle co i codziennie ,tak uderzył mnie …ale chyba nie byłby aż tak okrutny żeby bić dziecko za to ze płacze ..zreszta dobra macie racje ciagle usprawiedliwiam .już tutaj kolejne usprawiedliwienie .wiec tak sobie myśle ..i wiem ze sama jestem zagubiona i wsm nawet nie wiem co robię czego chce itp wydaje mi się ze adopcja jest okej …
A pomyślałeś kiedyś że byłby zodlny do tego żeby podniesc rękę na Ciebie?! No właśnie więc uwierz że nawet się nie zastanowi nad tym jak będzie tłuk dziecko. A co do ubrań z lumpeksu... Dama chodziłam do szkoły w ubraniach z lumpeksu, w adidasach z rynku bez znaczka nike i nikt nigdy mnie nie wyśmiał... Zmień priorytety
 
Z tego co piszesz to Ty i bez tego keloiesz biedę. Mieszkasz u rodziców na garnuszku, masz faceta alkoholika nieroba ale dla ciebie ważniejszy jest status społeczny krtrwgo nie masz niż szczęście dziecka 🤦‍♀️
Nie jest alkoholikiem .Boże ile razy mam pisać ?Napil się pierwszy raz od stycznia .i kobieto pomysl logicznie .Czy będę klepać biedę jeśli oddam dziecko do adopcji i będę mieć prace i pieniądze tylko dla siebie ?Klepe biedę bo właśnie nie mogę już pracować .Dlatego adopcja wydaje mi się najlepszym pomysłem …
 
Jeśli oddam dziecko do adopcji to nie zamierzam mieć więcej kontaktu z partnerem .Chce wtedy zacząć żyć na nowo .Bo tak naprawdę boje się najbardziej samotnego macierzyństwa … dla mnie to nie jest pójście na łatwiznę .Jest bardzo trudne .Ale tylko w ten sposób mogę dać sobie i dziecku lepsze życie .Bo wiem ze nigdy nie odważę się na bycie samotna mama .Tak ,życie to nie tylko dobre imprezy itp ale kiedy jest się młodym nie ma się odpowiedzialności za nic to nikomu to wtedy nie przeszkadza .Dopiero w takich sytuacjach człowiek rozumie ze wszystko jest o wiele trudniejsze .
Twoja decyzja... Ale samotne macierzynstwo nie jest żadna ujmą... Wydaje mi się że wyrzuty sumienia z powodu oddania dziecka są gorsze. Bo usłyszeć od dzień ka mamusiu kocham Cię jest nagroda za cierpienie. Ale lepiej pójść nanlaywize.
 
Nie jest alkoholikiem .Boże ile razy mam pisać ?Napil się pierwszy raz od stycznia .i kobieto pomysl logicznie .Czy będę klepać biedę jeśli oddam dziecko do adopcji i będę mieć prace i pieniądze tylko dla siebie ?Klepe biedę bo właśnie nie mogę już pracować .Dlatego adopcja wydaje mi się najlepszym pomysłem …
A dlaczego nie możesz pracować, jesteś w ciąży zagrożonej?
P. S. I mówię to o zagrożeniu innym niż ze strony patologicznego zwyrodnialca...bo to zagrożenie jest niewątpliwe.
 
Nie jest alkoholikiem .Boże ile razy mam pisać ?Napil się pierwszy raz od stycznia .i kobieto pomysl logicznie .Czy będę klepać biedę jeśli oddam dziecko do adopcji i będę mieć prace i pieniądze tylko dla siebie ?Klepe biedę bo właśnie nie mogę już pracować .Dlatego adopcja wydaje mi się najlepszym pomysłem …
Im dalej w las tym więcej drzew... 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Przeraża mnie Twój sposób myślenia.
 
Wiesz co, porównywanie klapsa (którego notabene nie popieram) do szarpania się po pijaku i gwałtu jest słabe. Jeżeli nie widzisz różnicy, to nic na to nie poradzę. Jeżeli faktycznie uważasz, że gorsze jest wyśmianie twojego"biednego" ubioru od bicia, szarpania, awantur i gwałtów to chyba faktycznie najlepiej będzie dla tego dziecka, żebyś je oddała. Bo Twoje priorytetowy życiowe mnie przerażają.
Sory ale ja przeżyłam i awantury w domu nieraz ,i biedę i ci powiem ze ani jedna ani druga rzecz nie była dla mnie lekka .Skoro cię nie wyśmiewali to skąd wiesz co może przezywać dziecko które wyśmiewają ?Nie jedno dziecko popełniło przez „taka błahostkę „ -dla cb ,samobójstwo .
 
Tak ,ale nie oszukujmy się .Czasami skromne życie może wyglądać jak ubóstwo .Bez wystarczającej ilości jedzenia ,w ubraniach z lumpeksu ..w Polsce chyba większość samotnych matek musi klepać biedę przez resztę życia co wcale nie sprzyja dobremu rozwojowi dziecka i jego psychiki.I często dzieci samotnych matek ,właśnie przez to ubóstwo wpadają w jeszcze większa patologie w nastoletnim życiu .Chyba jedynie pozostała mi adopcja …niestety …
Serio? Ja chodzę w ubrankach z lumpa, moje dziecko ma wszystko używane jeżeli chodzi o wyprawkę, a stać mnie na wózek za 5 k, tylko po co mi to...nie uważam, że ktoś się będzie z niego śmiał, albo uważał nas za biedaków. Teraz młodzi ludzie chodzą do lumpa, bo weszła moda vintage i non stop widzę nastolatki jak tam buszują, a widać chociażby po telefonach że są z bogatych rodzin.

No i w dodatku twój facet nie pracuje o jakich ty pieniądzach mówisz ? Już nie wspomnę, że po porodzie masz kosiniakowe tysiąc złotych, 500+ i alimenty. Jako matka samotna dostaniesz mieszkanie komunalne, albo socjalne, na mieszkanie wydasz maks tysiąc złotych , zostaje ci minimum 500 zł na życie, uwierz że się da za to przeżyć. Skromnie ale się da. Już nie wspomnę że dostaniesz zapomogę do czynszu, dodatek dla samotnej matki i alimenty.
JuZ nie wspomnę że u mnie w Lidlu na kasie dziewczyny zarabiają po 3 tys.
 
Nie jest alkoholikiem .Boże ile razy mam pisać ?Napil się pierwszy raz od stycznia .i kobieto pomysl logicznie .Czy będę klepać biedę jeśli oddam dziecko do adopcji i będę mieć prace i pieniądze tylko dla siebie ?Klepe biedę bo właśnie nie mogę już pracować .Dlatego adopcja wydaje mi się najlepszym pomysłem …
Ty chyba szukasz usprawiedliwienia dla decyzji o oddaniu dziecka... Znam kilka samotnych matek, większość nich jest już w kolejnych związkach. Żadna nie żyła pod mostem i totalnym ubóstwie. No ale jak ty chcesz mieć pieniądze tylko dla siebie.
 
reklama
A dlaczego nie możesz pracować, jesteś w ciąży zagrożonej?
P. S. I mówię to o zagrożeniu innym niż ze strony patologicznego zwyrodnialca...bo to zagrożenie jest niewątpliwe.
Tak ,muszę leżeć w łóżku i brać leki na podtrzymanie .Poza tym prace miałam stojąca a pracodawca nie bardzo się prężył żeby dostosować warunki pracy do ciężarnych .
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry