Rozmowy o wszystkim i niczym

[MartaSx]

Tak jak nigdy nie powiem do teściowej "mamo".. Mamę mam jedną i jakoś mi to nie pasuje totalnie [emoji2368][emoji16]

My jestesmy 10 lat po slubie i mamo do tesciowej ani razu nie powiedzialam. Nie moze mi to przejsc przez gardlo. Mame mam tylko jedną .


Zapisala mi czopki na wchloniecie i masc ktora kupilam wczoraj tzn ja mam pronasal a kazala kupic pronasal h. I chyba sobie podaruje. Same czopki 50zl [emoji26] a m wcxoraj w qptece zostawil 100zl.

 

[paola425]

Ja zapowiedziałam że nie chce gości w szpitalu. Chcę tylko mamę i Grześka na zmianę.
Musimy najpierw z małą dojść do siebie a później nie wiem. Zależy jak się będę czuła i jak mała będzie sobie radziła.
Dla mnie mogą się obrażać, moje dziecko jest moje a nie wszystkich wokół [emoji2368]

Mam takie samo zdanie. W szpitalu nie chcę nikogo widzieć poza mężem i ewentualnie moją mamą, ale ona ma kawałek, więc nie wiem czy dojedzie. Może nie [emoji16]

Tak jak nigdy nie powiem do teściowej "mamo".. Mamę mam jedną i jakoś mi to nie pasuje totalnie [emoji2368][emoji16]

Ja od razu zapowiedziałam, że nikomu innemu poza moimi rodzicami 'mamo' i 'tato' nie powiem nigdy [emoji4] tesciowie może i urażeni, ale średnio mnie to obchodzi, kazali sobie mówić na 'Ty', ale też jakoś mi to przez gardło nie przechodzi, więc mówię bezosobowo [emoji16]

My jestesmy 10 lat po slubie i mamo do tesciowej ani razu nie powiedzialam. Nie moze mi to przejsc przez gardlo. Mame mam tylko jedną .


Zapisala mi czopki na wchloniecie i masc ktora kupilam wczoraj tzn ja mam pronasal a kazala kupic pronasal h. I chyba sobie podaruje. Same czopki 50zl [emoji26] a m wcxoraj w qptece zostawil 100zl.

Oby Ci to pomogło! Biedna, że musisz się tak męczyć... A jak malutka? [emoji6]

 

[Sarinak]

Do mnie w szpitalu przychodzili tylko rodzice, ale nawet nie miałby kto więcej. To jeden z nielicznych plusów bycia singlem, zero teściów w odwiedzinach. Ale pierwsi gości byli u nas dość szybko, po 10 dobie chyba (już mi się rana rozlazła). Było mi niezręcznie trochę, bo jednak ciągle mi ciekło z brzucha ale nie było tragedii bo trochę ich znam. Ale generalnie jak ludzie są zdrowi i ich lubię to nie widzę problemu w odwiedzinach, byle mi się nie wpier*alali w kompetencje.

 

[Martyna84]

Hehe dziewczyny czyli uważacie tak samo jak ja uważałam, ale w praktyce było inaczej... Wszyscy mi się do szpitala zjechali, co chwilę ktoś, a później do domu to była masakra... Nawet czasu sie dzieckiem nie miałam nasieszyc... A co mówię do teściów to ja niestety, albo stety mówię mamo, tato, taki mi rodzice kazali od początku i tak zostało, konserwatywne wychowanie...

 

[Mimi759]

Ja zawsze mówię mama i imię męża. Chociaż o dziwo mój mąż nie ma z tym problemu. Stwierdził że i tak musi się z nimi użerać do końca życia.
Ja za to bym chciała tylko moją siostrę w szpitalu, no i wiadomo chciałabym by mąż był przy porodzie. Ale nie wiem jak to wyjdzie. Myślę że jak ktoś będzie dzwonił to będziemy zapraszać już po powrocie do domu. U mnie w szpitalu są wyznaczone specjalnie takie miejsca na odwiedziny na korytarzach z sofami, żeby nie przeszkadzać drugiej kobiecie na sali, ale i tak mi się to nie widzi by miał ktoś nas odwiedzać.

 

[paola425]

To moje dzisiejsze przesyłki [emoji16] o dziwo tylko 3, jeszcze dwóch brakuje, a niby zostały dziś wydane [emoji848]
Ogólnie trochę mnie to przerosło dzisiaj, siedziałam, patrzyłam na to wszystko i myślałam chyba nawet nie wiem o czym [emoji85] kupowanie ciuszków mnie aż tak nie ruszyło, bardziej rozczuliło, ale te wyprawkowe rzeczy to już poważnie się zrobiło [emoji16][emoji33]

 

[Olineekg]

To moje dzisiejsze przesyłki [emoji16] o dziwo tylko 3, jeszcze dwóch brakuje, a niby zostały dziś wydane [emoji848]
Ogólnie trochę mnie to przerosło dzisiaj, siedziałam, patrzyłam na to wszystko i myślałam chyba nawet nie wiem o czym [emoji85] kupowanie ciuszków mnie aż tak nie ruszyło, bardziej rozczuliło, ale te wyprawkowe rzeczy to już poważnie się zrobiło [emoji16][emoji33]Zobacz załącznik 1070865Zobacz załącznik 1070866Zobacz załącznik 1070868

Super! [emoji3] fajnie, że masz już wszystko [emoji5] też się muszę zabrać za to czego mi brakuje!rzeczy dla małej piękne, nawet zwykle pieluszki stają się cudne przez te myszki [emoji7]
A powiedz mi czy któreś z tych rzeczy na zdjęciu to podkłady poporodowe? Bo właśnie wydawało mi się, że i te Bella mama i te canpol to są „podpaski” a podkłady to chyba takie większe trzeba do rozłożenia na łóżko Hm? [emoji3]

 

[paola425]

Super! [emoji3] fajnie, że masz już wszystko [emoji5] też się muszę zabrać za to czego mi brakuje!rzeczy dla małej piękne, nawet zwykle pieluszki stają się cudne przez te myszki [emoji7]
A powiedz mi czy któreś z tych rzeczy na zdjęciu to podkłady poporodowe? Bo właśnie wydawało mi się, że i te Bella mama i te canpol to są „podpaski” a podkłady to chyba takie większe trzeba do rozłożenia na łóżko Hm? [emoji3]

A, dzięki [emoji16] to tego nie mam jeszcze w takim razie [emoji23]
W ogóle to te bella są o wiele grubsze niż canpol, coś czuję, że mi nie podpasują... Ale pewnie będą niezbędne w pierwszych dniach po porodzie [emoji85]

 

[Martyna84]

To moje dzisiejsze przesyłki [emoji16] o dziwo tylko 3, jeszcze dwóch brakuje, a niby zostały dziś wydane [emoji848]
Ogólnie trochę mnie to przerosło dzisiaj, siedziałam, patrzyłam na to wszystko i myślałam chyba nawet nie wiem o czym [emoji85] kupowanie ciuszków mnie aż tak nie ruszyło, bardziej rozczuliło, ale te wyprawkowe rzeczy to już poważnie się zrobiło [emoji16][emoji33]Zobacz załącznik 1070865Zobacz załącznik 1070866Zobacz załącznik 1070868

Słodkie to wszytko..
A jaki jest teraz taki koszt wyprawki?

 

[nikolka1203]

Do mnie w szpitalu przychodzili tylko rodzice, ale nawet nie miałby kto więcej. To jeden z nielicznych plusów bycia singlem, zero teściów w odwiedzinach. Ale pierwsi gości byli u nas dość szybko, po 10 dobie chyba (już mi się rana rozlazła). Było mi niezręcznie trochę, bo jednak ciągle mi ciekło z brzucha ale nie było tragedii bo trochę ich znam. Ale generalnie jak ludzie są zdrowi i ich lubię to nie widzę problemu w odwiedzinach, byle mi się nie wpier*alali w kompetencje.

Mam dokładnie takie samo podejście

Słodkie to wszytko..
A jaki jest teraz taki koszt wyprawki?

Myślę że ciężko stwierdzić dlatego że każda z nas kupuję rzeczy które jej zdaniem jej się sprawdzą bądź które jej się podobają.
Ja w kwestiach wyprawki czasami myślę że jestem minimaliską (oprócz ubrań dla małej [emoji23]) a dziewczyny są bardziej zapobiegawcze.
Tak naprawdę zależy to wszystko od naszych oczekiwań i doświadczeń ludzi wokół.
Ja np. Nie kupuję laktatora/inhalatora/dużej ilości kosmetyków bo uważam że kupię jeśli będę potrzebowała
Ale kupuję wózek który wg moich znajomych jest za drogi [emoji2368] różnie to wygląda