Wracając do depilacji - to ja głównie golę nogi, bikinii i pachy. Kiedyś używałam depilatora ale to tak boli - wiem że się można przyzwyczaić no ale jakoś nie jestem w tym wytrwała
Jeśli o wygolenie całej naszej szlachetnej to kilka razy to zrobiłam ale nie mogę znieść odrastania tych włosków - to jest ochydne i tak strasznie swędzi przy odrastaniu fuj. Uważam, że gdyby natura uznała, że ich tam nie powinno być to by tam nie rosły ;D
Wiem, to i podpachami czy na nogach też -ale wydaje mi się , że włosy łonowe zatrzymują wiele zarazków, które gdyby ich nie było mogły by prowadzić do różnego rodzaju infekcji. Ktoś powie - no to co dopiero jak są ile tam jest zarazków - ja się jednak nie zgodzę - bo oprócz tego zapobiegają ubytkom jakze ważnej dla organizmu flory bakteryjnej.
No koniec wykładu - to tylko moje zdanie ;D ;D
Jeśli o wygolenie całej naszej szlachetnej to kilka razy to zrobiłam ale nie mogę znieść odrastania tych włosków - to jest ochydne i tak strasznie swędzi przy odrastaniu fuj. Uważam, że gdyby natura uznała, że ich tam nie powinno być to by tam nie rosły ;D
Wiem, to i podpachami czy na nogach też -ale wydaje mi się , że włosy łonowe zatrzymują wiele zarazków, które gdyby ich nie było mogły by prowadzić do różnego rodzaju infekcji. Ktoś powie - no to co dopiero jak są ile tam jest zarazków - ja się jednak nie zgodzę - bo oprócz tego zapobiegają ubytkom jakze ważnej dla organizmu flory bakteryjnej.
No koniec wykładu - to tylko moje zdanie ;D ;D