annika1801
zainteresowana
Dziewczyny, co Wy na to by tu dzielić się przebytym porodem, poradami w zakresie opieki nad noworodkiem, rozwojem maluchów itp???
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na razie słabo widzę mam madzieke, że temat się rozkręciDziewczyny czy zagładzie tu ? Nie wiem czy ten wątek funkcjonuje ale fajnie by było gdybysmy jeszcze były w kontakcie
I jeszcze wysylam zdjecia malego skarba! milego dniaU nas porod masakra ale szczerze bol pamietam ale nie pamietam calego przebiegu porodu co po kolei byla jak kiedy za to chlopak pamieta wszystko i nie za bardzo to wspomina oczywiscie oprocz koncowego momemtu dzis mamy 8 dni od poczatku franek wisi na cycku jemy roznie co 2 h co 3 co 4 w dzien zawsze zdarza sie drzemka ktora trwa okolo 5 h byla bym vardzo szczeliwa jal by ta drzemka byla w nocy spie malo bo po 5 /6 godzin w nocy ale w dzien sie czasem klade na godzinke 2 jak maly spi a jak sie budzi to chłopak go boerze zebym mogla drzemke dokonczyc bo bym nie mogla funkcjonowac mormalnie. Maly spi przy mnie w kokonie mamy kolyske w sypialni ale jakos jeszcze ja sama jie czuje sie gotowa zeby on tam spal. W nocy przez sen nasluchuje jego oddechu czy wszystko dobrze swiece na niego tel jak jest za cicho paranoja [emoji14] na wadzs przybieramy w czwartek nastepna wizyta u poloznej i mam nadzieje ze ze maly juz w roci do swojej wagi z porodu bo mial 3840 i zjechal w pierwszych dwoch dobach 270 gr a w nasteonych dwoch juz przybral 70 sutki mnie bola niemiłosiernie! Jak go przystawiam jak juz zacznie ssac to juz jest ok i tak sobie leci dzien za dniem do jedzenia musze sie zmuszac bo tak jak bym wigole glodu nie czula. Polog narazie nie ma tragedii bolec nie boli krew leci jak na okres czasem moze trochs wiecej ale czasem jest taki nieprzyjemny zapach ide sie wtedy kapac ale nie przechodzi polozna tez mowila ze to jest normalne mam problem z wlosami nie iwem czy moge sie golic w ciazy zawsze ogolona i gotowa do porodu a teraz zaczynami zarastac i to wszyatko swedzi i demerwuje i kluje i nie wiem czy juz moge sie golic czy nie. Jestem przerazona koronawirusem tym co sie dzieje we wloszech ze nie bede m9gla jechac zobaczyc rodziny na swieta ze oni sa tak daleko ze nie dajboze ktos tam w polace by zachorowal albo ja tutaj to nawer nie bedziem mogli sobie pomoc bo bedziemy za daleko. Hormony jeszcze mi szaleja ostatnio moj chlopak trzasnal drzwami od auta zapomnial sie i maly w foteliku delikatnie sie przestraszyl to plkakalm prawie 4 h ze tak sie stalo i ze go nie ochronilam zwby sie nie przestraszyl. Pozniej pol nocy glowa bolala od placzu smutme mysli w glowie i znow placz mojego w nocy budzilam zeby mnie poprzytulal bo mi smutno. Ale sie rozpisalam po za tym jestem szczeliwa mamusia kocham mojego synka najbardzoej na swiecie! Porod byl straszny ale warto bylo! Pozrawiam was dziewczynu
Ps malo zagladam na forum maly zabiera mi caly moj czas