Martyna84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2019
- Postów
- 707
Wszystko dobrze, ale tego najważniejszego nie ma. Przykro mi kochana... Może z nowym rokiem, nowe nadzieję, nowe siły i lepsze cykle...Dziewczyny ja już po wizycie.
Z wieści dobrych torbieli brak, endonetrium rośnie ładnie, długość cyklu super.
Z wieści złych brak płynu w zatoce, brak owulacji [emoji29] dużo małych pęcherzyków.
Mam zmianę leku z clo na lamette + w drugiej fazie cyklu dupek.
Dr pow że clo jest lekiem pierwszego rzutu przy indukcji jajeczek a gdy nie skutkuje to sięgamy po mocniejsze.
I z jednej str się cieszę bo z synkiem właśnie mix lametta+luteina+pregnyl dały radę, z drugiej strony to takie deja vu z tamtym leczeniem a nie szło mi wtedy dobrze.
Jeszcze miałam cytoligie której nie lubię ale pilnuje bo wiem że to ważne.
Ogólnie jestem wstrzasnieta nie zmieszana, chyba za duży mix emocji.
Ochlone trochę to zacznę myśleć pozytywnie.
P. S. Słownik i usilnie poprawia nazwę leku z lamette na almette [emoji23][emoji23]